- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
7 września 2012, 08:18
Hej :)
u mnie dziś 95,7 i do tego od miesięcy niewidziany @.....
7 września 2012, 08:23
Dzień dobry... no może nie aż tak dobry.
Leo - co do za opier*ol
![]()
???? przecież codziennie ćwiczę, i jestem na granicy PPM - no więcej chyba nie jestem w stanie zrobić nic
![]()
?
Co do wagi... hmmm pewnie jakbym nie wpieprzyła wczoraj na kolację bułek z pastellą zamiast chleba żytniego i serka wiejskiego, byłoby lepiej. Jednak najgorzej też nie jest. Może w przyszłym tygodniu zobaczę wagę paskową. Przez tydzień -0,5 kg, część wyników z obwodów zerowana, ale są też minusy - brzuch: -1 cm, łydka: -1,5 cm. Więc cóż... dalej ćwiczę i dalej będę chodzić z kijami. Jeszcze zostało 16 tygodni...choć w tym tempie to na koniec roku zostanie mi waga 75 kg a nie 67 :(.
Chyba wrócę do koktajli białkowych przynajmniej po nordicu (bo mam głodomorrę taką jak po siłowni).
Agatek - dobre i to!! ale stać cie na więcej. Orbi jest wspaniały... godzina orbiego codziennie i na nowy rok będziesz lachonkiem że chocho!!!!
Mustafa - gratulacje spadku!!! Zmień sobie pasek - bardziej cię zmotywuje
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 7 września 2012, 08:25
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
7 września 2012, 08:34
NOVA a Ty w końcu jesz więcej czy nadal tak samo?? Bo kiedyś pisałam o tej swojej koleżance- ona zważyła się na takiej specjalnej wadze co mierzy metabolizm spoczynkowy i wyszło jej że ma ok1800(nie pamietam dokładnie) w każdym razie ona zjadała ok 1300 kalorii a na treningach (bardzo intensywnych) spalała ok 500kalorii więc na odżywienie organizmu zostawało jej jedynie ok 800kalorii- i ONA NIECHUDŁA, jak zwiększyła kaloryczność to znowu zaczęła chudnąć...
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
7 września 2012, 08:47
![]()
Nova pol kg to spoko wynik
![]()
A opierdziel to nie tyle do ciebie co do Agatek, Slim i reszty
![]()
Bo ty sie starasza na maksa, a ze ne zawsze wychodzi to inna sprawa, ale np u Agatek mam wrazenie ze ona od daaawna olewa to dietowanie i tylko sie tak "slizga" , sorki jak kogos urazilam
Ja wlasnie koncze robic obiad, dzisiaj kotleciki ryzowe i warzywka z gotowana piersia
Malt sniadanie zajada, zaraz pora sie zbierac
7 września 2012, 09:03
sslimm- na razie jem ciut ponad PPM czyli ponad 1600 kcal. Ale chcę dojść do 1700 :)
a teraz coś dla śmiechu
![]()
a ja chcę wyglądać TAK
![]()
więc zero powierzchni erotycznej
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 7 września 2012, 09:04
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
7 września 2012, 09:19
dzień dobry
dzisiaj mam dalej złu humor
nie chce mi się komentować, ślizgać może i się ślizgam, ale nie olewam ...
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3446
7 września 2012, 12:07
HOME..... SWEET HOME PO SZPITALU.....
Oby już tylko było lepiej, jestem słaba jak cholera.. Nóżki jak zapałki hahaha ale na wagę jeszcze nie wchodziłam : D
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
7 września 2012, 13:51
Cześć dziewczyny!
Novajulia ... szalona ... ja nie umiem włączyć trybu "RUCH" w mojej głowie i rosnę :/
Hormony tarczycowe doprowadzają mnie do szału, chlip chlip
![]()
ale skoro dzwonili ze szpitala ze mam zwiększyć dawkę to chyba jednak muszę je brać
![]()
Kolesmaro wiem że to przez chorobę ale i tak zazdraszczam
Leo i jak tam w pracy?
Agatek ja mam podobny problem z jedzeniem po kłótni a mój Oskar tak mnie ostatnio wkurza że ledwo się powstrzymuję żeby mu nie palnąć a potem nocą lunatykuję po chałupie i co gorsza jem :(
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
7 września 2012, 14:06
Witaj
Kolesmaro :) i odpoczywaj i regeneruj się :)
Olcia ja poza drobnymi wyjątkami to jem całkiem ładnie, gorzej z ćwiczeniami teraz, ale powoli do nich wracam :)