Temat: 10 kilo do zgubienia mamy i dlatego się odchudzamy

Witam wszystkich :) mam do zgubienia +/- 10 kg które oczywiście utrudniają mi życie. Do grupy zapraszam wszystkich  z podobnym celem, które mają ochotę dzielić się swoimi przeżyciami dotyczącymi odchudzania oraz będą chętne do wspierania innych w ciężkich sytuacjach :) Dodatkowo proponuję cotygodniowe ważenie i mierzenie a wyniki będę zapisywać w tabelce :) I oczywiście będę prosiła żeby osoby zapisane do grupy w miarę możliwości się udzielały :) Pozdrawiam i serdecznie zapraszam :)

EDIT Lista członków grupy
Zunia92
Netoslava
elle242
owca121
Ewelinka5701
PauL@
ilona994
natina2
Cheekyblond
Slonce2013
beatka2789
doCelu1313
LitteBlack90
Pasek wagi
wyżej w jednym poście pisałam :) z tym, że marsz to raczej wieczorem z pieskiem :)
Pasek wagi
beatka tez bym chetnie gdzies poszla pocwiczyc ale jestem bez pracy i szkoda mi pieniedzy :(
Pasek wagi
A no tak, pamietam czytałam coś na ten temat, rzeczywiście.. ;)

Pasek wagi
Zunia ja też nie pracuję ale naszczęście jakieś tam pieniądze dostaję za siedzenie z dzieckiem w domu. Szkoda też mi kasy, bo co miesiąc wypadają jakieś nieplanowane wydatki ale bardzo chciała bym iść na zumbę, w tamtym roku chodziłam 2 miesiące i szybciej mi wychodziło chudnięcie i wogóle lepiej się czułam
Pasek wagi
Ewelinko nic szczególnego.. @ dziś na pewno przyjdzie, więc waga stoi, poza tym wczoraj zaliczyłam małą kłótnię z facetem. A na dodatek miałam skończyć pracę wcześniej, ale się nie da... już absolutnym nr 1 jest wizyta teściowej... chcę już czwartek chociaż.
Pasek wagi
ahh Ci faceci... mi się wydaje ze z moim to wgl cieżko sie dogadac ostatnio :(
Pasek wagi
Mój facet jest domatorem, ja uwielbiam towarzystwo, imprezy, hałas. Cudem wczoraj namówiłam go na wyjście do klubu w sb ;) Nieco poprawił mi się humor, bo umówiłam się do fryzjera i kosmetyczki w sylwestra. Ciężko z terminami... sukienkę kupię kilka dni przed. Mam motywację ogromną. Dziś a6w i mój zestaw z mel b, a jutro zasłużony dzień przerwy.
Pasek wagi

PauL@ napisał(a):

Mój facet jest domatorem, ja uwielbiam towarzystwo, imprezy, hałas. Cudem wczoraj namówiłam go na wyjście do klubu w sb ;) Nieco poprawił mi się humor, bo umówiłam się do fryzjera i kosmetyczki w sylwestra. Ciężko z terminami... sukienkę kupię kilka dni przed. Mam motywację ogromną. Dziś a6w i mój zestaw z mel b, a jutro zasłużony dzień przerwy.

Skąd ja to znam, mój mąż też by tylko siedział w domu. Musiałam nauczyć się wychodzić sama, co nawet okazało się fajniejsze. Oczywiście chodzimy razem na imprezy takie jak urodziny znajomych ale to nie tak często. Nauczyłam się zostawiać dziecko z meżem i wychodzić z domu od czasu do czasu. Nie było innego wyjścia Ćwiczenia mam za sobą, udało się wszystko to co zaplanowane, z czego jestem bardzo szczęśliwa
ja akurat jesli chodzi o imprezy to odpadam bo szkole mam co weekend wiec ciezko cokolwiek ustalic...
a no i godzinke steppera mam za sobą 
Pasek wagi
my zazwyczaj chodzimy razem, jak już uda nam się znaleźć opiekę do dzieci. Wolę jak chodzimy razem niż osobno :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.