17 lutego 2011, 20:27
ja byłam głupia gdy za pierwszym razem wyrzuciłam duże ciuchy. Uważałam, że nigdy do nich nie wrócę... I co z tego wyszło - lipa. Jak drugi raz przytyłam, to zostałam bez ubrań. Mam dwie szuflady super ciuchów w rozmiarze 40, a kilka zaledwie w większych rozmiarach. Ale uznałam, że nie będę wydawać kasy bo musze w końcu schudnąć
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
17 lutego 2011, 20:39
ciasteczkowy potwór Heee ja się na firmówkach zbytnio nie znam
![]()
W każdym razie zapamietam ceny
![]()
Bluzeczka ,krótki rękaw to min. 200 zł w górę.
Ja tam dziewczyny ciuchów nie wyrzucam i nie oddaje.Mam na nauczkę.Kiedyś sprzedałam na allegro za grosze,przytyłam i znów szykował się zakup.I jak by nie było to był dla mnie problem by znaleśc coś ładnego i dużego i po drugie dużo kasy poszło.
Na dzisiejszą wagę mam ciuchów na styk.Tyle co nic.
Ale mam fajną kolekcję jak będę miała "8"
![]()
Kiedyś jak tyle ważyłam to tanio nakupowałam ciuchów z likwidacji sklepu i fakt taki że więszość ma jeszcze metki bo przytyłam i nie zdąrzyłam ubrać.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
17 lutego 2011, 20:40
A na gardło najlepsza jest płukanka z soli
![]()
Gwarantuje że jutro będzie po tym lepiej.
Można kupić specjalną mieszanke w aptece w granicach 3-5 zł.
Ale po co?
Ciepła ,przegotowana woda,sól i płuczemy.
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
17 lutego 2011, 20:48
pyzia nie dam rady, ja nawet jako niedietujący człowiek nie używałam soli, z wyjatkiem gotowania ziemniaków, chłopinie kazałam wszystko solić w talerzu bo ja nie lubię tego smaku, sól jest ochydna
a co do ciuchów tych w obecnym rozmiarze nie wyrzucę i nie oddam być może a te rozm. 24 zostawię, ale właśnie po to żeby nigdy do tego nie wrócić, są tak duże, że teraz nawet na biodrach mi się nie zatrzymują:)
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
17 lutego 2011, 20:50
niestety moje dziecko wbiło sobie do głowy, że śpimy dziś razem, nie cierpię tego stanu bo się z nia nie wysypiam, a dzwoniłam do chłopiny i ponoć za 2 tygodnie nie będę już samotną matką
![]()
, tylko ciekawe jak długo, tydzień dwa a może do Wielkanocy???
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
17 lutego 2011, 20:54
c
iasteczkowy potwór Jak to dobrze że moje dziecie nie chce z nami spać
![]()
Mąż będzie = romantyko
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
17 lutego 2011, 21:04
dobranoc, dobranoc, ja jeszcze na twisterka, bo roweru z @ nie lubię, przynajmniej pierwsze 3 dni
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto: Toskania
- Liczba postów: 912
18 lutego 2011, 06:37
Dzień dobry, kawkę zrobiłam tylko nie wiem kto z mlekiem, kto czarną