Temat: aktywne trzycyfróweczki

Jestem jak najbardziej za! Ważę ponad stówkę i przyznam, że z takimi osobami najbardziej się utożsamiam! :)

A mi niewiele brakowało do trzycyfrówki bo miałam juz 99,6 czy jakos tak ... 

moja aktywnośż ostatnimi czasy niestety ograniczała się do zera/Ale od kilku dni jeżdzę na rowerze.Oczywiście zakwasy mega -ale poza tym jest ok.

Vanilla widzę że Ty również sezon rowerowy rozpoczęłaś

Ja tez planuje zakupic rower i jezdzic.

Cześć i to ja się przyłączę:) U mnie rower stacjonarny jeszcze plus ćwiczenia z E. Chodakowską plus wczoraj zaczęłam wyzwanie pośladkowe:) Czasem ćwiczę Callan, ale nudzi mnie bardzo:) Walczę od stycznia i udało mi się zgubić 8 kg ale się nie poddaję bo przede mną jeszcze długa droga:) To co przyjmiecie mnie?

ja odkopałam swój- też przydałby się nowy, ale nic póki co musi wystarczyć
a Twoje marsze z pieskami to tez niezła gimnastyka

Oj rower to ja uwielbiam! Dzisiaj na pewno będzie! :D
Powiem Wam że ja mimo wagi nie odczuwam negatywnych skutków ruchu. Kolana mi nie dokuczają, chyba nawet przeciwnie, odkąd zaczęłam się ruszać nie kłuje mnie kiedy wchodzę po schodach :)
Oczywiście nie mam kondycji, wytrzymałości, moje mięśnie wołają o pomstę do nieba, więc kiedy przedobrzyłam z ćwiczeniami, rano nie mogłam się ruszać :)
Teraz stawiam na rower i zumbę :) Zawsze myślałam że jestem leniwa, nie lubię ćwiczyć... okazało się że ja bardzo lubię się ruszać, ale źle do tego podchodziłam, zabierałam się za coś czego nie lubię- bieganie, orbitrek. Rower i zumba to jest to! :)

witaj Balbisia
pewnie że przyjmiemy
a powiedz właśnie te ćwiczenia z Ewką to fajne? Dużo osób o tym pisze i mówi.