- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
4 czerwca 2016, 14:47
Ankieta 04.06.2016
Waga: 68 kg
Spadek: oj nie wiem, chyba -0,5
Komentarz: Zachcianki mam przed @, ale mimo to chudnę. Po prostu będąc w domu więcej piję i jem częściej i mniej.
4 czerwca 2016, 14:52
Kateszka co u Ciebie? Pogadaliście?
Bogusia jestem dumna z Twojego męża, wiesz? Że tak potrafił się przyznać, że ma problem. Trzymam kciuki, żeby się udało z terapią. Moja bratowa pije codziennie piwko. Nie widzi problemu, bo twierdzi, że dzieci nie chodzą brudne ani głodne. Ech...
4 czerwca 2016, 16:08
Nie jestem tu gadać z mężem. Jego firma organizuje imprezę dla Dzieci. Pojechał ze starszym już. Ja niby mam czekać aż młodszy wstanie, bo spi w najlepsze i dojechać, ale nie chce mi się samej jechać.
Czy pogadamy, nie wiem. Ja sama nie mam sił obecnie żeby zacząć rozmawiać.
A mama jeszcze chemię przyjmuje. Morfologia jej się pogorszyła, włosy nadal lecą. Nie wiadomo jeszcze co dalej.
4 czerwca 2016, 16:11
aaaa Lui, moja babcia w tym roku będzie obchodził 92 urodziny!! Jak nic setki dożyje!
4 czerwca 2016, 19:40
właśnie wróciłam z urodzin... były 2 torty bezowe, zjadłam pół kawałka, no nie dało rady więcej choć się starałam babcia jest słodziutka i kochana niech żyje jak najdłużej... ciekawe ile my pożyjemy - takie czasy teraz zwariowane, będzie nam się chciało tyle żyć ?...
strasznie mnie dziś boli głowa, zmykam się położyć, pa
5 czerwca 2016, 19:08
nikogo nie było ?... wszyscy korzystają z cudnej pogody - super, ja też dziś działkowałam, a teraz robię kapustkę na jutro, potem prasowanie ... jakoś to przeżyję...
że co ? że jutro poniedziałek ? NIE !!!!.... na razie jest jednak niedziela... miłego wieczoru
5 czerwca 2016, 21:01
Hej Kateszko mam nadzieję że jednak mąż się ogarnie. Najgorsze jest to że nawet nie zdaje sobie sprawy jaki skarb ma obok siebie w Twojej osobie. Ściskam moja dzielna matko Polko. :-*
Marcelko gratuluję 6 już dłuższy czas ją masz. A teraz kop na rozpęd Ci daję.
Luisko ściskam i przepędzam wszystkie smutki. Niech słonko zagości w twojej duszy.
Justa jak ty dajesz radę na te dwa etaty? Czy juz szkola się skończyła?
JJKM jak tam twoja radość i pozytywne myślenie?
5 czerwca 2016, 21:06
Ebeczku nabieraj sił na same pozytywne emocje w nowym miejscu. Trzymam kciuki żeby udało Ci się znaleźć radość i spokój na obczyźnie. W końcu rodzina będzie w komplecie ;-)
Kitta i Monijka jesteście moim wzorem treningowym. Podziwiam systematyczność. Mam nadzieję że dożyję czasu gdy sama będę potrafiła się tak mobilizować do ćwiczeń.
5 czerwca 2016, 21:14
przyjaciolka zapisała nas na bieg na 10 km po Konstancinie na 25.06. W związku z tym wczoraj wybrałam się na marszobieg i ledwo przebiegłam 5km z dużymi przerwami na marsz. Dzisiaj znowu się wybrałam i mam 1km truchtu bez marszu za sobą. Jeszcze 9 ;-).
Ostatnio odczuwam że jakos mało mnie we mnie. Gdzie moja radość życia? Gdzie wola walki o chudszą siebie? Brak mi motywacji do działania w ogóle wszystko jest do dupy :-( chwilowo mam pomysł że może jak spróbuje przygotować się do tej 10 i się uda to może mały sukces pomoże mi wyzwolić chęć do działania.
5 czerwca 2016, 22:02
Zrobiłam sobie weekendowybodwyk od vitalii. Jutro się odezwę.