Temat: .

.
kurka, a ja sie na noc najadłam... jak zawsze... ta nuda doprowadzi mnie to szalenstwa :/
Chicamorena- zrzucisz ;) My już o to zadbamy ;)
A czemu się tak zanudzasz, Kasiulku?
Lexxy- prawda. Ważne, że jesteś już nami ;)
siedze w domu juz kolejny miesiac, posprzatalam wszystkie szafki które się da... normalnie masakra... całe szczescie od środy do pracy :D

.
.
nie miałam czasu wejść. dziś ważę 73.4 kg
straszne są te radości z sukcesów :P czasami spoko, ciesze sie i narzucam samodyscyplinę, a czasami jem co wpadnie w ręce :(

Poziomcia moje dane mogą pozostać takie jak są, bo w sumie w ubiegłym tyg sie nie ważyłam ale zakładam że startowałam z tych 66 :-)

i znów sie najadłam, na szczescie jest 13, mam jeszcze do zjedzenia dzis 1 kanapkę :/
Poziomcia- ja wcześniej w ogóle się nie ważyłam, już od kilku miesięcy ;) I tak byłam w szoku, że z wagi 65, jest 63,5
A że ważyłam się niedzielę rano, popołudniu dostałam okresu, to już w pn się nie ważyłam... w sumie kilka godzin różnicy, więc możesz albo w ogóle nie uznać zeszłego tygodnia albo uznaj, że taka sama waga ;)

P.s. aaa buźki też są ;D Trzeba zasłużyć sobie na uśmiech ;D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.