1 września 2013, 12:31
Cel grupy:
Wspieramy się podczas dążenia do wymarzonej sylwetki, bo każda z nas chce wyglądać zniewalająco we Wakacje 2014 ! :)
Wcześniej była to grupa "Do Sylwestra 2013!", teraz akcję przedłużamy do Wakacji 2014 , zapraszamy każdego do udzielania się i chwalenia swoimi sukcesami.
Razem damy radę!!! <3
Edytowany przez 17 grudnia 2013, 12:47
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 317
31 października 2013, 20:47
Ja tam dzisiaj siedzę w domu, nie mam znajomych praktycznie w rodzinnym mieście bo sie nie pozjeżdżali i o, nie mam nic do roboty.
Ja tam nie wiem jak to jest między wami, ale po sobie widzę, że jak jestem zmęczona po całym dniu (gdzie nie pracuję wiec jedyne co mnie może zmęczyć to uczelnia i ewentualnie sprawy które czasem się zbiorą wszystkie na jeden dzień) to ostatnią rzeczą jest wychodzenie na imprezę, człowiekowi też się odpoczynek należy, no ale ja to ja, jestem leniem i każdy kto mnie zna dobrze o tym wie.
Powiem wam, że wykorzystałam dzisiaj to że jestem w domu i pojechałam z mamą na zakupy. Wszystkie rzeczy kupiłam zamiast XL (gdzie nigdy nawet nie zastanawiałam sie nad mniejszym rozmiarem tylko modliłam żeby jakoś pasowało), w rozmiarze L, no po za sukienką rozmiar 44 ale tu postawiłam na to żeby była luźniejsza :D także, można powiedzieć, że efekty pracy są, może nie na wadze ale w obwodach na pewno
31 października 2013, 21:43
TruskawkowaMilosc Wow gratulacje :) pierwsze efekty są! :) i to aż w rozmiarze. to super :)
Hmm no tak każdy inaczej ma ze zmęczeniem, ale mój chłopak kiedyś szedł na 7 do pracy a o 6 dopiero był w domu także nie ma o czym mówić. Ja mam tak jak Ty. Ja nawet jak nie muszę rano nigdzie wstawać to chodzę spać koło 22 :P właśnie ciotki wujki i wszyscy się dalej bawią a ja szykuje się do łóżka :P chyba, że jest jakaś na prawdę impreza dla młodych to umiem pociągnąć aż do samego rana :)
Przyjechał dziś ale tylko na 3 godzinki, no ale lepsze to niż nic, tyle że poprosiłam go o to żeby wpadł czego nienawidzę robić. :P i tak nie rozmawialiśmy za niedługo bo wiadomo ja z dziewczynami wdałam się w rozmowę on z chłopakami, ale dla mnie się liczy to że był na urodzinach mojej siostry. to jest dla mnie ważne i wydawało się oczywiste że przyjedzie dlatego tak się wkurzałam kiedy dowiedziałam się, że być może jednak nie przyjedzie.
1 listopada 2013, 13:16
Sylwester coraz bliżej a ja tylko 1 kg schudłam od początku naszej akcji.... porażka totalna. :/ Nie umiem sobie odmówić dobrego jedzenia. Zacznę ćwiczyć znowu i ograniczę jeszcze jedzenie albo zamienię je na więcej koktajli i powinna waga zacząć spadać :/
Aktualizuję tabelkę ! ;)
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
1 listopada 2013, 15:32
Ja znalazlam dosc ciekawa ksiazke o tej diecie strukturalnej, mam nadzieje ze przymiesie efekty bo wydaje sie smaczna. Kolezanka wygrzebala jakis 14 dniowy plan na plaski brzuch, jakis dziwny ale coz, spróbuje, najwyzej strace 14 dni, juz tyle ich stracilam...
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 317
1 listopada 2013, 21:48
Ja tam na wadze prawie nic nie schudłam, ale ciuchy mam luźne a w sumie ważniejsze jest chyba to co widać gołym okiem a nie na jakimś głupim złośliwym urządzonku
W tym tygodniu nie podam wagi do tabelki bo jestem w domu a nasza domowa waga cos wariuje ostatnio.
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
2 listopada 2013, 09:54
Dzień dobry wszystkim,
właśnie zaczynam dzień od kawy, przeziębiona jakaś jestem, nos zapchany, gardło boli nawet jeść się nie chce. Ma to swoje plusy, wczoraj mój chłopak zjadł przy mnie całą białą czekoladę, ja zjadłam tylko na początki 1 kosteczkę i stwierdziłam że gra nie warta świeczki bo strasznie gardło drapie po czekoladzie.
Truskawkowa pewnie że ważniejsze widoczne efekty niż odczyty z wagi:)
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
2 listopada 2013, 10:17
u mnie niestety ani spadek wagi ani cm. ale zauważyłam, że przez ćw ciało stało się jędrniejsze, chociaż to!:) to już mogło przy tym coś spaść haha!
jestem dzisiaj jakaś złaaa. W Szczecinie obrzydliwa pogoda. Nawet nie wiem, czy jazdy na cmentarz nie przekładamy, bo w takim deszczu to nie ma sensu. Obudziłam się też chora i wszystko mnie denerwuje. To, że mama za mnie posprzątała ("bo nie mogła się doczekać". kurde jak sprząta w sobote o 7 rano no to dziwne że spałam, a wczoraj było święto!) i oczywiście zaraz będzie że jej w niczym nie pomagam, chociaż przedwczoraj chwaliła się jaka to jej córka jest pracowita. Denerwuje mnie to, że jak coś zrobie źle to nagle jest że JA NIGDY NIC. No i przez chorobe nie idę na ćwiczenia, a w tym tyg prawie nic nie robiłam :/ Jedna wielka dupa. I nie chce mi się jeść. Ale to źle, bo mogłabym chociaż śniadanko jakieś małe ale mnie odrzuca od wszystkiego.
2 listopada 2013, 13:20
magra-in-futuro no taak znam to skądś . ;p moja mama też szaleje z rana kiedy chce się wyspać, a potem cały czas tylko wypomina, że nie pomagam. Tak jakby ją te 2 godzinki zbawiły :D
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
2 listopada 2013, 13:42
moja mama juz na szczęście wie że ja się potrzebuje wyspać, nawet jak już wstanę i powoli się rozkręcam to nie marudzi tylko mowi mi co mam zrobić ja już zjem śniadanie i dojdę do siebie:)
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
2 listopada 2013, 17:29
Już lepiej z humorem:) Miałam jakiś poranny kryzys. Z tego wszystkiego zaczęłam sprzątać i odłożyłam na bok część rzeczy w które się już nie mieszczę. Zostawiłam tylko te, które kupiłam tuż przed przytyciem. Jakieś starocie sprzed n-lat wyrzuciłam. Bo nawet jak schudnę to mogę w nich już dobrze nie wyglądać, ciało sie zmienia i nie mam co się porównywać do siebie sprzed 3 lat :)
Haha wiecie co jest dobrą dietą? Goście z którymi nie chcesz siedzieć :D Wpadli niedawno z wizytą, więc się tylko przywitałam i zamknęłam w pokoju. Generalnie tak nie robię, ale że mój humor dzisiaj jest zmienny to wolę posiedzieć sama ze sobą ;) I tym samym nie mam jak się przedostać do kuchni hihi :D