- Dołączył: 2013-02-21
- Miasto: West Island
- Liczba postów: 16
21 lutego 2013, 00:41
Witam! Czy są tu jakieś studentki (lub maturzystki), które pragną w nowy rok akademicki wejść z 'nowym ja'? Co prawda do października zostało jeszcze ponad 7 miesięcy, ale dla tych, którzy mają do zrucenia 'ciut więcej niż 5kg', (tak jak np. ja ^^), to jest czas w sam raz :)
Nie narzucam nikomu 'stylu' odchudzania - jedni wolą 1000kcal, inni prferują spożywać tych kcal 1800, ale godzinami siedzieć na siłowni. Jedni chcą zrzucić kilogramy, inni centymetry, a jeszcze inni - procent zawartości tłuszczu w organizmie (czy jak to tam się zwie ;)). Wszystkie chwyty dozwolone, oby do (swojego) celu.
Chciałabym, żeby grupa miała charakter otwarty - każdy może się dołączyć w dowolnym momencie. Chwalimy się postępami, dzielimy porazkami i gadamy o pierdołach. Motywujemy się nawzajem (i karcimy, jeśli zajdzie taka potrzeba ;)).
Jeśli o mnie chodzi, to wprowadzam w życie najstarszą dietę świata, czyli MŻ, ze zwróceniem uwagi na to CO jem - czyli zero białego cukru, słodyczy, fast foodów, dużo warzyw, zbilansowana dieta i hektolitry wody. Do tego program treningowy własnego autorstwa... no dobra, nie własnego, bo pani Ewy Chodakowskiej (kocham jej płyty!), ale to dopiero jak zaleczę kontuzję. Plus bieganie i basen jak się uda.
To co, kto jest ze mną?
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: A
- Liczba postów: 167
21 lutego 2013, 09:41
A ja koncze licem w tym roku. Nowe zycie zaczynam, wiec tez wypada wkoncu schudnac ;-) Ja planuje jeszcze zrzucic jakies 6kg.
21 lutego 2013, 09:53
a to zakladacie jakąs grupe czy tu w wątku ?
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
21 lutego 2013, 09:58
Germanistyka UAM Poznań ; )
21 lutego 2013, 10:35
No właśnie, zakłada ktoś grupę, czy ciśniemy się w tym wąteczku ? ;d
- Dołączył: 2013-01-26
- Miasto: Nowy Jork
- Liczba postów: 13
21 lutego 2013, 10:51
ja też się pisze na to :)
21 lutego 2013, 11:00
osobiście wole grupe,bo tam to jest przejrzysciej niz tu szukac po kazdej stronie kto co napisal itp
21 lutego 2013, 11:07
również się piszę. Cztery lata studiowania wprawdzie mam już za sobą,na pierwszym roku udało mi się nawet oszołomić nowych znajomych spadkiem 18 kg, ale potem wszystko wróciło (a pamiętam jak dostałam nieśmiałego mejla od koleżanki z roku, że nie chciałaby być nie grzeczna,ale co ja robię że tak ginę w oczach? Wszyscy ponoć gadali jak pięknie chudnę i że widać, że zdrowo- bo i skóra lepsza, włosy błyszczały, paznokcie zadbane). Ale w październiku zacznę magistra, w nowym miejscu, w nowym mieście i dlatego warto wziąć się za siebie. Głód na erasmusie spalił mi 5 kg w 4 miesiące, ale teraz czas zrobić coś ze sobą bo niestety waga pójdzie w górę:/