Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

Dzisiaj byłam od rana na OSTATNIEJ KROPLÓWCE a za chwilkę zrobię sobie OSTATNI ZASTRZYK <tańczę radośnie> 
Pasek wagi
Leo - widzę że nie tylko polska służba zdrowia jest "zabawna"
Agatek - u mnie do południa było 42 st
Olcia - a teraz zielona herbata, odrzuć całą przetworzoną chemię, i te wszystkie batoniki, płatki, i inne "pyszne" świństwa

A ja sobie dołek dziś kopię na własne życzenie. Nawet nie ma co mówić taka głupia jestem.
Olcia to super, że ostatnie ;)
Nova :) u mnie na termometrze pod drzewkiem jest 36 a w pokoju pewnie więcej :)
noo ale rozpływamy się :) dobra sauna nie jest zła :)

aaa co to za przejaw głupoty ?
Żle policzyłam za projekt... machnelam się o 500 zł!!! Idiotka - gorzej że nie mogę się teraz z tego wycofać. Jezu nigdy mi się to nie zdarzyło... a wszystko przez to moje rozmyślanie o ojcu i tym wszystkim co wiem jak mnie dołuje.
dziewczyny czy uważacie, że jedzenie zupy na diecie będzie dawało lepsze efekty niż potraw stałych. Chodzi mi o to, że np. przed operacjami zmniejszenia żołądka jest nakaz  przejścia na dietę płynną. ja nie chcę przejść jakoś drastycznie - ale przy tych upałach nie mogę się pozbierać z tymi 5 posiłkami i chciałam wrzucić do zupy mniej więcej to co normalnie jem na trzy główne posiłki, czyli trochę mięsa, warzywa i podczas dni treningowych ryż. Myślicie że to dobry pomysł na te upały???
Jedzenie to jedzenie, chyba spokojnie można jeść zupy, przecież są treściwe
ja dzisiaj mało zjadłam przez te upały
cześć kochane... wiem że pewnie smażycie się na słonku, ale tak w ramach kontroli chciałam sie pochwalić że pierwszy raz w tym sezonie pojechałam na rower - 2,5 godziny
spaliłam się przez ten rower i spacer trwający prawie 3 godziny
Hej kochane, ja wczoraj byłam na urodzinach.... Nie będę się wypowiadać na ten temat hehehhe.
Dzisiaj pozostaje mi nauka... we wtorek obrona. 
U nas gorąco.... duszno strasznie ale zarazem tak pochmurno. Burza murowana.
Nova ja już tęsknie za rowerem :( mam nadzieję, że po obronie wszystko się jakoś unormuje hehe.... Tzn, że będę miała więcej czasu na moje mieszkanko :D no i rowery i te inne.... hehe. No już nie wspomnę o moim A. :(
Miłego dnia!
U mnie leje i jest 16 stopni, więc smażenie zupełnie odpada :/ za to po @ waga mi znów leci w dół :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.