1 września 2013, 12:31
Cel grupy:
Wspieramy się podczas dążenia do wymarzonej sylwetki, bo każda z nas chce wyglądać zniewalająco we Wakacje 2014 ! :)
Wcześniej była to grupa "Do Sylwestra 2013!", teraz akcję przedłużamy do Wakacji 2014 , zapraszamy każdego do udzielania się i chwalenia swoimi sukcesami.
Razem damy radę!!! <3
Edytowany przez 17 grudnia 2013, 12:47
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
17 listopada 2013, 14:22
Damy rade, pokażmy sobie że nie jesteśmy jak 90% odchudzających się - rezygnujących, popełniających ciągle te same błędy, pełne wymówek. Jeśli spodnie będą choc trochę luźniejsze do tego Sylwestra, to będzie jakiś sukces! ;)
ja już od rana popełniłam błąd, bo mam małego kaca (jestem z siebie dumna, że nie piłam aż tak dużo!) i oczywiście organizm domaga się tłuszczu :P na śniadanie tost z dużą ilością sera! dobra, ale lepiej na śniadanie, niż kolacje.
Wczoraj to w ogóle był wieczór/noc dyspensy :D Razem z koleżankami ze studiów zrobiłyśmy imprezę z Włochami (przypominam - studiuję Italianistyke) która gł polegała na robieniu pierogów! Żadne z nas nie robiło nigdy, a wyszły mega dobre!!!! Tylko, że jedliśmy je o północy haha :D Ale generalnie impreza super, Włosi to super naród, nie mogę się doczekać wyjazdu :) (12 tygodni!)
18 listopada 2013, 10:29
Moja kuzynka też uwielbia Włochów :D
Ja ćwiczę z Mel B na ramiona i z Tiffany Rothe na boczki i to by było na tyle :P nie chce mi się okropnie, ale ćwiczenia na ramiona hmm jakby to powiedzieć.. ;p no po prostu rano wstaje i myśle, kurde już chcę robić te ćwiczenia! :D chciałabym żeby wszystkie ćwiczenia mi się tak podobały :D
18 listopada 2013, 11:23
Nie nie poddawajmy się i będzie dobrze. Ja już nie marzę o tych 54 kg do Sylwestra, szanse są znikome. Zmieniam cel na równe 60 kg, to już bardziej realne :D
18 listopada 2013, 14:55
Ja zmieniam cel na 70 kg, no może być nawet i trochę więcej. Do lata 2014 może być 55 :D Myślę, że grupa zostanie po sylwestrze? :)
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
18 listopada 2013, 17:14
mam nadzieję, że zostanie :D będę musiała mieć wsparcie kiedy będę we Włoszech!
ja mam cel do Sylwestra 60 :)
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
19 listopada 2013, 08:28
400 kalorii na dziś już spalone, lecę pod prysznic bo się rozpłynę;)
wypiłam dziś już 2 szklanki wody i kawę, kawy nie wliczam do bilansu ale było się czym pocić ;)
pozytywny wtorek się zapowiada mimo natłoku zajęć.
A jak tam u Was?
a ja cel do sylwestra....hmmm ruszyć wagę w dół;) bo ostatnio to ona tylko w górę chce iść niestety
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
19 listopada 2013, 09:41
mnie od kilku dni męczy okropny kaszel :( miałam dzisiaj iść na fitness ale wypluwam z siebie płuca więc wole nie ryzykować. Ehh waga na stałe poszła w górę, ale chyba już sobie ułożyłam w głowie, że nei ma cudów i naprawde musze pilnować tego co jem :) Wczoraj byłby idealny dzień gdybym nei polała dietetycznych placków syropem kukurydzianym :P
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
19 listopada 2013, 10:22
Zonda nie jesz śniadań?
Magra rzeczywiście powinnaś odpocząć, a co do syropu to ważniejsze, że cały dzień był na plus
przydałoby się zrzucić do sylwestra 5-6 kg, ale że po drodze są święta to zakładam 4
19 listopada 2013, 12:32
A ja w święta jem tak jak zawsze, może nawet trochę lepiej, bo podjadam karpia a nie czekolady i chipsy :D mi święta nigdy się nie kojarzyły z jedzeniem , za to u mojego chłopaka w domu to by tylko jedli przez całe święta :D
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
19 listopada 2013, 13:33
oj u mnie jest jedzenie :P jak są żarty pt "oooo jak się nażarłam, nic już nie zjem! [5 min później] a może jeszcze kawałek ciasta..." to właśnie tak to u mnie wygląda! Ale postaram się trzymać:D Mama odmówiła mi kupowania słodyczy na święta :< Ale może przeforsuję jakąś fajną czekoladę