- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2010, 09:01
Cześć, mam na imię Ania i mam zamiar schudnąć 25kg.
Wiem, że mi się uda. Jestem mocno zdeterminowana. Dwa lata temu udało mi się schudnąć 16 kg na diecie niskowęglowodanowej, zaleconej przez lekarza. Chudłam około 1,5 kg na tydzień. Nie ćwiczyłam. W mijającym roku zaczełam ćwiczyć i uwazać co jem, zgubiłam kolejne kg, ale niestety od tamtego momentu przybrałam je na nowo. Wiem dokładnie co powinnam robić, żeby osiągnąć wyznaczony cel. Nie będzie łatwo. Na pewno będę miała chwile kryzysu i załamań, ale... dam radę. Muszę ;)
Na początku kwietnia czeka mnie operacja i do niej chciałabym ważyć chociaż 89 kg (zaczynałam wczoraj z wagą 100kg, dziś jest 99,8 kg)
Tak naprawdę to nie pamiętam kiedy ważyłam mniej niż 90kg. Pewnie jakieś 3-4 lata temu ... albo i dalej...
Mimo, że mam silną motywację, czasem będę potrzebowała wsparcia, dlatego tu jestem :) A może któraś z Was ma równie wiele kg do zrzucenia i się przyłączy ? :)
21 grudnia 2010, 21:59
No to ja też zmykam, bo muszę rano godzinę wcześniej do pracy - żeby móc wyjść godzinę wcześniej i ze spokojem dojechać do fryzjerki :)
Dobranoc (a swoją drogą podczas snu też się podobno spala kalorie ;) )
21 grudnia 2010, 22:25
dobranoc dziewczynki :)
do jutra
22 grudnia 2010, 06:10
Dzień dobry :)
Nie chciało mi się strasznie wstawać tą godzinę wcześniej, ale dałam radę :)
Dziś rzy posiłki w pracy i obiad w domu (albo kolacja ... zobaczymy jak wrócę).
22 grudnia 2010, 08:44
Martula juz sie melduję :):)
Cześć dziewczyny!! :**
Wczoraj z moim chłopakiem robiliśmy świateczne zakupy... PREZENTY :P:P i spowiedź św. hihi
dzisiaj ciąg dalszy wydawania pieniązków :):)
A wczoraj jak dotarłam do domku, to ciepła herbatka ii zaraz kładłam się do łóżka!!
22 grudnia 2010, 08:47
22 grudnia 2010, 09:03
wczoraj kupywalismy prezenty dla naszych najbliższych :) ja swój prezent wybrałam sobie wcześniej :) mpje mu mężczyźnie kupiłam zegarek i łańsuszek :) dzieciakom zabawki a rodzicom i rodzenstwie ciuchy :):)
Dzisiaj ciąg dalszy :):) chce kupić sobie jakieś buciki, tuniczkę.... no w sumie coś eleganckiego na wigilę :):)
22 grudnia 2010, 09:17
No to udanych cichowych łowów ;)
Ja się od dwóch dni zastanawiam jak tu się ubrać... brązy z szarościami czy same brązy i jeszcze musze wykombinować strój na I Święto, bo zostajemy na noc z Wigili na I święto u teściów. Więc coś muszę ze sobą zabrać... ehh... odwieczne dylematy.
Marta, Ty już jesteś mamą czy pisząc dzieciaki miałaś na myśli dzieciaki ogólnie w rodzinie?
22 grudnia 2010, 09:40
22 grudnia 2010, 09:46
No tak...
Tez tak kiedyś stwierdziłam i teraz żałuję. Ale w Twoim przypadku na pewno będzie inaczej niż w moim ;)
Ja w tym roku nie robię prezentów. Siostrzeńcom tylko kupię jakieś "wypasione" słodycze. A tak to już wszystkim oznajmilismy, że wolimy kasę przeznaczyć na leczenie. A że z obu stron nie mogą się wnucząt doczekać to spotkalismy się ze sporym zrozumieniem :)