Temat: Proszę o radę - waga stoi w miejscu :((

Cześć wszystkim!

Domyślam się, że tego typu tematy można znaleźć już na forach, ale dopadła mnie desperacja, więc zapytam - dlaczego moja waga stoi w miejscu? 
Zaczęłam dietę w grudniu, do lutego udało mi się zrzucić 7kg. Potem waga stanęła. Podobno należy przeczekać - ale czekam już prawie 2 miesiące. I ani drgnie. To już trochę za długo, a mi spada motywacja i zaczyna mnie to przygnębiać porządnie. Dodam, że ćwiczę codziennie cardio + siłownia co drugi dzień, a także bardziej ucięłam kalorie od marca. Mięśnie w pewnym stopniu zaczynają ważyć, owszem, jednak tłuszcz powinien znikać. 
Słyszałam, że metabolizm potrzebuje energetycznego "boosta", także zrobiłam sobie pojedyncze dni z wyższą ilością kalorii (w granicach rozsądku). Na nic.

Bardzo proszę o porady, może ktoś spotkał się z podobnym problemem?
noo raczej każdy kto sie kiedykolwiek odchudzał spotkał sie z tym problemem. Jest dwa wyjścia:
albo dołożyć ćwiczen
albo zwiekszyć drastycznie kaloryczność przez parę dni :)
wybór należy do Ciebie :)


Pasek wagi
Z Twojego pamiętnika wynika, że jesteśmy w tym samym wieku i ważymy tyle samo :-) I wzrost praktycznie ten sam :-) Przy tej wadze ciężko jest pozbyć się zbędnych kg. Ja już się daaawno nie ważyłam, bo pewnie wiesz, że waga nie zawsze jest adekwatna do wyglądu.

Mierzysz swoje wymiary co jakiś czas? Też się nic nie zmienia?
po 1. podaj przykładowe jadłospisy po 2. ile czasu dokładnie ćwiczysz ? no i musisz wiedzieć że jak ma się niską wagę - to jest pod koniec odchudzania to kilogramy najoporniej spadają bo organizm zaciekle broni swych ostatnich zapasów ;]
Dzięki za odpowiedzi :)

Tak, mierzę swoje wymiary, nawet zrobiłam sobie pomiar tłuszczu w organizmie, żeby mieć pewność, czy coś się "dzieje". Mam sylwetkę gruszki, więc cały tłuszczyk mam praktycznie na udach - nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. 

Przykładowy jadłospis:
8:00 - płatki owsiane na mleku, jabłko.
11:00 - jakiś owoc
14:00 - ryba z warzywami
(tutaj zwykle trenuję 2/4h w zależności od dnia)
tuż po treningu jogurt. a do każdego posiłku ogromne ilości wody i herbat czerwonej i zielonej. czasem jeszcze marchewka/buraki pod wieczór.
i wszystko jasne. w stosunku do wysiłku który wykonujesz jesz zarąbiście mało. wątpię czy dobijasz nawet do 1000 kcal.. ogólnie za mało jest tego jedzenia.. 1.5 h ćwiczeń dziennie to i tak jest bardzo dużo a Ty czasami dobijasz do 4 (!) powinnaś jeść z 1600-1700 kcal ćwiczyć 1h dziennie i chudnąć a Ty jesz 1000 i ćwiczysz 2-4.. obawiam się że Twój metabolizm może już być w kiepskim stanie skoro nie chudniesz. powinnaś więcej jeść i mniej ćwiczyć
Więcej jeść i mniej ćwiczyć - podoba mi się takie odchudzanie :) No dobra, spróbować nie zaszkodzi, dzięki! :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.