Temat: Zdrowe odchudzanie

Lenka, kto Cię wkurzył? Ja bóle głowy mam od podstawówki - czyli tak jak Ty i nikt nigdy nie postawił mi żadnej konkretnej diagnozy. Żebym chociaż usłyszała-ma Pani migrenę przepisał leki i tyle...

jezuuuuu mogę sobie pokrzyczeć i przeklnąć!!!!!!!........., .,.........,.......no!!!!!- wcale mi nie przeszła złość na męża. Kuźwa czy dla faceta zawsze są ważniejsze rzeczy od faktycznie ważnych spraw

Asmanka, a co mężulo nabroił? Pastę curry zamawiam w necie, ale teraz nie mam i dałam zwykłe curry z proszku i gulasz wyszedł zarabisty. Dzis zrobie wersje z czerwona soczewicą, bo nie chce mi sie moczyć cieciorki, a z puszki nie lubię. 

Agatrix, rozumiem Cie z tą szczupłością. Jak ja ważyłam 52-54 kg to fruwalam nad ziemia i miałam tyle energii i radości. I tez wiem, ze to płytkie, ze mając zajebiste życie nie potrafię sie nim do końca cieszyć przez swój wygląd. Rozum mówi jedno, a rozsądek co innego i jestem taka rozdarta z huśtawka nastrojów. A co do dziecka, tez sie zastanawiałam bardzo długo i aktualnie to jestem nieziemsko zakochana w mojej małej Córeczce i żałuje, ze tak późno ja mam, chociaż jak czytam o sajgonie u Lenki, to moze i lepiej, ze jest spora różnica wieku miedzy moimi :)

Asmana, no weź wyluzuj z tym goleniem, przecież jak dojrzewa i ma włos to obciach na w-fie sie rozebrać :) To juz 13-latka!

Aga, mogłabym wziąć udział w takim pokazie hahaha ;)

Marta poczekamy zobaczymy czy będziesz taka wyrozumiała dla E. Mąż zamiast pojechać i zrobić zakupy (miała kupić łososia na obiad) to pojechał do mechanika , Filip mu zasnał w samochodzie i jest udupiony i na zakupy nie ma jak jechać, więc ryby nie będzie wrrrr i co zrobię na obiad dzieciakom??Mozna wszystko załatwić jak się wyjedzie o czasie a nie zostawia wszystko na ostatnią chwilę- mój mąż jest w tym mistrzem!!!

Ja psychicznie też zupełnie inaczej czułam się ważąc 65 kg - miałam większą świadomość swojego ciała, więcej odwagi i wogóle.

dlaczego mój syn bije brawo akurat jak wkładam (próbuję) podać mu coś na łyżce?????

jesteśmy cali w bananie!!!!!!!!! nie wspomnę, że ubrałam nówki spodnie 

Bije sobie brawo, że już taki duży i je  z łyżki;-)

Asmanka, zrób im gulasz z curry i sie nie stresuj jednym małym obiadem :)

Aga, brawo na zapas jak pięknie zaraz posprzątasz ;)

Asmana ehhhh te facety....

Gulasz z cuury robie w sobotę- bo wydaje mi się, że strasznie dużo pracy przy nim jest:-). Jak robisz to z podwójnej porcji?

Zwracam honor mężulkowi, właśnie przyprawia rybkę i jeszcze przyjedzie po mnie. Po obiedzie jedziemy kupić dzieciakom buty...jezu już czuje się lżejsza o kilka stówek.

Aga jak studentka z Olsztyna?