Temat: Poddaj Się w Opiekę Okrutnej Władczyni SlimCity !!!! EDYCJA IV

Ja zaglądam codziennie, ale nic nie piszę, bo jest mi wstyd. Dzisiaj się zważyłam, waga pokazała 66 kg. Przypomnę, że ważyłam 54 kg w Święta 2009 roku. Im bardziej chcę schudnąć, tym gorzej mi to wychodzi. Czuję się okropnie, czuję się słaba, nieatrakcyjna i jest mi wstyd. Mam wrażenie, że wszyscy wokół widzą, że przytyłam i myślą, że jestem żałosna i nie umiem się opanować i przestać jeść. Od 3 stycznia trzymałam dietę, ale w tym tygodniu nie mogłam ćwiczyć, bo się potłukłam na nartach. Do wczoraj wszystko szło pięknie z dietą, ale znajomi wyciągnęli mnie na piwo, potem była pizza i coś słodkiego :( Ja już nie wiem, co ja mam robić, żeby schudnąć. Mam takie napady apetytu, jakich nigdy nie miałam, normalnie porażka :(

Nelke a może w ciąży jesteś?? że takie napady masz

Nie jestem w ciąży, ale mam problemy z okresem. Teraz byłam u lekarza, bo znowu dostałam okres po 68 dniach. 4 lutego mam mieć USG i badanie pod kątem torbieli na jajnikach. Myślę, że jem, bo jestem zestresowana, na przykład tym badaniem (boję się, co wyjdzie), a także pracą: codzienna walka o premię. Niestety, jestem taką osobą, że nie potrafię odpuścić i nie przejmować się tym, stresuję się i zajadam stres. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zmienić pracę na coś mniej stresującego, ale póki co do czerwca będę tu pracować, gdzie pracuję.

hej! u mnie też kiepsko... ale widzę, że aura nie sprzyja albo i licho jakie inne? Wygląda na to, że trzeba przeczekać obecną masakrę. Zapał a zanim i wyniki muszą wrócić! Ja póki co nie daję rady, co Wam wszystkim oficjalnie i publicznie oświadczam. Nadal jednak mam nadzieję, że to już niedługo jak znowu ruszę do przodu.

Okrutne Odchudzanie (16.01)                     

1.nelke (160 cm/66 kg)

2.Waga:
66 kg -> 64,3 kg

BMI: 25,78

3. Wymiary:

  * biceps: 31 cm

  * obwód biustu: 92 cm
   * obwód pod biustem:  72 cm
   * brzuch najwęższe miejsce: 71 cm
   * brzuch pępek: 90 cm
   * biodra kości biodrowe: 97 cm
   * uda: 57 cm
   * łydka: 36 cm

No to u mnie wygląda to na dzień dzisiejszy tak. Po prostu płakać mi się chce.

u mnie waga bez zmian, taka sama jak tydzień temu...
wstyd, chciałabym już w końcu zacząć, ale silnej woli brak:(

sobota  15.01
dieta:0,5
ruch:1,5
woda:0,5
pielęgnacja:0,5

suma:3

jak widzę co się tu dzieje to widzę że przydałaby się ZNÓW reaktywacja wątku

dziewczyny jak tak będziecie narzekać to na pewno nic z tego nie będzie..ruszcie dupy i do roboty...miałyśmy być silne i dać sobie wycisk !!!!
Nie ma narzekania! do roboty ...bo jak ja sama tu będę to schudnę a wy NIE! i o.

No mam nadzieję że trafiło trochę do was...Od jutra tu widzę dzienne raporty.

No to sobie pokrzyczałam:)

Tu nie ma nic do śmiacia  ...

Poniedziałek 03.01:
Suma: 3,5 pkt