12 stycznia 2011, 06:40
Witam
Ja tylko na chwileczkę. U mnie teraz nie za ciekawie. Jak już pisałam, teraz szkoła jest na pierwszym planie. Do tego coś niezbyt się czuję. Ciągle zmęczona - przysypiam w ciągu dnia, wcześniej kładę się spać. Na dodatek, ponieważ nie jem zbyt dietetycznie, tylko to co jest w lodówce, żołądek źle funkcjonuje. Mam mdłości i brzuch pobolewa :/
Przy okazji musiałam policzyć pity. Mój Mąż i Ojciec są na działalności gospodarczej, a że nikt inny w domu nie zna się na wypełnianiu takich papierów, więc robota przypadła mnie. Plus jest taki, że zwrotu będzie 450zł :)
Dzisiaj jadę zawieźć pity, muszę jeszcze wstąpić do PZU i zarejestrować się do endokrynologa. No i w końcu pójdę na jakieś zakupy i do apteki - muszę kupić sobie magnez, bo niestety ucząc się, ciągle mam ochotę na słodkie. A magnez mi pomaga. Do tego coś pobudzającego...
To tyle u mnie.
Doczytałam Was i:
co do punktów: ja jestem na NIE - byłam już w takiej grupie, ale to na mnie dobrze nie działa
co do wpadania od czasu do czasu - no tak nieraz bywa. Na każdych forach jest tak, że są okresy gdy dużo się pisze, a nieraz jest tak, że jest cisza. Najważniejsze to nie dać upaść grupie
Justynkatraczyk - co do zapalenia krtani, to ja coś o tym wiem. Od 3 miesiąca życia Bliźniaków zaliczałam pobyty całej trójki dzieciaków w szpitalu. Ale teraz już na to nie chorują, biorą leki dla astmatyków, bo prawdopodobnie astma stała za zapaleniem krtani.
Zdrówka dla Synka.
12 stycznia 2011, 08:34
witam
no u mnie dalej kiepsko i ze zdrowiem i z dietą
aiwka 27 kg? w 4 miesiące? jakaś specjalna dieta czy Mż?
a co do dziewczyn które już 2 x nie podały wagi to również jestem za tym żeby je skreślić, uważam że nawet jak ktoś jest starsznie zabiegany to może znaleźć raz w tygodni 5 minut i podać wagę bo wiecej czasu to nie zajmuje
ja też czekam na pit z pracy żeby się rozliczyć bo marzą mi się nowe kanapy juz widziałam jakie chcę tylko troszkę gotówki potrzeba
12 stycznia 2011, 08:57
Witam:)
aiwka super wynik gratulacje:)
justynkatraczyk62 ja włąsciwie tez jeszcze nie zaczełam , nie mogę" zatrybić" dietowo:)
kamila19851 ja pity na ostatnią chwile składam i aukrat na wakacje przychodzą dodatkowe pieniądze;)
beti1216 na szczęście zębów jest ograniczona ilość;) z doświadczenia wiem, że stan względnego wyspania osiaga się jak dziecko 2,5-3 lata skończy:);)
madzia03. u mnie też nie za bardzo z dietą, ale mam nadzieję, że w końcu się uda jakoś.
kruszynkaaaaa a jakaś ciekawa ci się praca trafi jak cię przyjmą?:)
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 171
12 stycznia 2011, 08:59
Madzia03 Generalnie MŻ wspomagane czasami Naturhouse, jem inaczej, 5x dziennie, piję dużo wody, ćwiczę co drugi dzień na siłowni
ja po śniadanku-kawka serek wiejski i chlebek żytni z pomidorem-fulll wypas.
12 stycznia 2011, 09:19
aiwka naturhouse .... w moim mieście własnie niedawno otworzyli i zastanawiam się o co w tym chodzi? wiem ze kupuje sie u nich jakieś specyfiki może napiszesz cos więcej?
12 stycznia 2011, 10:46
Witam :)
Owszem ostatnio coraz nas mniej,ale takie jest życie :)
Czlowiek zabiegany -praca,dom,dzieci,studia itd :)
To od nas zależy jak długo będzie żyła nasza grupa :)
Bazyliszek ---Nie ma co się gniewać.Krzyknij głośno bo czasami naprawdę czlowiek czyta a za chwile się gubi co komu odpisać itd.
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 171
12 stycznia 2011, 10:47
madzia03 proszę bardzo: ja trafiłam tam z desperacji, no żadne diety nie działały a ważyłam 120 kg. Fakt, że przez pierwsze tygodnie zostawiałam tam ok.300 zł miesięcznie za wspomagacze odchudzania, typu błonnik, wyciąg z bzu czarnego, aloesu i takie tam. Mi pomagało. Ale kasa się kończyła , chodzę więc co tydzień na kontrolę wagowo-obwodową ale po prostu mówię jak nie mamm kasy i wtedy nic nie kupuję. A waga spada wolniej lub szybciej.
Na pierwszej wizycie robią wywiad, ważą mierzą i dają ogólne wskazania dietetyczne oraz proponują suplementy. Dieta ok, z produktów ogólnie dostępnych, smaczna, są i owoce i warzywa i mięso i jajka i nabiał. Dają gotowe przepisy i rozpiskę na cały tydzień. Mi tam średnio idzie gotowanie ale jak widać nawet ogólne trzymanie się zasad diety przynosi efekty. Zobaczymy jak długo. Generalnie jeśli osiągnę zamierzony cel, a potem go utrzymam to wtedy polecę lub nie Naturhouse.
12 stycznia 2011, 13:00
witajcie!!!!!!!
przepraszam ...macie rację co do dni kiedy nie ma się czasu na kompa ..Ja mam teraz taki okres!!!!!!!!
12 stycznia 2011, 13:04
Bazyliszek pisz z nami i nie gniewaj się ,że cię nie zauważyłyśmy!!!!
dziewczyny ja mam.trudne dni nie znaczy to ,że mam okres zbieram papiery bo staję na komisję lekarską z córką ....a po drugie ujadam się z dyrekcją szkoły bo chcę przedłożyć okres edukacji mojej córki... co znaczy chcę ją zostawić w 3----klasie........
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
12 stycznia 2011, 14:39
Witam ślicznie :)
Fakt że na początku jest wielki ruch.Potem już mniej :) Ale wiadomo najważniejsze by się odezwać od czasu do czasu w miarę możliwości.Bo wiadomo na początku ma być życie realne,potem wirtualne :) Tak czy siak silne babeczki jesteśmy i póki Wy będzie -to ja również :D