Temat: Wieczorna głupawka-Twórczość własna-M. i A.

Dupa rośnie już od dawna.
Przez to stałam się niezgrabna.
Cellulitu wciąż przybywa.
A ja na to: "No cóż! Bywa."
Kiedy widzę swe odbicie,
Płaczę, szlocham: Co za życie?!
Z załamania składam ręce,
I przysięgam: Nigdy więcej!
Jutro już zaczynam ćwiczyć,
I kalorie zbędne liczyć.
Na tym jednak poprzestaję,
I do kuchni się udaję.
Gdy już waga alarmuje,
Na ćwiczenia czas znajduje.
Robię brzuszki, robię stale.
Po nich czuje się wspaniale.
Będę miała talię osy.
Twarde mięśnie jak kokosy.
A od jutra też przysiadki,
By mieć dupę jak z okładki.

" prawda z ust do ust jest calkiem inna"..... jak tam zdjecie sie udalo?,kiedy wyszlas nie padalo? Ja juz jestem po zakupach ,wlasnie sie gotuje zupa:)... Dzisjaj bedzie brokulowa:) bardzo jest podobno zdrowa.. Pdwieczorkiem ciecierzyca ,zdrowa kuchnia mnie zachwyca....galaretke tez bym zjadla,ale mam za duzo sadla:)... Kupilam spodenki nowe,bardzo modne NEONowe:)...
Pasek wagi
Ależ z Ciebie dzielna kuchareczka,
podziel się brokułową, uwielbiam od dziecka :D
Pasek wagi

A ja dziś od rana

Jestem bardzo zabiegana.

Jutro 4 zaliczenia-

Dużo mam do nadrobienia.

W czwartek projekt do oddania,

Dużo mam projektowania!

Ale zdążę to naprędce-

Wierzcie drogie tej studencte

Bo niełatwe studia toczy,

Nocą ma zmęczone oczy.

Głowa pęka od uczenia,

Można dostać uczulenia-

Na kserówki i notatki.

Na wydruki wciąż wydatki

Ach ta sesja jest przekęta!

Czuję się już przesiąknięta

Tą nauką do wieczora

To jest moja wielka zmora!

Lecz już tydzień do wakacji

Proszę trochę koncentracji!







Ach, Nonnai, droga moja,
ja też borykam się z tym znojem!
Co prawda nie egzaminy, ale ta magisterka,
o której wie już cała vitalli kolekta.
Byleby przeżyć ten tydzień! Potem już z górki!
Z radości skakać będziemy na chmurki :)
Pasek wagi
No Nonnai ...ten rym wczesniej przeplatany...wieklie brawa,bo to niebanalna sprawa.......jestem z Ciebe bardzo dumna ,chociaz sama jestem durna:(..... Ciezko sie do tego przyznac.....mam byc szczera-musze wyznac:)
Pasek wagi

Lolo droga pani,

Przeplataniec niebyt trudny!

Jak poeci nasi znani-

Wiersz wychodzi wszakże cudny

Gdy końcówkę wciąż zmieniamy. 

Jam swój tomik wierszów żmudny

Napisała dla odmiany-

Rymem różnym. Nie tak trudny

Jest ten wyczyn zabarwiany.

Twoja durność?- fałsz obłudny!

Tyś wszak człowiek podziwiany!

Na Vitalii człek marudny

Co już długo odchudzany.

Nikki,  magistrata czyn ułudny

Wcale nie jest przereklamowany-

To występek jest wciąż trudny

Ale wdzięcznie potem opłacany!


Jam się wzięła do roboty

Jak mawiają tu w mym mieście

"Pierwsze koty już za płoty"

Ja wiem jedno - dobre wieści

Jak zabrzęczą złote młoty,

Wakacyje już jesteście!



Brak mi slow!
Pasek wagi
Oj dziewczyny moje miłe, kiedy tylko znajdę chwilę zaraz na ten wątek gnam to mnie jara, mówię Wam ! ^_^ 
Lecz pożalić sie też muszę, że znów chyba zwiększę tuszę...
bo apatyt mam dość spory, opuszczają mnie opory
i przejadam 5 bananków, kilka bułek i kasztanków
Czy przyczyną jest brak spania? Przejść na stan wypoczywania?
Ale kiedy moje Drogie? Skoro egzaminy srogie, licencjacik też mnie czeka no i pracy cała rzeka...

Kajotka, moja studentko

Weź się do nauki prędko!

Swoją pracę pisz wytrwale,

A efekty niebywałe

Przyjdą niczym pstyk paluszkiem!

Pracuj nad szczuplutkim brzuszkiem

Kostką, szyją i udami,

Nie podjadaj nic nocami!

Tuszę wybij sobie z głowy-

O nadwadze nie ma mowy!

Ni bułeczek ni bananów-

Srogo sobie dziś postanów!


A ja dziś angielski tłukę

Nie zaprzeczam- mam naukę!

Nad książkami ślimazarnie-

Czemuż widzę więc to marnie? :(

Egzaminu nie zaliczę

Choć wytrwale słówka ćwiczę.

W uwstecznienie językowe

Popadłam dziś wyjątkowe...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.