- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 kwietnia 2014, 19:59
Witam!
Zakładam to forum dla wszystkich, którzy:
- potrzebują wsparcia w odchudzaniu i różnych innych sytuacjach
- lubią sobie czasem od tak po prostu popisać w necie
- maja ochotę na zwykle pogaduchy
- zapraszam wszystkich chętnych Norgusia :-)
25 października 2014, 12:46
Brawo !! zdecydowanie lepszy wynik, zresztą widać po tym, że go umieściłaś na czarno na forum. Norgusia, ile Ty tych słodyczy wcześniej jadłaś
Kolejny tydzień bez słodyczy? dziewczyny, jak się na to piszecie?
Ja dzisiaj na śniadanie miałam placki z dżemem.......mniam. Dżem trochę kwaśnawy, bo jagodowy, no i nie ze sklepu.
25 października 2014, 13:26
Monruper to chyba było połączenie słodyczy + te nasze gościny w weekendy. Ale pracowałam ciężko żeby się tego pozbyć! w tym tygodniu ponad 4godziny ćwiczeń....samego biegania na bieżni było 22 km. Nie wiem czy dam rade sie wykrecic od slodyczy kolejny tydzien...jedziemy do Polski w środę...wiec nie wiem jak to będzie z tymi słodyczami....
25 października 2014, 16:35
Norgusia a co Polska słodyczami płynąca?
No to masz wyniki za wysiłek, proporcjonalnie do zaangażowania
26 października 2014, 19:08
No a nie??? przyjęłaś kiedyś zapowiadanych gości na pusto???bez ciasta np albo innego dobrego żarełka??? Monruper a ile ty masz wzrostu w ogóle?? Bo widzę, ze startowałaś z wagi 69 czyli tej co ja się jej ostatnio pozbyłam...ale twoja docelowa to 56.... i tak się zastanawiam...
26 października 2014, 19:36
żyję, ledwie żyję 40 minut na rowerku 40 minut zumba, ale to cudowne uczucie jak pot leci po.... obym wytrwała, buziaki :)))
27 października 2014, 18:41
Norgusia no ja 160 mam a Ty większa jesteś. Co do goszczenia się, to zdecydowanie jestem za żarełkiem, niekoniecznie słodkim. Kiedyś będąc na diecie poczęstowaliśmy naszych gosci sałatką owocową z jogurtem naturalnym. Byli zachwyceni, że tak na diecie smacznie można, czy sałatkę jakąś, zawsze można coś z dietetycznych dań.
27 października 2014, 19:47
Monruper coś ty szalona? chcesz żeby moja mama trupem padła...nie wspominając teściowej... toż to pokolenie już pod 70 tkę...ciężko reformowalne...jak ja bym im wyskoczyła z propozycja moich dietetycznych dań to by się chyba noga przeżegnały! hahahaha chociaż pewnie jak ja bym im zaserwowała takowa sałatkę to by pewnie im smakowała
27 października 2014, 19:56
Norgusia to ja serwowwłam podobnemu rocznikowi !. Jaka reforma? głodni to zjedzą i o dokładke poproszą.
ps. nie musisz mówić, że to dietetyczne :) sprawdź.
28 października 2014, 16:31
Ale kochana to ja jadę w gości....wiec jestem zdana na to co mi podadzą....a ze będziemy w Polsce tydzień...to muszę coś jeść, żeby przeżyć hahaha...chociaż o to się nie martwię!