Temat: Do Wakacji 2014!- stara grupa "Do sylwestra 2013 !"


Cel grupy:

Wspieramy się podczas dążenia do wymarzonej sylwetki, bo każda z nas chce wyglądać zniewalająco we Wakacje 2014 ! :)

Wcześniej była to grupa "Do Sylwestra 2013!", teraz akcję przedłużamy do Wakacji 2014 , zapraszamy każdego do udzielania się i chwalenia swoimi sukcesami.

Razem damy radę!!! <3

żyjecie?:) długi weekend! ja mam wolne do wtorku ;) i mam doła, bo waga pokazała 1,5 kg więcej... ja już nic nie wiem Oo ale cm się nie zmieniły
Pasek wagi
Wy macie dł weekendy, a ja po wolnym tygodniu pracuję :)


ja mam długi weekend, tydzień, miesiąc, pół roku.. ;/ już mi się nie chce siedzieć w tym domu.. JEszcze ten długi weekend miałam spędzić miło z moim chłopakiem, ale się pokłóciliśmy :) Łapie jesienną chandrę :P

Carlsberg napisał(a):

Wy macie dł weekendy, a ja po wolnym tygodniu pracuję :)

Mam to samo, a do tego nie chudnę, już mam dość wszystkiego.... Chyba się poddam.
Hej :)
Jeżeli chcecie zrzucić kg do sylwestra to możecie dołączyć do wydarzenia na fb " 70 dni z Mel B - przywitaj Nowy Rok z nowym ciałem " .
Sama ćwiczę i jestem bardzo zadowolona :)
Ja dzisiaj zrobiłam Mel B pośladki, zacznę chociaż to ćwiczyć. Przechodzę ogromny kryzys i nic mi się nie udaje :/ Muszę się ogarnąć :(

U mnie tłusto. No ale co się dziwić, mięśnie same się nie wyrobią. Problem jest w mojej głowie, muszę się ogarnąć, bo co chwila tracę motywację. Uczciwie mówiąc nie mam jej wcale...  Nie stawiam sobie żadnych met; ani Andrzejki, ani Mikołajki, ani Wigilia, ani Sylwester. Powinnam się chyba ponaświetlać jakąś lampą ;). 

Jedyne w czym jestem konsekwentna, to prawie codzienne pedałowanie na rowerku. Dotąd 1x po 30 minut, ale ostatnio robię już 2x dziennie, więc wychodzi ponad godzina. 

No cóż, powodzenia ogarniętym, zmotywowanym i wytrwałym!
Ja też przychodzę do Was z niedobrymi wieściami :D Dziś zjadłam w Mc Donald's . Ale dobre było! :P ale już koniec, czas się ogarnąć:)

Jakie macie plany na sylwestra? :D
Ja sobie wpierniczam słodycze, pierogi, ehhh... porażka :( 

Zamówiłam kieckę na sylwestra, taką prostą, czarną żebym mogła ją nosić później po Sylwku. 
Wątpię że schudnę do Sylwestra, waga się w ogóle nie rusza, ale nie mogę się poddać, i wy tego też nie róbcie :)
hej hej dziewczyny, dawno do was nie zaglądałam, przepraszam. Widzę że nie tylko u mnie motywacja leży, znaczy to nie tak że ja nie chcę, że jest mi wszystko jedno bo chciałabym schudnąć, zamienić wałki na ładne jędrne ciało, tylko ostatnio jestem w takim jakimś szale imprezowo wyjazdowo jedzeniowym, że nawet nie mam jak poćwiczyć bo albo jestem w drodze, albo szykuje się na imprezę albo jestem zmęczona i mam kaca po imprezie. Trochę mnie to zaczyna męczyć ale z 2 strony jest super i na prawdę nie umiem zmusić się do zostania w pokoju, ćwiczeń i zdrowej diety kiedy wiem, że mogę w tym czasie szaleć z przyjaciółmi, tym bardziej że to nasz ostatni semestr i nie wiadomo jak to będzie dalej.

A się rozpisałam, w każdym razie, fajnie że jesteście i że możemy sobie trochę po marudzić, będę się starać dalej odchudzić, albo chociaż nie przytyć ale nie zakładam że osiągnę jakiś konkretny cel do sylwestra.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.