Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))
Iteke udanego wyjazdu;)
Dziewczynki tak sobie was jeszcze raz poczytałam i poszłam za waszymi radami i postanowiłam zapisywać co jem:0 To jest postanowienie nr1.
Postanowienie nr 2 jest o wieeeeele dla mnie ważniejsze. Mianowicie od jutra do niedzieli włącznie nie tykam się słodyczy, ani nic co ma cukier.

Tak jak już pisałam z tym mam największy problem;( Więc proszę was trzymajcie za mnie kciuki. Bo to jest moje uzależnienie, moje przekleństwo i największa zguba. Odstawiłam chleb, napoje gazowane, soki, czarną herbatę, a tego jednego nie mogę.
Dlatego będę to robić powoli. Od jutra 3 dni bez słodyczy;)
Trzymam kciuki. :) Uda Ci się!
Powodzenia Angelikal!

Ojjj.. a ja wczoraj zjadłam dwie porcje lodów. Pierw w pracy a później z mężem kupiliśmy... nie wiele ogólnie jadłam no, ale lody to nie jest zdrowa dieta. Dobrze, że chociaż dziś już chłodniej i jest czym oddychać, a na 18 moje ulubione zajęcia ;) achhhh :)

Angelika trzymam ogromnie za Ciebie kciuki i uważam, że to bardzo dobry pomysł wprowadzać zmiany powoli. Nic na tzw. hurra bo później jak szybko poszło tak szybko wróci. Ja za słodyczami nie przepadam a lody ostatnio wcinam ;( też powinnam odstawić no ale jak tak gorąco jest :( ? ech...

Pasek wagi
Dziewczyny co Wy tak cichutko? Ja się nie odzywałam przez weekend, bo :
1. nie było mnie w domu
2. zajęta byłam grzeszeniem przeciwko diecie.

W ogóle ten tydzień zeszły był dość intensywny. Latałam między przyjacielem, który przeżywał załamkę, bo się rozszedł z dziewczyną, chłopakiem, który siedział na urlopie i siostrzenicą, która była u mnie z siostrą. Generalnie może jets to szukanie wymówek, ale dałam ciała z tymi ćwiczeniami. Dlatego dzisiaj się ogarniam w temacie.

We czwartek mam drugie wesele, więc też nie wiem jak z ćwiczeniami będzie, ale obiecuję, że się postaram.
Miłego dnia!
Ja jestem na diecie ponad 2miesiace nie ruszam od tego czasu slodkiego i codziennie skacze 50 min na skakance. Nie jadam kolacji jem lekjie sniadanie obiadem sie nie opycham
Pasek wagi
Gats brawo
Chciałam się Wam pochwalić - zrobiłam wczoraj 1 dzień Insanity (tzn 1 po fit teście). Nie jest tak najgorzej, bo jak widać żyję chociaż łatwo i przyjemnie też nie było.
Cześć, można się przyłączyć?

Hejka dziewuszki i pan :) Witamy artema80 i zapraszamy. Gats gratulacje! Pisz nam jak u Ciebie leci. 

Chwile mnie nie było, ale ten panieński zaabsorbował mój czas na dwa dni, z czego jednak niedziela była dużo "cięższa" ... Ja po panieńskim odnotowałam oczywiście wzrost na pozycję 70,2 [żyłam nadzieją, że więcej nie przekroczę tej cholernej (przepraszam, ale inaczej trudno mi ją nazwać ;/ ) 7 na przodzie, ale przynajmniej wiem, że jak się nie będę pilnować to szybko wrócą wszystkie okropne efekty :( ] , całe szczęście dziś już zeszłam ledwie poniżej i 69,8. Tak czy inaczej moja waga oczywiście znów stoi więc o wadze 66 mogę zapomnieć na wesele, ale chudnąć planuję dalej o ile sił mi starczy. Może przynajmniej na koniec września osiągnę te 64. To taka należyta kara dla mnie za to, że jak już kiedyś dwa razy schudłam to nie uszanowałam... a wtedy było zdecydowanie łatwiej...

No nic, dziś planuję fitness na brzuszek (spalanie + ćwiczenia wzmacniające) oraz basen, być może jeszcze squash -yk nocą ;) zobaczymy. Postanowiłam dać sobie większy wycisk przez następne dwa tygodnie.

Kasiu i tak jesteś dzielna, że wracasz do ćwiczeń. Ja po chwilowym zastoju do dziś mam troszkę problem, żeby się rozkręcić. Jak już jestem na ćwiczeniach to jest super, ale żeby na nie iść.. no trochę gorzej mi to idzie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.