Temat: Walka z kilogramami - grudzień

Zapraszam wszystkich do rywalizacji.

To już ostatnia edycja naszej walki z kilogramami przynajmniej w tym roku.
Zasady są proste. Przez miesiąc rywalizujemy o 2 korony. Pierwsza jest dla osoby która w ciągu miesiąca schudnie najwięcej kilogramów, druga dla tej która procentowo schudnie najwięcej (liczba straconych kg podzielona przez początkowa masę razy 100%).
Aby się zgłosić wystarczy dzisiaj lub jutro podać swoją wagę początkowa.

Następnie ważymy się w weekendy jak kto woli w sobotę lub w niedziele:
4 - 5
11-12
18-19
25-26
30 lub 31- ostatnie ważenie

Oczywiście nie chodzi głównie o wygraną, tylko o to żeby się wspierać i razem mobilizować do odchudzania.






Pasek wagi
Pierwszy raz jest tu chyba tak cicho.
Oprócz tego, że diety jak i ćwiczeń nie ma to przybija mnie pogoda. Cały czas chce mi się spać...

Pasek wagi
Jest strasznie u mnie pada deszcz a jest -3 jak narazie rano będzie taki lód na drogach że to jest szok...
No i jest tu zdecydowanie za cicho, dziewczyny co jest z wami??;P
U mnie na razie jest na plusie więc się wszystko roztapia. Pewnie później w nocy będzie poniżej 0 a rano lód na chodniku, no i jak tu dojść na przystanek :/
Pasek wagi
U mnie też wszystko się roztapia, wczoraj na te zwały śniegu padał deszcz. :/ I w ogóle straszna mgła przez cały dzień wisi nad miastem. Ale pomimo paskudnej aury u mnie jak najbardziej pozytywnie - za mną całkiem miły dzień, jutro mam wolne (tzn. nie muszę ruszać się z domu, ale muszę napisać pracę) i mają przyjść torebki. No i weekend coraz bliżej! Chyba zrobię sobie dukanową zebrę bo mam dość sporo jogurtów naturalnych, a nie mam pomysłów co z nimi zrobić. Co prawda termin mają do 20 grudnia, jak nie dłużej, myślałam, że będę je jeść jako przekąskę/2 śniadanie ale jednak nie lubię takich zwykłych jogurtów bez niczego. ;P
U mnie jutro zawieja ma być podobno. Może znowu nie dojadę do szkoły...? ; )))
U mnie i tak nie odwołaliby lekcji ale nawet bym tego nei chciała bo póniej byśmy chodzili w ferie...;/
U mnie ostatnio zwalniali dojeżdżających, bo problemy z PKS'ami były. ;d
a u  mnie pada.. i nawet na przystenek z miasta nie dalam rady dojsc tak slisko.. to na taksi musialam wydac kase..
haha, ot ja tydzien temu w srode nie bylam, bo taka opcja byla z autobusami, ze szok i jeszcze zimno. zadnego autobusu na petli :D. ale teraz lepiej :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.