1 września 2013, 12:31
Cel grupy:
Wspieramy się podczas dążenia do wymarzonej sylwetki, bo każda z nas chce wyglądać zniewalająco we Wakacje 2014 ! :)
Wcześniej była to grupa "Do Sylwestra 2013!", teraz akcję przedłużamy do Wakacji 2014 , zapraszamy każdego do udzielania się i chwalenia swoimi sukcesami.
Razem damy radę!!! <3
Edytowany przez 17 grudnia 2013, 12:47
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
13 września 2013, 11:56
Wczoraj poległam. Byłam na uczelni pozałatwiać sprawy w dziekanacie i
pochodziłam po galeriach za butami. Niestety zahaczyłam o McDonalda i
zjadłam małe frytki i kurczakoburgera, do tego poprawiłam w domu dwoma
kajzerkami a na deser wieczorem lodem. okropny dzień pod względem
jedzenia. W dodatku nie znalazłam butów. Ani sportowych ani na obcasie.
Znaczy na szpilce znalazłam ale mieli tylko jedna parę w moim rozmiarze i
była brzydko wykończona, klej na wierzchu itp. Sprzedawca pokazał mi
inne rozmiary z tego fasonu żeby sprawdzić czy one wszystkie takie są i
okazało się że tylko te jedne których potrzebowałam były tak badziewnie
zrobione, reszta ładnie wykończona. Nie wzięłam, w sobotę znowu wyprawa
po buty:) A ze sportowych nic mi nie wpadło w oko.
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
13 września 2013, 13:18
straszne a fee!! ale dostałam ślinotoku na widok logo maka. Dawno tak nie miałam jak wczoraj. Nie wytrwałam 7 dni niestety, muszę zacząć odliczać nową siódemkę.
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
13 września 2013, 13:42
mi sie marzy Mc :P z jedzeniem u mnie dobrze, ale dzisiaj na próbę się zmierzyłam i nic nie poleciało, wiec sądzę że do niedzieli raczej już się nie zmieni, ale powiem wam, że tym razem jestem wytrwała. Normalnie miałabym w głowie, że skoro nic się nie rusza, to nie szkodzi jak się bardziej złamię i OD JUTRA zacznę na fest. Taki tryb był przez te wszystkie lata no i jakoś na dobre mi to nie wyszło, więc ze smutkiem obserwuję brak zmian, ale wierzę, zę się w końcu pojawią.
Z ćwiczeniami też dobrze, ale przez naukę czasem po prostu nie mam kiedy. Bo niestety zajmuje to długo (chodzę na fitness) - spakowanie się, wyjście z domu, ćwiczenia, ogarnięcie się, powrót, odpoczynek razem tak ze 3 godziny. A to ostatnie dni nauki. Wiem, że jak się skończy ten bajzel to będę chodzić codziennie, ale teraz niestety muszę wybierać. Ale żeby jakakolwiek aktywność była to idę po prostu na godzinny spacer, żeby odświeżyć mózg przed kolejnym zakuwaniem ;)
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
13 września 2013, 13:46
Magra-In-Futuro a co tak zakuwasz teraz?
- Dołączył: 2013-07-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 312
13 września 2013, 14:42
Magra-In-Futuro nie martw się Kochana, ja też się dziś zmierzyłam tak próbnie i też nie widzę zmian:/ grunt to się nie poddawać :)
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
13 września 2013, 15:52
Zonda napisał(a):
Magra-In-Futuro a co tak zakuwasz teraz?
Gramatyka opisowa i praktyczna języka włoskiego :D generalnie całkiem przyjemne ale trochę materiału jest. Nie uczyłam się przez głupie sprawy sercowe i teraz faceta nie ma a poprawki zostały haha :P
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
13 września 2013, 16:00
dobrze, że masz opcję poprawki:) będzie wszystko ok:) nie martw się
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
13 września 2013, 16:07
dzięki:) ale ostatnia walka wtorek 8:30 i od tego czasu już nikt mnie nie wyrzuci z fitnessu przez kolejny miesiąc :P