Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 23; 07.04 - 11.05

Słuchajcie dzisiaj robię podsumowanie tego, co mam - jutro nie będę miała jak, także uzupełnijcie do 20tej raporty jeśli chcecie być ujęte w podsumowaniu:)

W hotelu, w którym będę mieszkać jest siłownia, więc jest dobrze

Nie zważyłam się dzisiaj, dopiero jutro... A tydzień położyłam, jadłam czipsy, ptasie mleczko 2 razy, lody 2 razy... :( Głupia jestem. Dzisiaj trzymam się dobrze i mam nadzieję, że cały tydzień taki będzie.

u mnie też kiepsko mało ruchu sporo słodyczy, przeziębienie i moje i dziecka pisanie pracy ehh przede mną jeszcze 12 takich ciężkich dni i nocy a potem jak się ostro wezmę za siebie to nie będzie zlituj. Tzn będę próbowała już od dzisiaj się pilnować ale co z tego wyjdzie zobaczymy

Nelke tabelkę uzupełniłam, a wagę poznam jutro. Więc najwyżej wpisz mi bez zmian i już.

Spoko, najwyżej jak będę miała mozliwość to jutro dopiszę Wasze wagi :)

Na początek smuci fakt, że z 31 osób zostało tylko 17 :( A przynajmniej tak widać po tabelkach. W związku z czym gratuluję Dziewczynom, które wytrzymały z nami tydzień 4 - pięknie Kochane, czy były wzrosty, czy spadki, cieszę się, że walczycie, jesteście i nie poddajecie się. Tak trzymać!

Na pierwszym miejscu jest aniula19.12 , która zdobyła 74 punkty i schudła 0,7 kg. Brawo, brawo :)

Na drugim miejscu jest KateAusten z 72 punktami i pięknym spadkiem 2,2 kg. Superancko, oby tak dalej.

Trzecie miejsce zajęłam ja, nelke, uzyskując 71 punktów i chudnąc 1,8 kg - wreszcie wróciłam do wagi sprzed Świąt - jea.

Wszystkich spadków gratuluję :) espigol -1,4 kg super, oby tak dalej szło. Oazuu, Saadat - mam nadzieję, że to chwilowe wzrosty spowodowane weekendem i zaraz je zgubicie ;)

Dziewczyny mamy maj, piękny miesiąc, ciepło, słoneczko, pracujemy, plaża tuż tuż...

Pamiętaj, następna metamorfoza może być Twoja!!!

ja niestety musiałam zrezygnować z niezależnych ode mnie powodów, ale już rozmawiałyśmy. z niecierpliwością wyczekuję kolejnej edycji, a Wam, dziewczyny, gratuluję pięknych sukcesów. :3

Gratuluję Wam wszystkim, które dotrwały tak daleko i nie poddają się! 

Ja niestety w tym tygodniu się przeprowadzam i potem mogę mieć problem ze znalezieniem wagi, jak u kogoś znajomego znajdę to się będę ważyć po kątach. Ale centymetr biorę, więc to będzie moja forma kontroli póki co. Stąd też moje pytanie, mogłabym uczestniczyć w kolejnej edycji, ale bez regularnego ważenia? Starałabym się robić to co jakiś czas, ale nie sądzę, że każdy poniedziałek wchodzi w grę.

Buziaki dziewczyny i słodkich snów!;)

Widzę, że sporo osób ma problem z wagą i tak się zaczęłam sama zastanawiać - właściwie w czym tu jest problem. Kosz zakupu w internecie to jakieś 30-50zł + przesyłka. W normalnym sklepie pewnie więcej, ale czasem można złapać jakąś okazję, ja mam chyba wagę z biedronki w domu. 

Więc właściwie o co tu chodzi? Wydać 50zł raz do roku (bo załóżmy, że taka tania się może zepsuć) to problem? Trochę tego nie rozumiem. Albo jak czasem ktoś pisze, że mieszka w akademiku i nie ma wagi - dobra, student biedna osoba, ale może dogadać się ze współlokatorką i na pół kupić :)

Espigol - jak to jest u ciebie? Chwilowy brak funduszy czy może coś innego?

A tak w ogóle to dzięki Nelke za podsumowanie. Szczerze się zdziwiłam, że zajęłam 1 miejsce, jakoś w ogóle nie myślałam o tym, że w zeszłym tygodniu tak dużo punktów nazbierałam (chyba dlatego, że się zamartwiam tym, że ta edycja jest stracona i chyba wyjdę z wagą bez zmian przez to, że sobie poluzowałam po świętach za bardzo - za tydzień mogło być już 68kg, a będzie w najlepszym wypadku 70, szkoda).

A teraz pozytywniej - znalazłam w necie filmik, który chyba zmienił moje życie - nie no, dobra, bez przesady. Ale w końcu mam jakiegoś idola w ćwiczeniach.  Na tym filmie dziewczyna robi czasem takie ćwiczenia, że patrzę na to z zazdrością ;p I ma taki piękne pośladki O.O Idealne jako motywacja, ale nawet nie będę próbować niektórych ćwiczeń, chcę żyć :D