- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
20 czerwca 2013, 13:44
"24" AKCJA 6-TKOWA!
Lato! lato wszędzie
- kilogramów nam UBĘDZIE!!!
22 czerwca - 21 września 2013
długi dystans 3 miesiące, ale jakie możliwości!!!
Jeśli:
1. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”
5. Chcesz schudnąć w 3 miesięce przynajmniej 6kg?
to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!
CEL 6-tkowej akcji (13 tygodni) nr 24:
zrzucić MINIMUM 6 kg
Zapisy do 23 czerwca 2013 (niedziela) do godz.23:59 - podanie aktualnej wagi
Ważymy się w weekend i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietę najpóźniej w niedzielę.
JAK SIĘ ZAPISAĆ?
zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę
a od 29 czerwca wypełniasz co tydzień ankiety
ANKIETA COTYGODNIOWA
1. waga aktualna:
2. zmiana od poprzedniego pomiaru:
3. poziom zadowolenia (-10 do +10):
4. komentarz:
5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)
Z A P R A S Z A M ![]()
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
17 września 2013, 15:02
http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/13/topicid/848659
nowy pomysł - poczytajcie wstęp i ZAPRASZAM. Ja już dziś zaczęłam i tym razem mam zamiar wytrwać :)
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
17 września 2013, 19:24
Kurde tak bez odstępstw?? Czy ja tak potrafię?
- Dołączył: 2007-07-08
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 24494
17 września 2013, 20:22
Luise wypad z harcerzami sie udał, dla mnie najważniejsze, ze było bezpiecznie, to że sie pomęczyły ( a najbardziej moje kolana, bo cięzko im bylo nadążyć w tempie harcerzy starszych, w szczególnoci idąc gdzieś czwórkami, ale było spoko, i dzieciaki i ja sporo się nauczyły i z pierwszej pomocy, na manekinach, była też symulacja wypadku samochodowego z udziałem straży i pogotowia, a harcerze pomagali, mieli grę terenową po miescie, gdzie napotykali na jakieś wypadki, i musieli udzielać róznorakiej pomocy , a ja sama osobiście jestem zadowolona, bo jak mieliśmy pokazy komandosów z misji zagranicznych, to oprócz strzelania z broni, mieliśmy okazję jeźdżenia hamerem , takim jakimi jeżdżą na mijach, a mnie udało sie namówić komandosa i pozwolił mi kawałek przejechac za kierownicą, oczywiście ostrezgał mnie, że hamulce sa bardzo ostre, ale ja oczywiscie na hamulec jak w osobówce i samochód stanął prawie dęba , dobrze, ze dzieciaki, które siedziały na samochodzie przy wieżyczce z bronia nie pospadały. Niestety pogoda w piatek i niedziele nam nie dopisała , i w związku z tym, ja przeziebiona, i moja córka dziś z temperaturą wróciła ze szkoły, ale ogólnie było fajnie.....
- Dołączył: 2008-05-06
- Miasto: Papryczkowo
- Liczba postów: 9518
18 września 2013, 08:31
to fantastycznie Justa, aż miło posłuchać - zdrówka życzę - ja dziś miałam suchy kaszel jak po fajkach... ale miodek z cytryną to na szczęście załagodził - też muszę na siebie uważać...
Ebek - jak pierogi - dobre były ??
Witaj Aju, fajnie, że jesteś i że planujesz być z nami w kolejnej akcji - super, a jeszcze jak przeczytałam o jakimś nowym pomyśle to już w ogóle jestem happy - jeszcze nie wchodziłam na ten link ale zaraz to zrobią, dziś wlazłam na wagę i jest bardzo niefajnie ...
Tak wam powiem, że miałam ostatnio myśl, żeby rozstać się w vitalią na 4 miesiące, tak do lutego, zobaczyć co się zadzieje... ale trochę się boję, że już zupełnie się zapomnę i wrócę tu z wagą gigant, dam sobie jeszcze tą szansę ![]()
Zmykam oblookać nowy wątek ... miłego dnia mimo tej smutnej aury za oknem
Edytowany przez luise 18 września 2013, 08:31
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
18 września 2013, 09:22
Luise pierogi były dobre. Kurde P. tak to sprytnie rozwałkował i jak ugotował, to nie były takie rozgotowane jak te moje kilka sztuk, co wcześniej córce ugotowałam:) No dobra w tym jednym jedynym może być ode mnie lepszy:)
Co do przerwy w vitalii, to ja zawsze wracałam z podkulonym ogonem:) Teraz też niby mam przerwę, bo się specjalnie nie odchudzam i jak było ciepło, to jeszcze spoko, dużo ruchu miałam. Ale teraz jest gorzej i ostatnio cięzko było się zapiąć w letnie spodnie. Podejrzewam, że mi waga urosła do 67!!!! Zobaczę w domu. I chyba przywiozę sobie tą szklaną koleżankę:)
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
18 września 2013, 09:44
Raz kozie śmierć! Zapisałam się:) Po drodze mam tydzień w Polsce... Ale wszystko mądrze przemyśle i będzie dobrze:)
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16298
18 września 2013, 11:59
hej!
dzisiaj tylko wpadam się przywitać. intensywny dzień i tak do późnego popołudnia!
widziałam nową akcję. wpadłam się zapisać.
jeszcze Wam powiem, że wczoraj miałam szefową 3 godziny na łbie! robiła mi kontrolę... durne babsko :D
miłego dnia!
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
18 września 2013, 21:18
ja też się witam i żegnam, bo oczy się same zamykają...