- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
6 lipca 2012, 14:43
Dzisiaj byłam od rana na OSTATNIEJ KROPLÓWCE a za chwilkę zrobię sobie OSTATNI ZASTRZYK <tańczę radośnie>
6 lipca 2012, 15:08
Leo - widzę że nie tylko polska służba zdrowia jest "zabawna"
Agatek - u mnie do południa było 42 st
Olcia - a teraz zielona herbata, odrzuć całą przetworzoną chemię, i te wszystkie batoniki, płatki, i inne "pyszne" świństwa
A ja sobie dołek dziś kopię na własne życzenie. Nawet nie ma co mówić taka głupia jestem.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
6 lipca 2012, 15:23
Olcia to super, że ostatnie ;)
Nova :) u mnie na termometrze pod drzewkiem jest 36 a w pokoju pewnie więcej :)
noo ale rozpływamy się :) dobra sauna nie jest zła :)
aaa co to za przejaw głupoty ?
6 lipca 2012, 16:16
Żle policzyłam za projekt... machnelam się o 500 zł!!! Idiotka - gorzej że nie mogę się teraz z tego wycofać. Jezu nigdy mi się to nie zdarzyło... a wszystko przez to moje rozmyślanie o ojcu i tym wszystkim co wiem jak mnie dołuje.
6 lipca 2012, 17:34
dziewczyny czy uważacie, że jedzenie zupy na diecie będzie dawało lepsze efekty niż potraw stałych. Chodzi mi o to, że np. przed operacjami zmniejszenia żołądka jest nakaz przejścia na dietę płynną. ja nie chcę przejść jakoś drastycznie - ale przy tych upałach nie mogę się pozbierać z tymi 5 posiłkami i chciałam wrzucić do zupy mniej więcej to co normalnie jem na trzy główne posiłki, czyli trochę mięsa, warzywa i podczas dni treningowych ryż. Myślicie że to dobry pomysł na te upały???
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
6 lipca 2012, 18:14
Jedzenie to jedzenie, chyba spokojnie można jeść zupy, przecież są treściwe
ja dzisiaj mało zjadłam przez te upały
7 lipca 2012, 14:11
cześć kochane... wiem że pewnie smażycie się na słonku, ale tak w ramach kontroli chciałam sie pochwalić że pierwszy raz w tym sezonie pojechałam na rower - 2,5 godziny
7 lipca 2012, 21:30
spaliłam się przez ten rower i spacer trwający prawie 3 godziny
8 lipca 2012, 11:22
Hej kochane, ja wczoraj byłam na urodzinach.... Nie będę się wypowiadać na ten temat hehehhe.Dzisiaj pozostaje mi nauka... we wtorek obrona.
U nas gorąco.... duszno strasznie ale zarazem tak pochmurno. Burza murowana.
Nova ja już tęsknie za rowerem :( mam nadzieję, że po obronie wszystko się jakoś unormuje hehe.... Tzn, że będę miała więcej czasu na moje mieszkanko :D no i rowery i te inne.... hehe. No już nie wspomnę o moim A. :(
Miłego dnia!
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
8 lipca 2012, 14:24
U mnie leje i jest 16 stopni, więc smażenie zupełnie odpada :/ za to po @ waga mi znów leci w dół :)