- Dołączył: 2013-09-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 125
27 września 2013, 13:18
Zaobserwowałam kilka grup wsparcia, ale mają one już po kilkadziesiąt stron więc zakładam nową.
Cel zrzucić wagę do końca roku.
Nie ważne, czy zostały Ci 3 kg czy 33.
Zapraszam.
Wspólnie się motywujmy do diety i ćwiczeń.
Wspólnie pomagajmy sobie w problemach.
Wspólnie dążmy do Naszego upragnionego celu.
Zasady są bardzo proste.
Podaj swoją wagę i wagę którą chcesz osiągnąć do końca roku.
Jeżeli chcecie możecie również podać wymiary.
Powiedzcie mniej więcej jaki jest wasz plan żywieniowo-ćwiczeniowy.
I nie pozostaje nic innego jak tylko się wspierać :)
Wagę podajemy co tydzień w sobotę :)
CZAS START :)![]()
Edytowany przez Pokochac_Siebie 27 września 2013, 13:18
- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 157
29 września 2013, 10:53
to w takim razie chyba spróbuję :) ja dziś na śniadanie miałam :
![]()
Jajecznica z leśnymi grzybami, wiejską szynką, pomidorem i świeżą bazylią i oregano :) Ale to bez problemu może być też obiad ;)
A na obiad planuję makaron po chińsku, z kurczakiem i grzybami mun :)
- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 626
29 września 2013, 10:58
W każdym razie Jillian polecam, nawet takim leniuchom jak ja;) U mnie dziś śniadanie królewskie, pełne szaleństwo w takiej postaci;) http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2013/04/sniadanie-ze-soiczka-jaglanka-jak.html
A na obiad pieczony filet z dorsza z warzywami (archewka, pietruszka, por, seler, pieczarki) - rewalacyjny:)
- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 157
29 września 2013, 11:02
Arganiaa Twoje śniadanko wygląda pysznie - chyba będę takie odżywcze jedzonko brać do pracy - wygodnie bo w słoiczku i "skubnę" kiedy będzie czas i ochota :)
- Dołączył: 2013-03-09
- Miasto: Daleko Od Domu
- Liczba postów: 102
29 września 2013, 11:03
Dzień Dobry wszystkim :) Miłego dnia wam kobietki życzę. Arganiaa twoje śniadanko wygląda bardzo smacznie :) Może i ja kiedyś spróbuje.
- Dołączył: 2013-09-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 626
29 września 2013, 11:12
Dziewczyny, i tak smakuje:) Nie tylko mi, bo i u mnie w domu dzisiaj mi podkradali ze szklanki;) Miłego dnia!
- Dołączył: 2013-03-09
- Miasto: Daleko Od Domu
- Liczba postów: 102
29 września 2013, 11:14
A oto moje śniadanko: Musi z odtłuczonym mlekiem i szklanka wody z cytryną :)
29 września 2013, 11:51
Arganiaa napisał(a):
W każdym razie Jillian polecam, nawet takim leniuchom jak ja;) U mnie dziś śniadanie królewskie, pełne szaleństwo w takiej postaci;) http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2013/04/sniadanie-ze-soiczka-jaglanka-jak.htmlA na obiad pieczony filet z dorsza z warzywami (archewka, pietruszka, por, seler, pieczarki) - rewalacyjny:)
wygląda pysznie, chyba sama spróbuję przyrządzić coś takiego :-) i fajne rozwiązanie np. do pracy czy szkoły ;-) ja właśnie jestem w trakcie ćwiczeń, dziś katuję brzuch, kończę też poziom 1 z Jillian, a od jutra poziom 2
![]()
z dietą ok, odmawiam sobie wieczorami słodyczy 2 dzień, a wiadomo, że wieczory sa najgorsze...
- Dołączył: 2013-09-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 125
29 września 2013, 12:02
Dziewczyny jak miło, ze podtrzymujecie wątek :)
Sama na śniadanko właśnie pojadłam museli czy jak to się tam pisze ^_^
Dzisiaj w planach wypad do Muzeum Powstania wraz z Ukochanym :)
Potem standardowo siłownia - mam nadzieję, że zdążę, bo otwarte tylko do 19.
Na obiad spaghetti z szyneczką :)
A macie jakieś plany na jutro z okazji dnia chłopaka? :)
P.S Bardzo serdecznie witam nowe twarze :)
- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 157
29 września 2013, 12:13
ja mężowi na dzień chłopca kupiłam powerball - taka piłeczka do ćwiczenia mięśni rąk, i do lepszej "chwytności" i sprawności rąk. chciał - więc nie miałam problemu z kupieniem ;)
ja już dziś zrobiłam 10 min ćwiczeń na boczki i nie mogę się ruszyć! a gdzie reszta ćwiczeń ;)
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: -
- Liczba postów: 601
29 września 2013, 14:41
a ja mojemu nic nie kupiłam, bo nie zasłużył i jadę na szkolenie, więc się widzieć nie będziemy... pomyślę może coś na nastepnym weekend mu zorganizuje :) ja już byłam dziś godzinę na rowerze :) a wieczorem idę biegać, bo czas ten tyłek zmniejszyć i zacząć się ruszać ;) a na śniadanko miałam sałateczkę z makaronem a na obiados gulasz z piersi kurczaka z pieczarkami ;)