Temat: Forum dla pięknych w odpowiednim wieku;-) 20+...30+...40+...

Witam!

Zakładam to forum dla wszystkich, którzy:

- potrzebują wsparcia w odchudzaniu i  różnych innych sytuacjach

- lubią sobie czasem od tak po prostu popisać w necie

- maja ochotę na zwykle pogaduchy

- zapraszam wszystkich chętnych                                                                                              Norgusia :-)

Pasek wagi

he,he,he....

ja nie muszę jutro się ważyć

mam usprawiedliwienie......

dostałam dzisiaj @ (cwaniak)

ja mniestety musze, ale postanowiłam, że zważę się potem dopiero za tydzień, bo ja staje na wagę kilka razy dziennie, więc bede sprawdzać 1 w tygodniu, to moze tez bardzije będę się pilnować :P

zawsze można przecież zmienić zdanie.......najważniejsze to tolerancja do samego siebie...

a to mnie przed większymi skokami wagi(po imprezach) ratuje pewnie ograniczanie się w piciu alkoholu (jak się odchudzam pilnuję tego jak ognia)

Pasek wagi

a mnie ratuje to ciągłe wchodzenie na wagę. teraz np głodna jestem i dobrze że weszłam, zobaczyłam wagę niższą od porannej i nic nie tknęłam a tak to nie mam pewności czy bym czegoś nie wszamała. 

nie potrafię się nie ważyć.. :) 

teraz sobie wymyśliłam z chyba będę notować wagę na pasku dwa razy w tyg a nie raz, będę się dzięki temu pilnować może bardziej. Np we wtorek, też (teraz jest to piątek) bo inaczej to wiecie jak jest w weekend zawsze jakiś gratis albo dziwny obiad typu pizza wpadnie. 

ps. dzięki za przepis na kolację 

Pasek wagi

Heika! ja w sumie tez czuje, jakaś mobilizacje dzięki codziennemu ważeniu! czuje te dzwony bijące od razu jak tylko jest więcej.....ale ważę się tylko raz dziennie z rana i to uważam ze przeginam hehehe!

Pasek wagi

oj tam , oj tam, zaraz przegięcie to przynajmniej mamy namiastkę porannych ćwiczeń,  bo trzeba wejść na wagę ,zejść z wagi  i jeszcze to przeginanie to juz razem 3 ćwiczenia ;))))

Pasek wagi

hehehe Dobre to Dede..... zapomniałaś jeszcze o tym, ze trzeba się schylić po te wagę pod szafkę a potem jeszcze wsunąć ja tam s powrotem jednym kopnieciem :D

Pasek wagi

nie zapomniałam , tylko u mnie waga nie stoi pod szafką więc mam 2 ćwiczenia mniej ;( musze cos wymyslić Wiem !!! ja jej czasami nie dowierzam , więc schodzę  z wagi, potem jeszcze raz wchodzę  ważę się  2-gi raz i potem znów schodzę!!!!

Pasek wagi

ha ha , moja waga na pralce leży więc u mnie wyprostów więcej. a że ja nie mogę się powtrzymać i wchodzę na nią czesciej niż raz dziennie hi hi to naspalałam się :))))) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.