Temat: akcja 6-tkowa 9.11- 22.03 dla wytrwałych

Dzień dobry! Za mną ciężka noc. Przyszła @ i miałam takie skurcze w nocy ze myślałam ze umrę. Rano spuchnięte nogi ze ciężko mi było na nich stać, ale waga minimalnie mniejsza, więc jestem zadowolona :-) Miłej soboty

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna: 65kg

2. zmiana od poprzedniego pomiaru: + 0.4kg

3. poziom zadowolenia (-10 do +10): -10

4. komentarz:

5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna: 66,9 kg

2. zmiana od poprzedniego pomiaru: ZERO

3. poziom zadowolenia (-10 do +10): -2

4. komentarz:  Cieszę się, że waga bez zmian, bo wczoraj miałam prawie 2 kg więcej!!! Jadłam normalnie i wieczorem już dużo mniej. A dziś rano wyszłam na zero. Nie wiem co jest grane... Dieta i ruch były!

5. zadanie: Nadal kijki, hula hop. Pić więcej wody!!!!!!!!!!!

Nadrobiłam... nie rozpisałyście się za bardzo!!! :)

W czwartek ogarniałam mieszkanie tak od podstaw, bo przez ostatnie 1,5 tygodnia owszem sprzątałam, ale tak po łebkach. Teraz czekało na mnie wszystko. Sprzątałam pół dnia a pot mi po tyłku ciekł!

Od popołudnia byłam przygnębiona, bo lodówka jednak skończyła swój żywot! I powiem Wam, że wpadłam w czarną odchłań rozpaczy. Świadomość tego, że nie mam nawet 100zł, żeby przyszedł fachowiec i ją obejrzał, zdecydował czy opłaca się naprawiać czy nie... ona miała dopiero 4 lata jak sprawdziłam... ech...

W każdym razie - nie było wyboru. Pojechaliśmy kupić nową w czwartkowy wiczór, na wczoraj nie było już transportu, więc lodówka przyjedzie dzisiaj. Lodówkę wzięłam na milion rat, żeby nie odczuć, bo każde 10zł dla mnie w tej chwili ważne...

Teraz siedzę i kombinuję jak dodatkowy grosz zdobyć... wciąż smutna, niewyspana, piasek w oczach, ale jakoś trzeba cać radę! Przede mną 3 dni w pracy - jakoś to będzie, prawda?

Witajcie,

witam i ja sobotnie, dziś ankietki nie podam, bo rano zapomniałam sie zważyć, postaram sie jutro uzupełnić, a ja dziś w ogóle noc nie przespana , córa (lat 16)z 4 znajomych była wczoraj na maratonie nocnym w Kielcach w kinie, owszem juz drugi raz, ale wtedy seans skończył sieo 6 rano, wiec od razu poszła na busa i do domu, a wczoraj skończyło sie o 3 w nocy, więc młodzież szła (dobrze, ze jeszcze 2 chłopaków w t samą stronę , co dziewczyny) i na piechotę, bo nie było autobusu do koleżanki mojej córki (dobre 7 km) i trochę miałam jednak stracha, dopóki nie przysłała sms, że już dotarły do domu, a dziś też z psem byliśmy u weterynarza, i co kolejne 50 zł, a za tydzien jeszcze szczepienie, wiec w szczeniaka jeszcze kasy pójdzie, mam tylko nadzieję, ze nie będzie chorowity, jak poprzedni owczarek

To kładź się justa i odsypiaj :)

Dziewczyny- w rossmanie, hebe, aptekapharme, może i w innych 40% przeceny na kosmetyki do makijażu!!!!!!!!!!!!!!! TEN WEEKEN LUB TYDZIEŃ. Kupiłam sobie super podkład i ukochany tusz za 33 zł!!!!!!!!!!!

pać już pójde wieczorem, jakoś sie rozkręciłam, nawet umyłam dwa okna, potem pomagałam mężowi montować kaloryfer, bo przesuwał w inne miejsce, a otem sprzatanie podłogi po tym syfie z robieniem, a oczywiście za pół godziny podłoga już znów była brudna, szczeniakowi tak kaie z yska jak ije wodę, że potem od razu robi ślady i znów podłoga do mycia....
juz dziś jestem po 22 km na rowerku (41 minut) i pół godziny ćwiczen dywanowych, i na dziś koniec...