Temat: Schudnac ile sie da do Wielkanocy!

ja tez do Wielkanocy ;)

A ile masz wzrostu?

170cm :)

Ja chciałabym jeszcze 5kg:P

Wg takiego dobrego i całkiem sporego chudnięcia na tydzień - 1kg, to wychodzi -5kg na 20.04.

Jeżeli bardzo restrykcyjnie, to da radę więcej ale trzeba zadać sobie pytanie: czy warto? Chyba lepiej dać sobie właśnie to normalne tempo i nastawić się na max 5kg. Z pewnością zmniejszy się ryzyko, że coś z tego wróci.

To naprawdę zależy od wielu czynników. Np ja nie sądzę, żeby mi się udało tyle zrzucić do 20.04, bo moje tempo nie wynosi 1kg na tydzień, raczej na 10 dni. No ale są osoby, które szybciej zrzucają i wcale nie muszą się aż tak strasznie wysilać.

5kg to nawet wiecej niz zakladalam. Zapomnialam dodac, ze ostatnie badania krwi pokazaly lekka niedoczynnosc tarczycy, ale w poniedzialek ide do lekarza ostatecznie zdiagnozowac problem. Jaka diete polecasz na chudniecie 1kg tygodniowo?

Mieszkam w Anglii wiec nie mam dostepu do takich produktow jak twarogi, polskie chleby razowe itd, nie jadam pieczywa w ogole i staram sie jesc dosc tanio (budzet studencki :P)

W UK nie ma twarogu? O jaaa :D

Nie jestem specjalistą od żywienia, dlatego tę kwestię pozostawię osobom, które na tym się znają. Jedyne co mogę polecić, to na pewno MŻ+WR :D Pić sporo płynów i dostosować dietę pod siebie. Wiele zależy od tego jak odżywiałaś się dotychczas, należy najpierw się nad tym zastanowić, pomyśleć nad zmianami i najlepiej dołączyć właśnie jakiś ruch.

Super, dzieki za rade :) Jest cos twarogo-podobnego, plus mozna odwiedzic polski sklep, ale wolalabym bazowac na tym co moge kupic w lokalnym Tesco :P
Jestem niestety ogromna fanka makaronow... Jadam dosc malo miesa, uwielbiam warzywa i owoce, moje sniadanie to zazwyczaj jogurt naturalny z muesli. A jaka diete stosujesz w tej chwili?

Też uwielbiam makarony, idę zaraz gotować :p 

Niestety ja nie będę dobrym przykładem, bo ja po prostu przeszłam na zasadę: jedz jak zgłodniejesz. I jestem również fanką 3 posiłków dziennie, poza tym jakieś jabłko, orzechy, pestki ale nie zaliczam tego jako posiłków. No i jem tylko przez 8-9 godzin dziennie. Skoro kiedyś nieświadomie tak jadałam i byłam zdrowa, czułam się dobrze i równie dobrze wyglądałam, to niech tak będzie i wróci mój dawny styl odżywiania :) Wiele zależy od tego jak radzisz sobie z głodem. Ja przyznam, że rzadko spotykam ten stan, nawet jedząc przez tyle godzin dziennie, ale nigdy nie miewam napadów głodu, żeby rzucać się na jedzenie.

Jeżeli masz warunki i miewasz problemy właśnie z napadami to faktycznie te 5 posiłków powinno być ok. Niestety totalnie na tym się nie znam i jem wszystko, na co mam ochotę, stąd wolę te 3 posiłki, bo za trudno byłoby mi rozłożyć jedzenie na małe porcje. Niech wypowie się ktoś, kto tak jada :)