Temat: kto waży ok 100 -ówki.

ciasteczkowypotwor  Ja tak jak ty już wstałam...kawusię również zrobiłam   i do kompa....poczytać co pisałyście wczoraj..

sismagwer  co do twojego menu to moim zdaniem jest roszkę skromne ale mam nadzieję ,że pijesz przy tym dużo wody..  Ja bym tego banana zamieniła na Jabłka bo uwielbiam banany jak bym sobie pozwoliła na jednego to bym sobie nie odmówiła następnego..więc wykluczyłam z mojej diety  takie produkty które uwielbiam    banan ma ok 200 kalorii.

Witajcie , Aneczka jaką Ty diete stosujesz? 1200 kalorii?

od jutra zaczynam aha a wage podam w nast poniedzialek bo jeszcze wagi nie kupilam :)

a co do godzin posiłków to powiem Ci że mi się podoba i chyba nawet zrobie sobie takie same:) 

Aneczka ja prawdopodobnie też idę na wesele w czerwcu i muszę jakoś wyglądać:)

justynkatraczyk62   ja stosuję taką dietę ,że nie jem niczego co ma dużo kalori...słodyczy ,nap.gazowanych.chleba .tłustych potraw..itp...wszystko  ważę i piszę w zeszyt i liczę ile co ma kalorii..

witam

 ja wstałam już dużo wcześniej, był prysznic, zrobiłam śniadanko dla rodzinki i częśc już szamie a ja do kompa poczytać co tam u Was

oj widze że duzo ślubów w czerwcu się szykuje bo i ja też się wybieram w czerwcu na wesele

co do poprzedniego wpisu to wczo\raj psychiczno-zakupowe nastawianie było i od dziś bedzie już tylko bardzo dietkowo

idziemy do mamy  na rosół, ale jako że na dioecie SB nie wolno makaronu ( buiiiiii własnej robor\ty, mama taki tylko uznaje) zjem tylko gotowaną pierś w ramach obiadu

chcielismy wybać się na spacer nad morze bo w końcu przestało padać ale mała ma coś kaszelek i nie wiem co robić

ciasteczkowy potworku ja też czekam na @ w tym tygodniu....więc łączę sie w bólu

madzia03.  mamy dziś taki sam obiad ..My też jedziemy  do mojej mamy na rosołek i kotlety już sobie zamówiłam    pierś gotowaną ..również nie jem Makaronu  więc smacznego!!!!!

U mnie chłopacy poszli spać mały dzisiaj wstał o 7 bo miał cały nos zawalony ,tzn mąż chciał mu wyczyścić i ten się obudził, my dzisiaj również jedziemy do teściów na obiad , ale jeszcze dzisiaj mogę sobie pozwolić na rosół i ziemniaczki z kotletem , od jutra walka z SADŁEM:):):)

Czekam z niecierpliwością na wiosne , będzie więcej ruchu:) 

A ta vitalijka po nickiem to jest jeszcze z nami???

justynkatraczyk62  kochana zazdroszczę ci tego kotleta smacznego Ci ,życzę!!!!! i od jutra  WALCZ Z NAMI !!!   razem będziemy walczyć z sadłem!!rano pamiętaj o podaniu wagi.  Ja spadam szykować się do mamusi...