Temat: Z nowym ciałem w Nowy Rok!!!

Dziewczęta błagam was zmotywujcie mnie jakoś do ćwiczeń, bo jak na razie nic nie ćwiczę a w rezultacie waga stoi w miejscu. Kurcze już nie wiem co zrobić aby obudzić w sobie motywacje, ja nie wiem czy ona odleciała do ciepłych krajów czy co
Już nie wiem jak się zmotywować aby ruszyć z miejsca, a tak dużo mi nie zostało. Chciałabym z nowym rokiem przywitać 6 z przodu, wiem że w moim przypadku jest to możliwe, tylko jak tak dalej będzie jak jest obecnie to jest nie do wytrzymania.
Nie wiem może jakaś bieliznę, a może teraz kupie sobie jakiś fajny ciuch i będzie to dla mnie motywacją do chudnięcia. Macie może jakieś pomysły.

Ja po Killerze i po Brzuchu Mel B ;D Ahh ten pot xD Jeden dzień i już sie stęskniłam xD

Na mnie działa, to gdy myślę o płaskim brzuchu, że nie będę sie wstydziłą pokazywać go i ze osiągne swoj wymarzony cel! :)) Obrazki czasem tez mnie motywuja

Można sie do Was dołączyć? Jakoś tak od końca września działam, póki co zeszło 3,9kg. Lepsze to niż nic.

Dziewczyny wklejam Wam z pamiętnika moje postępy po miesiącu:
Waga: 63,7kg > 60,9kg -2,8kg
Talia: 71,5cm > 69cm -2,5cm
Brzuch(pępek): 84cm > 80cm -4cm
Boczki: 88cm > 84cm -4cm
Biodra: 96cm > 95,5cm -0,5cm
Uda: 57cm > 55,5cm -1,5cm
Łydki: 36cm
Jestem zadowolona i dążę do celu dalej  Wam też życzę samych sukcesów i wytrwałości, warto się ruszać i zdrowo jeść żeby potem cieszyć się zgrabniejszą figurą. Zmotywowane? czekam na wasze motywujące spadki

Kochana! SUper postępy ja w poneidziałek planuje sie zwazyć i zmierzyć rano na czczo i potem wieczorem przed snem xD A u mnie w pameitniku mam maly pomysl na nowe wyzwanie prosze napiszcie co o tym sadzicie... :D

Dzięki Co do nowego wyzwania to szczerze mówiąc nie wiem czy to odpowiednia pora na rozpoczęcie biegania, jesień rano już tak mroźno, spróbuj i zobaczysz jak z Twoją kondycją i w ogóle ja nigdy nie biegałam zawsze ćwiczę w domu także nie doradzę bo nie wiem czy to dobry pomysł, ale na pewno takie wyzwania są fajne.

przenoszę Was do Grupy Wsparcia
powodzenia

Kilka dni nie pisałam, bo psychicznie u mnie źle. Ćwiczenia codzienne są ;) Na całe sprawozdanie zapraszam w poniedzialek do pamienika ;)