- Dołączył: 2013-09-01
- Miasto:
- Liczba postów: 23
2 września 2013, 19:45
Witam Was:)
Dzisiaj rozpoczęłam mój 210 dni program ćwiczen do osiągnięcia wymarzonej sylwetki. Waże 60 kg i mam 157cm wzrostu, największy problem mam z biodrami i udami, chociaż brzuch i ramiona też nie wyglądają najlepiej (dodam jutro zdjęcia)
Jestem po ciąży, więc kolejnym moim problemem są rozstępy, choć blaknące, to jednak już zawsze będa widoczne, jednak z tym się już pogodziłam.
A dodam, że moj Synek ma 2 lata i 4 miesiące :)
Czy jest tu dziewczyna, ktora ma podobny problem jak ja i schudła albo też zamierza?
Zawsze przyda się jakaś grupa wsparcia.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 56
13 września 2013, 20:27
mmmm no i zjadłam po 18:/ własnie wciągnęłam 2 kromko ciemnego chleba z pomidorem i kawlatek piersi z indyka ładnie kalori sobie na noć zjadłam .Cięki tydzień miałm i stąd odreagowanie .Od jutra zacznę pić ocet jabłowy ,zrobie sobie kuracje na naczynka przed zimą ,a i przy okazji znowu mi pomoze z apetytem i bedę mniej jeść . Zobaczymy ,bo sama coś nie mogę sie opamiętać .Najgorsze ze zimno jest i problem z ubraniem spodni wszystko prawie za ciasne ,a jak sie wcisne to mi niewygodnie .
- Dołączył: 2013-09-01
- Miasto:
- Liczba postów: 23
17 września 2013, 11:52
Mam to samo ze spodniami..
jeszcze cos dzieje mi sie z lokciem i nadgarstkiem, ze od 3 dni nie cwicze z Ewa :(
dzisiaj pokrece sie na twiscie, nic innego nie dam rady zrobic...
ehh jutro do lekarza i zobaczymy co z tym bedzie, moze tylko jakis stan zapalny..
jestem zla, bo tyle pysznosci ostatnio jadlam a nic nie cwiczylam :(
chyba nie osiagne swoich zalozen do listopada..
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 56
21 września 2013, 21:51
hej ale ruch tutaj:)
ja byłam u mamy bo synek chory ,wczoraj wróciłam do domu .Dziś sie obijałam ,moze jutro poćwicze ,bo brzusio mi sflaczał:/
Serducho co z reką się dzieje ?oby szybko przeszło i nie wracało.
Trampeczki a ty gdzie sie podziewasz jak chudnięcie jakieś postępy,bo u mnie cos marnie za zimno jest cięzko się odchudzac jak w domu zimno sie robiło:/i chce sie jeść:/
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 56
6 października 2013, 20:53
Hej i tu się zrobiła cisza nikomu się nie chce odchudzać.Zrobiło się zimno ciemno i chce się jeść to ja chyba tez opadam