- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 października 2012, 11:32
Nova nie tylko Ty :)
3 października 2012, 11:38
Dobra koniec z kompem na dziś. Zaczynam świecić od portali z z pracą... głowa mnie boli i w ogóle pełne rozbicie. Może wieczorem zrobię wpis do pamiętnika.
Teraz idę ćwiczyć i ogarnąć chałupę. Potem szybkie zakupy i leczo na obiad. Wieczorem czeka mnie mega wielkie prasowanie - syn ma 1 bluzkę w szafie - reszta w worze czeka aż sie zbiorę :)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 października 2012, 11:41
Ja się naszukałam wczoraj białej kiełbaski i mam żurek w domu :) ugotuję jajka i obiad w sam raz :)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
3 października 2012, 16:35
Agatek ja tyle żurku zrobiłam w poniedziałek że jeszcze dzisiaj go jadłam i już naprawdę nie mogę na niego patrzeć, zwłaszcza ze to taki Knorra z proszku a nie na prawdziwym zakwasie :(
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 października 2012, 17:59
Olcia ja mam pyszny na zakwasie :)
4 października 2012, 09:39
a ja wczoraj resztek wędliny w 3 sklepach nie znalazłam. A w jednym jak już znalazłam to moje dzieciaki dopadły i nici z leczo. Zjedli pół chleba z tymi resztkami. Młoda stwierdziła (moje dziecko z wężem w kieszeni), że mogę codziennie kupować takie resztki i kroić na plasterki bo są lepsze niż wędlina, którą kupuję, a na pewno tańsze. Jezu już się boję o moje wnuki jak ona zacznie je karmić.
Na marginesie... Dzień Dobry, choć wcale nie taki dobry. Idę się odstresować na kije... do 10.10 zostało mi 20 zł w kieszeni... dziś planuję zakup kurczaka całego i liczę że mi starczy, no i do tego jeszcze trzeba chleb upiec, żeby dzieciarnia miała co szamać. Ja cholera schudnę z samych braków w lodówce. Coraz trudniej komponować mi posiłki bo cholera nie mam już z czego. Do tego Mój stwierdził, że zamiast przyjechać do mnie to jedzie do przyjaciela na imieniny - zaprosił nas obydwoje, ale ja nie mam za co jechać. A nawet jakbym miała za co to szkoda mi kasy - kurde 5 piw w Krakowie to 50 zł, a za tyle ja muszę mniej więcej tydzień przeżyć. Przejdę się na kije i to przemyślę na spokojnie. Buziole.
Edytowany przez a016f0f7ee03a6fe89fc5a9b75af4cf1 4 października 2012, 09:41
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
4 października 2012, 10:07
Nova ja też kupuję czasami takie okrawki :) właśnie najczęściej do bigosu, ale nie raz trafią się takie kawałki luksusowe, że idą na chlebek :)
4 października 2012, 11:08
u mnie w sklepach to głównie takie luksusowe jak to nazwałaś :), tyle, że coś do tego leczo dać trzeba :)
4 października 2012, 17:43
dla poprawy humorków... szczególnie moich
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
4 października 2012, 23:18
Hehe, dobre!
Novajulia to Twój mężczyzna wymaga od Ciebie żebyś sama płaciła czy Tobie jest głupio by on płacił?
Kurna, mam 3 tygodnie na uzbieranie 700Funtów ... chyba sprzedam nerkę