Temat: Brak motywacji !! :( załamana.. !

Eh.. Rok temu wzięłam sie solidnie za siebie i schudłam. byłam bardzo z siebie zadowolona. Nawet ludzie widzieli ze schudłam. dałam rade . tylko zaczęły sie  święta Bożego Narodzenia i od tamtej pory tyje.. ;((  nie moge w sobie znalesc motywacji i siły.. nie wiem co mam robic..  za każdym razem wydaje mi sie ze  to jest bezsensu wszystko i do dupy.. ze juz do konca zycia zostane  tłusta  świnią.; ((
Prooszee  pomozcie.. doradzcie cos  Błagam !! ;((((
Pasek wagi
Też tak miałam i zaczęłam ćwiczyć calanetics, polecam. 
Pasek wagi
Za chwilę lato, plaża....strój kąpielowy. Wyobraź sobie siebie....
przestań stosować diete jako cos chwoilowego. zmien nawyki. Dzieki zmianom schudniesz raz na zawsze. no chyba ze chcesz walczyc z kg. całe zycie.
W zasadzie najpewniejszą motywacją jest sięgnięcie dna. Kiedy żarcie i bezruch dominuje nad całym twoim życiem. Kiedy zaczynasz zaszywać się w czterech ścianach, cierpisz na nocną nadpotliwość, rano budzisz się zmęczona i obolała. Przychodzi dzień, w którym już nie chcesz tak żyć, bo to prawie śmierć za życia. Zaczynasz eliminować syf, który przykuwa Cię do łóżka, wychodzisz na spacer, po tygodniu udaje ci się przebiec swoje pierwsze , bądź na nowo- pierwsze kilometry. Masz więcej energii, lepiej śpisz. A efektem ubocznym,po jakimś czasie powrotu do żywych jest coraz kształtniejsza sylwetka. I nagle zauważasz, że chcesz o nią dbać..
Tak to jest, jak ktoś "przechodzi na dietę" na kilka tygodni lub miesięcy. Gdybyś na trwałe zmieniła nawyki żywieniowe, żadne jojo by Ci się nie przytrafiło...
hola jaka tlusta swinia, 62kg przy 163cm to normalna waga, pare kilo do zrzutu ale napewno nie oceniaj tego w taki sposob.
Pasek wagi
Czasami sie cos zawali i potem trudno wrocic na odpowiednie tory. Czasami trzeba sięgnąć dna żeby sie podniesc. Oby Ci sie udalo. Pamietaj ze nie jestes sama. Ja wprawdzie nie tyle, ale tez mam problemy z tym aby sie wziąć za siebie w końcu. Kiedyś szlo mi dobrze dzisiaj czuje sie momentami wypompowana ze wszystkich sil i checi.
teraz ważę 56,3 kg. ale co z tego skoro w cm mi przybylo po 4 cm ..; (( od mojej figury ' idealnej'  moze nie bylam  chudziutka .. ale nie bylam wcale  gruba.. a jednak 4 cm to robi swoje.. 
Pasek wagi
Dasz radę ! tylko uwierz w siebie i bierz się do pracy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.