Temat: Wieczorna głupawka-Twórczość własna-M. i A.

Dupa rośnie już od dawna.
Przez to stałam się niezgrabna.
Cellulitu wciąż przybywa.
A ja na to: "No cóż! Bywa."
Kiedy widzę swe odbicie,
Płaczę, szlocham: Co za życie?!
Z załamania składam ręce,
I przysięgam: Nigdy więcej!
Jutro już zaczynam ćwiczyć,
I kalorie zbędne liczyć.
Na tym jednak poprzestaję,
I do kuchni się udaję.
Gdy już waga alarmuje,
Na ćwiczenia czas znajduje.
Robię brzuszki, robię stale.
Po nich czuje się wspaniale.
Będę miała talię osy.
Twarde mięśnie jak kokosy.
A od jutra też przysiadki,
By mieć dupę jak z okładki.

O nie nie, mi się ten wątek bardzo podoba,
a dieta to tego wierszowania osnowa ;)
Pasek wagi
Wierszowanie moja mobilizacja jest wielka
wiec do cwiczen czesto mykam
by ma dupcie miec malenka :)
U mnie dzisiaj z dietą kiepsko
bo kupiłam sobie pesto
które jakoś szybko znika
z półpełnego już słoika
A do tego żółty serek (mmmmm....)
...i wyglądam jak serdelek!

kilo dziś na wadze więcej
ja już załamuje ręce
Przyda mi się pocieszenie...
Może coś na rozgrzeszenie?

odpuściłam dziś ćwiczenia
koło mam do nadrobienia
no i uczyć mi się nie chce
ale już po kawkę pędzę
bo być trzeba pobudzonym
aby stać się nauczonym

jutro trzeba się ogarnąć
aby w kluskę znów nie zabrnąć
ładnie sobie dietkę trzymać
aby fałdek już nie skrywać :)

Żadna kluska! Ma być piękna laska,
co zazdrośnikom po mordzie natrzaska



Ja też jeszcze piszę - trzymajmy się razem!
I chociaż czasem mam ochotę otruć się gazem,
nie zwątpię w moją magisterkę i piękną figurę,
z radości będę tańczyć i kupię sobie rurę!

Pasek wagi
16 scie stron? To prawie jak tom:)... Macie niezlego jobla i duze szanse na nobla:) ja czarnym humorem prawie,bo bardzo dobrze sie bawie:) z dieta u mnie ujowo,a mialo byc kolorowo....zaczne od jutra jak zawsze i wsadze pieroga w paszcze....ja juz tak dluzej nie moge,odrabie se chyba noge!!!!
Pasek wagi
O z ta rura to pomysl wymiata! !! Streszczaj sie zblizamy sie do lata:) moze na wlasnym weselu zatanczysz dla par wielu...?
Pasek wagi
Tańczyć przy rurze mogę dla męża,
co sam siebie w innych czynnościach nadwyręża.
Nie będę tańczyć przy ludziach, co za mowa!
Ta rura musiałaby być chyba tytanowa.

To dawaj, odrąbiemy sobie po nodze,
mniej kilo na wadze zobaczymy obie,
będziemy przez świat na jednej nodze skakać,
z radości nad wagą płakać.


Pasek wagi
Ty...poetka...jal tam Twoja galaretka?
Pasek wagi
Coz za gadanie??O jakich nogach?
By wazyc mniej zapomnijmy o pierogach!
I o ciasteczkach , pierniczkach, paluszkach
I juz niedlugo w mniejszych bedziemy ciuszkach!

A co do rury to pomysl ciekawy
chyba zakupie, tak dla zabawy!
By memu lubemu sexy tance serwowac
a przy okazji miesnie me trenowac!

:)
Czeka w lodówce na jutrzejszy posiłek,
nie pozwoliłam sobie ani na mały gryzek!

Za to po głowie chodzą dowcipy makabryczne,
zamiast magisterki pisać strony liczne.

Kitia, dobry pomysł, dobra sprawa,
dla obojga radość i zabawa :D

Lolu, czyżbyś Ty mieszkała w Belgii?
Tam mój chłop ogląda kartofelki :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.