Temat: Punktujemy i chudniemy 23 (5.08.2013-15.09.2013)

PUNKTUJEMY I CHUDNIEMY- EDYCJA 23
6 TYGODNI 05.08.2013-15.09.2013

Zapraszam do 23 edycji zabawy, która poprzez rywalizację punktową ma zmotywować nas do działania.

Walczymy o piękną figurę również latem! 
Pomimo weekendowych wypadów na grilla, pomimo urlopów, w trakcie których wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, żeby odpuścić dietę, pomimo upałów, przy których ćwiczenia wydają się mordęgą!

Pamiętajmy, że każdy dzień, w którym przestrzegamy diety, każdy trening, każda zrobiona pompka, każda kostka czekolady, której odmówimy przybliża nas do celu, którym jest piękne, zdrowe i szczupłe ciało.

Dajmy z siebie wszystko!




Zasady:

1. Punkty umieszczamy w specjalnej tabelce, w której wpisujemy również swoje dane (wzrost, wagę, BMI)
2. Do każdego poniedziałku do godziny 21:00 podajemy dane z poprzedniego tygodnia w formie tasiemca , które potem zostaną podsumowanie i umieszczone na forum w postaci podsumowania tygodniowego. Dopuszczalny poślizg w podawaniu danych to wtorek godz. 20.
3. Działamy fair! Każda z nas robi to dla siebie a nie dla innych więc nie ma sensu oszukiwać. Dbamy o nasze ciało i zdrowie oraz wspieramy się nawzajem!

Za co dostajemy punkty:


DIETA

2 pkt - pełne zrealizowanie swoich założeń dietetycznych w danym dniu

1 pkt - mała wpadka dietetyczna (czy wpadka była mała czy duża pozostawiam do indywidualnej oceny każdego uczestnika)

0 pkt - konkretne dietetyczne zawalenie dnia

Dietę należy zaplanować na początku tygodnia i wpisać ją hasłowo w drugi wiersz tabeli. Mamy tu pełną dowolność: jak ktoś lubi liczyć to może być 1500 kalorii, jedzenie z wykluczeniem jakiegoś składnika np. słodyczy, etc... Ważne by trzymać się swojego planu.
Będziemy stosować różne diety, przy okazji obserwując ich efekty.

Nie przyjmuję do zabawy osób będących na GŁODÓWCE (dla mnie głodówką jest każda dieta poniżej 1000 kcal/dzień) oraz osób z BMI poniżej 18.


RUCH (intensywna aktywność fizyczna typu: ćwiczenia, rower, pływanie, stepper, etc)

3 - ponad 60 minut

2 - od 31 do 60 minut

1 - od 15 do 30 minut

0 - poniżej 15 minut

Będzie obowiązywać dzień wolny od ćwiczeńCo to znaczy? Jeśli we wszystkie pozostałe dni masz maks punktów za ćwiczenia (czyli 6*3 punkty) to możesz (nie musisz, jednak jest to wskazane) sobie zrobić jeden dzień wolny od aktywności fizycznej a i tak dostać za niego 3 punkty (w tabeli wpiszesz 3w).

WODA (najlepiej niegazowana ale również: herbata, soki, mleko etc)

1 - powyżej 2 litrów

0 - mniej niż 2 litry


SŁODYCZE

1 - dzień bez słodyczy

0 - za zjedzenie choćby małej ilości słodyczy


ZADANIE

1 - wykonanie tygodniowego zadania w danym dniu

0 - brak wykonania zadania


Zadanie wymyślamy samodzielnie. Ma ono promować zdrowe nawyki, które są nam potrzebne. Mogą to być: brzuszki, picie ziół, przysiady etc (czasu przeznaczonego na wykonanie zadania związanego ze sportem nie wliczamy do czasu za ruch i na odwrót; podobnie z płynami: jeśli za zadanie będziesz mieć wypicie szklanki ziół dziennie to nie wliczasz ich do punktów za wodę; zadanie typu "nie jem słodyczy" jest bez sensu, gdyż już jest taka punktowana kategoria)

Zadania powinny być mierzalne- tak, aby można było przyznać sobie za nie punkty, np.:
  *ŹLE: odbicie się od dna, oczyszczenie organizmu- ciężko codziennie odbijać się od dna, czy brać się za siebie, robimy to        raz i koniec, podobnie z oczyszczeniem- jak sprawdzić czy nasz organizm danego dnia się oczyścił? A jeśli tak to       zdecydowanie nie ma potrzeby robienia tego codziennie
   *DOBRZE: balsam po wieczornym prysznicu- albo się balsamowałyśmy dzisiaj, albo nie- bardzo łatwo to stwierdzić

-jeśli mamy zadanie związane z ruchem, np, 50 pompek, 100 brzuszków itp. to czasu przeznaczonego na wykonanie tego zadania nie wliczamy do czasu przeznaczonego na ruch, za który przyznajemy sobie punkty,
*np. jeśli ćwiczyłam przez 55 minut, i przez kolejne 10 robiłam brzuszki, które miałam w zadaniu to za ruch w danym dniu wpisuję sobie 2 punkty, a za zadanie 1 punkt(ponieważ te 10 minut nie jest brane pod uwagę w punktowanej ilości ruchu, gdyż dostajemy już punkt za zadanie)
-podobnie rzecz ma się z napojami- można mieć jako zadanie np. wypicie kubka czerwonej herbaty itp, ale tej ilości(250ml) nie bierzemy pod uwagę, kiedy wpisujemy punkty za wypite w ciągu danego dnia napoje.

WAGA

Będzie się oczywiście zmieniać spadając w dół, jeśli będziemy trzymać dobre nawyki - odpowiednio jeść, pić i ćwiczyć. Ważymy się co tydzień podając wagę z niedzielnego/poniedziałkowego poranka

Zmianę wagi będziemy punktować biorąc pod uwagę BMI:

0 - 0,05 - brak punktów

0,06 - 0,15 - 1 punkt

0,16 - 0,25 - 2 punkty

itd. bez ograniczeń punktowych dodatnio (przy stracie masy) i ujemnie (przy przytyciu)

BMI = WAGA [w kg] / WZROST^2 [w metrach]

Przykładowo osoba ważąca 68 kg, o wzroście 1,64m ma BMI:
BMI = 68 / 1,64^2 = 68 / 1,64 / 1,64 = 25,28
BMI=
68 / 1,64^2= 68/ 2,6896= 25,28

(polecam by liczyć BMI własnoręcznie, kalkulator Vitalii ma skłonność do fałszowania wyniku w zależności od tego czy podając wzrost użyjemy . czy ,)


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Swoje wyniki będziemy umieszczać w takiej tabeli


TYDZIEŃ nr …
Moja dieta na ten tydzień:
Wzrost:
Waga:Start:Koniec:Różnica:
BMI:Start:Koniec:Różnica:

Pon.Wt.Śr.Czw.Ptk.Sob.Ndz.Bonus
SUMA
Dieta (18)








Ruch (26)








Woda (8)








Słodycze (10)








Zadanie (9)








SUMA (71)








PUNKTYSUMA + BMI =
Zadanie 1:
Zadanie 2:
Zadanie 3:
Zadanie 4:
Zadanie 5: 
Zadanie 6:
Powyższą tabelkę należy zaznaczyć i skopiować do nowego postu i potem edytować dopisując numer tygodnia, wagę i punkty. 
Przykładowo: przez cały tydzień uzupełniasz tabelkę punktami zgodnie z zasadami opisanymi wyżej. Z końcem tygodnia podsumowujesz punkty i dopisujesz się do punktowego tasiemca (i jeszcze raz: tłumaczenie o co chodzi byłoby dość skomplikowane, lepiej zobaczyć samemu jak to się robi i powtórzyć). Po dopisaniu się do tasiemca kasujesz wyniki z pierwszego tygodnia i  uzupełniasz analogicznie tabelkę przez cały kolejny tydzień i tak do końca- przez całą edycję edytujemy tą samą tabelkę, nie wklejamy co tydzień nowych


W tabeli znajduje się dodatkowa kolumna „Bonus”. Jeśli zdobędziesz 100% punktów z danej kategorii w tygodniu - otrzymujesz dodatkowo bonus. Zasady doliczania bonusowych punktów w danych kategoriach:


Dieta4
Ruch5
Woda1
Słodycze3
Zadanie2


Zapraszamy serdecznie!!


Na ewentualne problemy z wklejeniem na forum tabelki znam dwa niezawodne sposoby

1) zmienić przeglądarkę internetową na inną i spróbować jeszcze raz w niej skopiować i wkleić tabelkę (ja miałam problemy gdy pracowałam w chrome natomiast gdy się przeniosłam na firefoxa problem zniknął.)

2) jeśli nr 1 nie pomoże to możesz spróbować skopiować tabelkę wpierw do edytora tekstu (MS Office, OpenOffice ... ) a później stamtąd z powrotem na forum PiCh.

W razie wątpliwości :

RUCH


TAK - wszystkie rodzaje aerobicu, ćwiczeń z płytami, gwiazdami, pilates, rozciąganie, bieganie, szybki marsz (pow. 5km/h),jazda na nartach, sporty walki (boks, judo, karate, aikido, itp...), chodzenie po górach, jazda na deskorolce, ćwiczenia z przyrządami (siłownia, orbitrek, bieżnia, hulahop, step,skakanka, atlas, sztanga, ciężary), golf, gra w kręgle, gra w pingponga, tenis, badminton, squash, jazda konna, jazda na rowerze, kajaki, koszykówka, siatkówka, piłka ręczna,piłka wodna, piłka nożna (granie a nie oglądanie;-), kajaki, rowerki wodne, frisbee, pływanie, rolki, lekkoatletyka (rzut oszczepem, pchnięcie kulą itp.), szermierka, taniec, wioślarstwo, wspinaczka, zapasy, nordic walking, spinning ...

NIE - spacer, wszystkie prozaiczne czynności (pranie, gotowanie, mycie okien, sprzątanie, prace w ogrodzie, czytanie, jazda samochodem, skuterem, motocyklem, jedzenie, stanie, sen, leżenie, odkurzanie, pisanie, trzepanie dywanów, zamiatanie, zakupy, wchodzenie na schody itp.)


Aktywność fizyczna ma kilka motywów:
1) motyw utylitarny – praca, regeneracja siły;
2) motyw estetyczny - ćwiczenia dla poprawy wyglądu;
3) motyw zdrowotny - poprawa stanu zdrowia;
4) motyw agonistyczny - rywalizacja sportowa;
5)motyw hedonistyczny - pewne doznania psychiczne związane ze sportem(np. czerpać przyjemność ze sportu)

Czynności prozaiczne czynności również powodują wysiłek fizyczny, ale wynikają ze spełnienia tylko motywu nr 1. Czyli przyjmijmy że nasz punktowany ruch musi być motywowany co najmniej trzema poniższymi motywami.


SŁODYCZE

Słodycze to dla mnie:wszelkie cukierki,batoniki,czekolady (prócz gorzkiej,jeżeli spożywana w rozsądnej ilości),ciastka,ciasteczka,chipsy,paluszki,lody,słodzona cukrem herbata, kawa,kakao,słodkie wina,nalewki,napoje typu cola( i inne paskudztwa zawierające cukier )

Na tej zasadzie słodyczami są kakao typu Puchatek oraz kawa cappucino - oba mają dużo cukru w składzie. Można pić jednak kakao bez cukru oraz kawę bez cukru.



Zapraszam do dołączenia do grupy PiCh >>tu<< 
Tasiemce z tej edycji będziemy wklejać w tym wątku >>tu<< 
Tabelki do zakończonym tygodniu do galerii chwały będziemy kopiować >>tu<< 
Poprzednią edycję PiCh znajdziecie >>tu<< 

Kasia - polecam Ci to naprawdę ! Pierwszy tydzień jest bardzo łatwy. Ja dziś zaczęłam drugi tydzień i .... też jest fajnie. Mam nadzieję, że wytrwam w tym planie. Na razie założyłam sobie, że przynajmniej pierwszy etap (10 tygodni) zrobię. W pamietniku coś tam o tym pierwszym tygodniu pisałam ;) Ogólnie mi sie podoba, a zwykle jak chciałam biegać to wychodziłam, katowałam się 30 minut i kończyła się moja motywacja i chęci do tego by następnego dnia znów iść pobiegać. Tak jak teraz jest lepiej. Powoli i stopniowo.
Pablowa ok skoro polecasz to spróbuję dzisiaj :) Zastanawiam się tylko czy te 7 razy dam radę, ale kto nie próbuje ten nie wiem prawda?
dasz radę, dasz .... włącz sobie jakąś fajną muze i do dzieła ... to nie jest bieg przez 7 minut, tylko minuta marszu i minuta biegu. Przy 5-6 minucie możesz troche posapać, ale się nie poddasz i pod koniec już się zdziwisz, że te 14 minut minęło ;)
Pablowa również i ja biegam. 10- tygodniowy plan dla początkujących biegaczy wygrzebałam na jakiejś stronie. Czyli od 1 do 30 minut biegu.
Po 6 tygodniach jestem w stanie biec 15 minut bez zatrzymywania, chociaż mój plan przewiduje na kolejny tydzień tylko 9 minut biegu x3. Czasami mam takie dni, że czuję, że mogę biec dłużej i jest to przyjemne, ale staram się nie przesadzać.
Powodzenia Dziewczyny! Ja się jakoś do tego biegania nie umiem zmobilizować:(

Przekonałam się do biegania niedawno- obecnie jestem w stanie biec bez przerwy ok 40 min (jakieś 7 km) forsowne ale jakaż satysfakcja:P skusiłam się tez wczoraj na pilates (z elementami jogi)- za tym nigdy nie przepadałam, okazało się jednak ze porzdne rozciąganie się jest przydatne- świetnie się dzisiaj czuję!!! na pewno nie była to moja ostatnia wizyta na tego rodzaju ćwiczeniach - wcześniej chyba była inna instruktorka i nie bardzo mi się podobało. Tym razem było spokojnie i wyciszająco- super!!! nie myślałam zgoła o niczym, pełna koncentracja tylko nad własnym ciałem. Podziałało bardzo kojąco, stres z całego dnia zniknął jak ręką odjął.

Waga w dół o pół kg- może zastój dobiegł końca- moja cicha nadzieja. Ni chcę się nakręcać żeby się nie rozczarować. Tydzień w szaleńczym tempie. Nie miałam apetytu (dziwne) jadłamtylko to co niezbędne (nawet owoce mnie nie rajcowały:?) w sobote kusiłam się na kawałek sernika- grzechu warty- wiadomo domowa robota (nie przeze mnie ja nie piekę bo nie mam komu, mój luby ze słodkiego to tylko "śledzie" preferuja ja nie powinnam wpierniczać ałej blachy:P)

w piątek impreza (z pracy) a ja jak zwykle nie mam co na siebie włożyć albo wszystko zbyt duże albo za małe...kurde...nie mam koncepcji nie mam ochoty na zakupy,jeszcze nie teraz...no i fryzjer jeszcze..

co myślicie o zestawie jakaś fajna lekka bluzka plus ołówkowa spódnica?

Neride super, ja też przejdę na wyższe poziomy :) i też tak mam, że potrenowałabym dłużej, ale nie chcę przeginać, więc wszystko zgodnie z planem.

Kathaireo ja też się nie przekonywałam, ale bieganie wg tego planu jest naprawdę fajowe

 

Pablowa - spróbowałam wczoraj. Spoko bez problemu dałam radę 1min/1min, więc mogę chyba się przerzucić na jakiś wyższy poziom co? Bo mnie to nie zmęczyło za bardzo mimo tego, że się czułam wczoraj fatalnie i mnie rozbierało przeziębienie.
Szyszka - spódnica+bluzka na firmowe party będzie chyba ok :)
Kathaireo - ja też nie lubię biegania, ale stwierdziłam, że skoro to jedna z najlepszych metod na zrzucenie balastu to może trzeba się przełamać, zwłaszcza, że mam słabą kondycję a na to bieganie jest ok. Do tego tak pomyślałam, że jeśli uda mi się kiedyś biec takie 30-40 min to będzie mega osiągnięcie i osobisty sukces.
Kasiachochlikow - ja się trzymam planu .. to jest specjalna rozpiska, żeby organizm się przyzwyczaił do stopniowego biegania, więc mimo, że jest na poczatku łatwo i chce się więcej to jednak nie przeskakuję. Ale Ty zrób jak uważasz :)
Hej dziewczęta, uzupełniłam tabelkę trochę po łebkach, nie ma mnie w domu, nie mam wagi i generalnie niczego nie mam, ale chcialam się znaleźć w podsumowaniu tygodnia.

Ponadrabiam was potem, bo widzę ciekawe newsy i osiagniecia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.