Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

kule ... mała mi się zsikała na łóżko podczas drzemki i musiałam ją wykąpać i zmienić pościel ... muszę jeszcze iść do sklepu a tak leje :(
Pasek wagi
Nova a może baterie w wadze szwankują? ja jutro zważę się kontrolnie i chyba dam większą dawkę białka
A więc...
Zostało tylko 12 dni do końca II edycji 6 tygodniowego wyzwania.

Jak by nam nie poszło tym razem musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Teraz przed nami ostatnia prosta, musimy się wysilić i przynajmniej po 1 kg zrzucić.
Damy radę???? Tak, damy radę!!! - mam nadzieję, że krzyczycie razem ze mną

A oto nasze tabeli:









Olcia - słoneczko, prosty i najprostszy sposób - kij za siedzenie i niczym się nie martwisz. Trzymasz młodą jak na smyczy i ci nie zwieje. Zresztą jak młodych uczyłam to najpierw po boiskach (bo mam kilka niedaleko), potem jak już wybierałam się dalej to na kiju, a drugie dziecko śmigało na hulajnodze. Ale oni ogólnie jak byli mali to reagowali na STOP :)

DAMY RADE

 

Nova ale wymiary ci sie nie zmienily, takze te kilka dodatkowych kg to jakis zart chyba ze strony wagi buuu

 

 

zrobilam mojemu chlopowi analize tutaj na vitalii, zeby go zmotywowac do odchudzania ale za cholere nie wiem jak mamy sie do tego zabrac

on jak pracuje to caly dzien nie je, po powrocie zjada obiad, podwieczorek, kolacje prawie jednoczesnie

nie da sie przekonac zeby brac jedzenie do pracy

no i moim zdaniem za duzo pieczywa je, on do wszystkiego je bialy chleb i to 3 kromki minimum

Po pierwsze fakt wymiary mi się nie zmieniły i to mnie jeszcze bardziej dziwi, bo 4 kg różnicy powinno wyć widoczne w wymiarach - no ok teraz to już około 2,5 kg - ale jak się mierzyłam było 4. Nic nie łapię i do tego się denerwuję.

Mój facet nawet ma konto na vitalia, ale po to żeby monitorować wagę i wymiary. Nie chce dietować bo uważa że całą nadwagę zbije ćwiczeniami. Żeby było śmieszniej to je 3 posiłki dziennie - śniadanie koło 6 rano, II śniadanie koło 11 i obiad - teraz jakoś koło 15-16. Dawniej chodził godzinę dziennie ale odkąd  ma własną działalność to zrezygnował z tego i tak sobie razem tyjemy. Ale on tylko w brzuchu bo reszty ćwiczęń nie zaniedbał. Cholera, żebyście widziały jakie on ma nogi umięśnione i tyłek. Dawniej ramiona też miał ale teraz to tak lipnie. Za to brzusio to ma bardzo duży.

leoonka - facet i dieta to naprawdę nieporozumienie. Myślę, że jedynie na dukanie mógłby przeżyć - tam jest przepis na na jakieś pieczywko (wiem bo robiłam) więc to by mu mogło pomóc. Ale pamiętaj że to cholernie droga dieta - mięso i warzywa.
Novajulia kij w rowerek? No spróbujemy. Ona ma taki używany, sąsiadka mi dała na 3 kółkach, straszny badziew, ale po ogródku sobie może jeździć, a spacery z kijkiem na normalnym rowerku ... nie wiem czy ja dam radę, bo u nas wszędzie pod górkę :) Nawet gdy pcham wózek z małą na Streatham (40 min raptem) to mi ciężko, na szczęście z powrotem jest z górki :) 
Pasek wagi
Nova wlasnie tez myslalam ze jemu to by tylko taki dukan pomogl :-/ no i niestety wiekszosc diet/zdrowego zywienia jest b droga :(
Leoo u Was jedzenie jest drogie? U nas jest bardzo tanie, naprawdę ... za to w Pl to wiem że ceny kosmiczne :/ 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.