- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 kwietnia 2014, 19:59
Witam!
Zakładam to forum dla wszystkich, którzy:
- potrzebują wsparcia w odchudzaniu i różnych innych sytuacjach
- lubią sobie czasem od tak po prostu popisać w necie
- maja ochotę na zwykle pogaduchy
- zapraszam wszystkich chętnych Norgusia :-)
11 maja 2014, 21:57
he,he,he....
ja nie muszę jutro się ważyć
mam usprawiedliwienie......
dostałam dzisiaj @
11 maja 2014, 21:59
ja mniestety musze, ale postanowiłam, że zważę się potem dopiero za tydzień, bo ja staje na wagę kilka razy dziennie, więc bede sprawdzać 1 w tygodniu, to moze tez bardzije będę się pilnować :P
11 maja 2014, 22:04
zawsze można przecież zmienić zdanie.......najważniejsze to tolerancja do samego siebie...
11 maja 2014, 22:05
a to mnie przed większymi skokami wagi(po imprezach) ratuje pewnie ograniczanie się w piciu alkoholu (jak się odchudzam pilnuję tego jak ognia)
11 maja 2014, 23:26
a mnie ratuje to ciągłe wchodzenie na wagę. teraz np głodna jestem i dobrze że weszłam, zobaczyłam wagę niższą od porannej i nic nie tknęłam a tak to nie mam pewności czy bym czegoś nie wszamała.
nie potrafię się nie ważyć.. :)
teraz sobie wymyśliłam z chyba będę notować wagę na pasku dwa razy w tyg a nie raz, będę się dzięki temu pilnować może bardziej. Np we wtorek, też (teraz jest to piątek) bo inaczej to wiecie jak jest w weekend zawsze jakiś gratis albo dziwny obiad typu pizza wpadnie.
ps. dzięki za przepis na kolację
13 maja 2014, 20:49
Heika! ja w sumie tez czuje, jakaś mobilizacje dzięki codziennemu ważeniu! czuje te dzwony bijące od razu jak tylko jest więcej.....ale ważę się tylko raz dziennie z rana i to uważam ze przeginam hehehe!
13 maja 2014, 21:14
oj tam , oj tam, zaraz przegięcie to przynajmniej mamy namiastkę porannych ćwiczeń, bo trzeba wejść na wagę ,zejść z wagi i jeszcze to przeginanie to juz razem 3 ćwiczenia ;))))
13 maja 2014, 21:18
hehehe Dobre to Dede..... zapomniałaś jeszcze o tym, ze trzeba się schylić po te wagę pod szafkę a potem jeszcze wsunąć ja tam s powrotem jednym kopnieciem
13 maja 2014, 21:39
nie zapomniałam , tylko u mnie waga nie stoi pod szafką więc mam 2 ćwiczenia mniej ;( musze cos wymyslić Wiem !!! ja jej czasami nie dowierzam , więc schodzę z wagi, potem jeszcze raz wchodzę ważę się 2-gi raz i potem znów schodzę!!!!