- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 czerwca 2014, 18:19
Zapraszam wszystkie piękne kobiety, bo mimo wszystko jesteśmy piękne i to wszystkie na swój własny sposób:) do walki z uporczywymi kilogramami, te mniejsze babeczki, te większe i te największe jak ja:). Będzie mi bardzo miło jeśli otrzymam wsparcie bo to obecnie jest mi bardzo mocno potrzebne.
Mam 26 lat, dwoje dzieci, męża i duuuuży nadmiar kilogramów, waga 100,8kg ale nie ma co płakac tylko się cieszyc że to nie jest 110kg bo wtedy byłoby jeszcze gorzej a tak? A tak jest przeciez o to 9kg mniej:P Moja motywacja to dzieci, kiedys byłam szczupła, waga pokazywała 56 kg, jejku kiedy to było, połowe mnie temu:) Chcę wyjść z dziećmi na basen, do parku, chce się z nimi bawic i nie myśleć czy ktos sie na mnie patrzy z pogardą. Ide ulicą ktos sie patrzy, uśmiecha a ja myśle czy do mnie, do dzieci czy tez sie smieje ze mnie a moja i tak zerowa pewnośc siebie pada jeszcze bardziej. Mój mąż chętnie wychodzi, trzyma mnie za rękę nie wstydzi sie mnie, ale ja chyba wstydze sie za niego i siebie że taka jestem i jemu wmawiam to że sie mnie wstydzi
Gdy jesteśmy sami np w lesie wtedy żyję, ale gdy są inni przygasam, kryje się, udaje że mnie nie ma, wstyd mnie zjada a ja juz tak nie chcę, nie i juz dlatego zawalcze o siebie. Ja walcze i TY zawalcz o siebie:) POWODZENIA!.
27 czerwca 2014, 18:26
Dziękuję bardzo, jestem tu od dziś, muszę troszke się zapoznac z tym portalem, jak już się oswoje to zapukam bo wsparcie i rozmowa jest mi bardzo wskazana.
27 czerwca 2014, 18:37
Również jestem z Tobą. Ja ważę 95 kg, ale nasza sytuacja jest zupełnie inna - nie mam ani dzieci, ani męża :p Walczymy!
27 czerwca 2014, 18:44
wychodziłem z niewiele większej wagi, wiec Cię doskonale rozumiem i wierze, ze dasz radę osiągnąć swój cel:) ja już polowe drogi mam za sobą, nawet dziś wstawiłam do pamiętnika małe porownanko, wiec jeśli tylko będziesz miała ochotę to służę rada, pisz śmiało:)
27 czerwca 2014, 18:44
wychodzilam*
27 czerwca 2014, 18:48
dziękuję Wam wszystkim lecz teraz muszę Was zostawić. Moja pociecha się obudziła, czas iść zrobic jej coś jeść, o mamo tego właśnie się boje... moja kochana iskierka zawsze je późno kolacje a patyk jakich mało a mame kusi aby cos zjeść.
27 czerwca 2014, 18:56
powodzenia:) bede trzymac za cb kciuki - UDA SIE!!!!
27 czerwca 2014, 19:35
kja wychodziłam z wagi 113 kg i tera jest 88 :) i cały czas spada :) trzymaj sie ciepło i powodzenia zycze :)
Edytowany przez Rogalik89D 27 czerwca 2014, 19:35