Temat: Nasze wyzwanie

Hej!

Razem z  MojCelDobicDoSzescdziesiatki postanowiłyśmy zrobić 30 dniowe wyzwanie.
Po wielu dietach i naszych doświadczeniach z odchudzaniem zdecydowałyśmy to wszystko podsumować w punktach.
Będziemy pilnować się nawzajem. Razem zawsze raźniej do celu.
Zasady stosujemy od dzisiaj, a z wyzwaniem konkretne odliczanie zaczynamy w poniedziałek.
Wtedy też wymienimy się wymiarami:)

JEŚLI KTOŚ CHCE DOŁĄCZYĆ TO SERDECZNIE ZAPRASZAMY!:)

1. Picie minimalnie 1,5 litra wody.
2. Ćwiczenia  4-5 razy w tygodniu.
3. Nie jedzenie 3 godziny przed snem.
4. Ważymy się RAZ w tygodniu w poniedziałek.
5. Słodycze dozwolone są tylko i wyłącznie w jeden dzień weekendu ( Jak ktoś nie chce ich wcale jeść to oczywiście nie musi:))
6. Co tydzień zdajemy sprawozdanie co nam ta nieszczęsna waga pokazała, a po miesiącu sprawdzamy wymiary.
7. Stosujemy zdrowe, racjonalne żywienie.

ZA ZŁAMANIE KTÓREGOŚ Z WYŻEJ WYMIENIONYCH PUNKTÓW PRZEWIDZIANA JEST KARA - 25 BRZUSZKÓW PRZY NASTĘPNYM TRENINGU.

Także do dzieła!


Pierwsze ważenie i mierzenie: 10-02-2014
Słodycze w weekend oczywiście w małych ilościach.
Pamiętajcie, że przyznajemy się tutaj do każdego złamania punktu.


Pasek wagi

Kasia877 napisał(a):

Podaję linki do liczenia kalorii i pięknej tabelki. Mój mąż jest genialny.https://dl.dropboxusercontent.com/u/11265981/Tabela_kalorii.xlshttps://dl.dropboxusercontent.com/u/11265981/Wyzwanie.xlsJestem gotowa i nie mogę się doczekać, mam nadzieję że coś uda mi się zgubić na wadze a nie tylko w cm. W poniedziałek powinnam mieć @ i boję się co waga mi wskaże. 

Kasiu877 nie biorę udziału w waszej zabawie ponieważ jestem uczestniczką innego wyzwania, jednak zakochałam się w tabelce którą wykonał Twój mąż


Pasek wagi
Chciałabym dołączyć, ale nie posiadam wagi, a specjalnie nie będę jeździła na siłownie żeby się ważyć....  A mierzę się zawsze w sobotę... 
To ja też przyłączę ;)
Od jutra wracam do odchudzania po małej przerwie więc w sam raz :)
Pasek wagi
Chcę dołączyć! :D:)
Witamy!:D Ok. To jutro chwila prawdy: wypełniamy tabelki:P
Pasek wagi
O matko jak ja się boję tej wagi. Teraz zaczęłam jeść do 1500 kalorii i zobaczę czy waga zacznie spadać, wcześniej jadłam za mało i prawdopodobnie dlatego stałam w miejscu. Chwila prawdy to będzie za tydzień :)
U mnie najgorsze jest to, że ja nie licze kalorii bo nie dałabym rady tego liczyć.  Wydaje mi się, że przy moim wysiłku też jadłam za mało i dlatego waga nie spadała, ale jak zrobie dwa dni przerwy od ćwiczeń to waga leci. Poza tym czekam cały czas na okres. Prawidłowo powinien być 06-02-14, ale do tej pory ni widu ni słychu. No ale u mnie to tak zawsze, a najdłużej to 3 miesiące nie miałam:P A jak zbliża się okres to waga się zatrzymuje, albo rośnie.
Pasek wagi

ja też nie liczyłam, ale jak mój mąż zrobił mi taką tabelkę to liczę. Ja dziś dostałam, ciekawe co jutro zobaczę na wadze. lecę spać, do jutra.


I jak gotowe. Ja już po ważeniu i mierzeniu. Nawet waga odrobinkę spadła :) Rozumiem że tabelki dodajemy wieczorem jak uzupełnimy sukcesy, porażki i stopień wykonania.
Czesc ja niestety sie nie waze bo wage wyrzucilam, teraz trche zaluje :p namowie mame abysmy kupily w Środe nowa, wtedy jedziemy na zakupy. Moze sie uda. A waga u mnie albo wzrosla albo stoi w miejscu. Weekend zawalilam. Moze dolaczenie do tego wyzwania cos da :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.