Temat: W zdrowym ciele, zdrowy duch!

Hej dziewczyny!
Szukam osób, które chcą nauczyć się żyć zdrowo, schudnąć i czuć się dobrze. Osób, które chcą mieć wsparcie, motywować się nawzajem, a jak trzeba to dać dobrego kopa w dupsko do działania. Czy jest ktoś kto chciałby się dołączyć? Ja sama super dużo nie ważę, więc nie będę się pakować do grupy, gdzie dziewczyny chcą zrzucić kilogramy i osiągnąć np. 60 kg, gdzie sama mam 54. Chcę osiągnąć parę rzeczy i szukam osób, które też chcą się zaprzeć i dokonać tego razem ze mną.
Proszę nie wypisywać jakiś komentarzy o anoreksji, czy cokolwiek, tylko dlatego, że chcę mieć czwórkę z przodu na wadze ;) Wiem czym jest ta choroba, kiedyś może napiszę coś więcej o tym od siebie.
A więc dziewczyny, jak macie do zrzucenia kilka kilo, chcecie ujędrnić skórę i wymodelować ciało, nauczyć się żyć zdrowo i codziennie produkować masę pozytywnej energii, ZAPRASZAM! :)
Ja mam identyczne cele :)

Właśnie nie znalazłam jakiegoś wątku, dla w miarę szczupłych dziewczyn dlatego założyłam nowy, żebyśmy mogły się zebrać, poznać, zaprzyjaźniać i motywować nawzajem ;)
Jutro rano mam zamiar zabrać się za rozpiskę kaloryczną dnia itp. I muszę też ustalić, jak z ćwiczeniami i czasem A Tobie jak idzie? Już wystartowałaś chyba ;)
O, ja mam 54,5 kg i ogólnie tez chce zobaczyć 4 z przodu, chociaż moim pierwszym celem jest 52 kg. Chętnie dołączę.
Pasek wagi
W takim razie witam gorąco! Mam nadzieję, że znajdzie się wśród nas również amatorka rozkminiania wszelkich produktów, składów i wartości zdrowotnych, żeby było z kim dyskutować, o np. takich waflach ryżowych, co to ponoć są do bani!
Ja już w sumie jestem w podobnej grupie, ale z chęcią porozmawiam. :)

Wyglądam w miarę dobrze, ale chcę wyglądać - przynajmniej w moim odczuciu - jeszcze lepiej. Mój przedział to 50-45 kg, ale bardziej zależy mi na składzie ciała, a nie na wadze. Niedługo zmierzę sobie na siłowni poziom tłuszczu i pod tym kątem będę dalej działać. :)

Ekspertem na pewno nie jestem, ale już troszkę czasu "siedzę" w tej tematyce, więc jakby co, to z chęcią podzielę się informacjami. 
Pasek wagi
Ja osobiście już raz miałam 4 na początku na wadze, ale doprowadziłąm do tego głupotą i totalnym fiołem. Tym razem chcę to zrobić zdrowo i mam nadzieję, że razem z wami jakoś się wypośrodkuję - boję się trochę, że włączy mi się 'albo na maksa schudnąć albo wcale'. Także również mam wiedzę w tym temacie i to dosyć sporą jestem na etapie motywowania się i zbierania do rzeczy, więc wątek założyłam spontanicznie, ale może to jest właśnie środek do celu! Głupio będzie się tu przyznać, że już nie mam siły!
A pewnie, że są do bani. Mam koleżankę, która kiedyś całkiem sporo schudła (z ponad 60 kg do 50), jadła dużo wafli ryżowych (również zamiast chleba) i generalnie kiepsko się odżywiała (np. tylko kisiel w ciągu 8 godzin pracy). I tak sobie dziewczyna rozwaliła metabolizm, że w ostatnim czasie przytyła 5 kg jedząc więcej niż zwykle, ale np. ciągle mniej niż ja. Szkoda mi jej, bo się męczy teraz, ale jak jej z innymi koleżankami ostrzegałyśmy przed takimi głodówkami to nie chciała słuchać.
Pasek wagi
Wafle ryżowe mają mało kcal, ale są wysoko przetworzone. Ja staram się unikać wszystkiego, co jest wysoko przetworzone, ale czasem świadomie po to sięgam, gdy mam na coś ochotę, ale żeby to była podstawa diety...jestem przeciwna. :)

Jeżeli o mnie chodzi to rozważam małą zmianę w mojej diecie redukcyjnej. Chcę trochę zwiększyć podaż białka (głównie z chudego mięsa, ryb i jaj, nie nabiału) i ograniczyć węglowodany, bo po nich puchnę. 


Pasek wagi
Czasami to się tak niestety kończy. Ja też byłam głucha na wszystko, bo sama wiedziałam lepiej, więc w pewnym sensie ją rozumiem. Łatwo przesadzić, jak się jest nakręconym na cel

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.