Temat: Do Wakacji 2014!- stara grupa "Do sylwestra 2013 !"

niestety motoryzacja to hobby ktore pożera kase strasznie, dlatego wole sie nie wkrecac w to za bardzo bo zbankrutuje ;) jak tam dieta laski? ja mialam jesc 1000 -1200 kcal, ale zaczelam prace i kurde jestem 8 godzin dziennie na nogach... głód straszny doskwiera dlatego jem w dni pracujace 1500-1700 kcal a w dni szkolne 1000-1200. a jak tam u was?

bardzo drogie, ostatnio pokazywał mi tłoki jakieś stalowe za ponad 2500zł, tego nie kupi bo by musiał 2 tyg nie jeść:) ale dużo inwestuje w te swoje zabawki, a inwestuje podwójnie bo ma 2 samochody w tym hondę która Ci się tak podoba:)
a dietowo u mnie dziś...hmmm...sama nie wiem, mało zjadłam i to chyba za mało. Rano parę plasterków szynki tak ok 150g, potem na szybko mała miseczka mleka z płatkami jakimiś z błonnikiem i zieloną herbatą, potem długo nic bo miałam wyjazd a jak wróciłam to rzuciłam się na jedzenie, zjadłam 2 parówki i 2 kawałki ciasta fasolowego, zapchałam się za szybko tą kolacją, ciężko mi na brzuszku, połakomiłam się. Mogłam zjeść wolniej ale byłam głodna i wyszło co wyszło. Myslę, że ogólnie w ciągu dnia zjadłam za mało i za godzinkę będe głodna a na noc już nie zamierzam jeść.

A co to tylko my zostałyśmy w wątku? Gdzie reszta ? :( Mam nadzieję że nas dziewczyny nie opuściły 

może się przestraszyły paplania o hondach:) wrócą na pewno, raczej by nas nie zostawiły bez pożegnania

dajcie mi kopa w d**** bo trace motywacje o diecie nie mówiąc...:(

Ellie0608 grzeczna bądź i dietę trzymaj bo Mikołaj do Ciebie nie przyjdzie!! zmotywowało?

uwaga uwaga zrobiłam zupę brokułową z przyprawą do pizzy:) dobra jest:) ugotowałam brokuła, zmiksowałam, dodałam kostkę rosołową, 2 ząbki czosnku drobno posiekanego, trochę pieprzu, trochę jarzynki, 200g jogurtu naturalnego, czegoś mi brakowało i pierwsze co leżało pod ręką to przyprawa do pizzy, wymieszałam, zagotowałam i pycha.

no hej hej. ja was nie opuściłam :D nawet dziś się zważyłam, żeby nie zapomnieć jakby co jak to mam w zwyczaju :) niestety oczywiście przyrost kg, ale nie przejmuje się i zrzucam winę na @ :P 

jak @ to się nie ma co przejmować, ja miałam przy poprzednim ważeniu taki wzrost ale na spokojnie poczekam do następnego ważenia już bez balastu:)

Kochane, ja jestem w trakcie noszenia kartonów z przechowalni akademika do pokoju. To już nawet nie jest fitness to jest zabójczy trening siłowy. poczekałabym na jakiegoś miłego tragarza ale wszyscy moi koledzy będą jutro a ja chce mieć to całe rozpakowywanie za sobą.