Temat: napad na jedzenie

Dziewczyny jestem na diecie, wczoraj była impreza rodzinna, więc zjadłam obrzydliwie dużo, dzisiaj strasznie się z tym czuje, dopadłam się co ciasta i różnych sałatek. :( Myślę że zjadłam ok. 2800 kcal. Też macie takie napady ?
Myślę, że połowa Vitalii ma takie napady, także chill. Poza tym 2800 to nie jest jakoś zatrwazajaco dużo
Każdy ma podobnie ;)
A ja nie mam takich wypadków, czyli chyba nie każdy? ;) mózgu na czas jedzenia nie mialas wylaczonego, jaki był problem?
Pasek wagi
Nie przejmuj sie, wazne ze na następny dzień umiesz sie podniesc :)
Pasek wagi
miewam wczoraj wieczorem zjadlam 1000 ale tylko dlatego ze znow mialam nieudany dzien i caly dzien praktycznie nie jadlam - nie mialam momentu dla siebie od 10 do 17 
Też mam takie napady a później strasznie się za to obwiniam i nie mogę na siebie patrzeć;/ Najważniejsze  to spróbować się podnieść i kolejnego dnia trzymać się dietki:) Powodzenia!
Pasek wagi

LedDeth napisał(a):

A ja nie mam takich wypadków, czyli chyba nie każdy? ;) mózgu na czas jedzenia nie mialas wylaczonego, jaki był problem?

Ja też nie miewam. Zdaża mi się zjeść czasem trochę więcej kalori ale świadomie, bez objedzenia, bez olbrzymich ilości, bez rzucania się na jedzenia  a nie jestem na diecie od dawna. Nie miewałam napadów ani na diecie, ani po diecie. Poprostu trzeba umieć wypracować w sobie silną wolę, a nie ulegać kaźdemu ciastu które przed nami postawią. 
Tez nie moge się opanować na takich spotkaniach sałatki i ciasta w nadmiarze to zuo! :( ale 2800 kcal to nie tak źle. Tragedia byloby 5000, a bywa i tak..
Pasek wagi

samosa napisał(a):

LedDeth napisał(a):

A ja nie mam takich wypadków, czyli chyba nie każdy? ;) mózgu na czas jedzenia nie mialas wylaczonego, jaki był problem?
Ja też nie miewam. Zdaża mi się zjeść czasem trochę więcej kalori ale świadomie, bez objedzenia, bez olbrzymich ilości, bez rzucania się na jedzenia  a nie jestem na diecie od dawna. Nie miewałam napadów ani na diecie, ani po diecie. Poprostu trzeba umieć wypracować w sobie silną wolę, a nie ulegać kaźdemu ciastu które przed nami postawią. 


a przed dietą? zastanawiam się czy no nie jest tak, że ci którzy nigdy nie mieli tego problemu- przy minimum wysiłku nie nabywają go, a jak ktoś się kiedyś objadał to to się za nim wlecze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.