Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

hejka

Nova z tym lasem to masz racje, no ale wkoncu sie troche przejasnilo i na razie nie jest zle tfu tfu


a czy ty uwazasz ze te -60kg w tak krotkim czasie to normalne?? zdrowe?? bo dla mnie to jakies chore

ja tam uwazam ze w odchudzaniu najwazniejsza jest wytrwalosc i czas, duuuuzo czasu


no i chcialam sie pochwalic ze dzisiaj oddalam moja prace egzaminacyjna teraz wlasnie siadam do kompa zeby zrobic prezentacje na za tydzien i szkola z glowy szkoda tylko ze pracy jak nie bylo tak nie ma
ale tym zaczne martwic sie po nowym roku

Leo - no jak ktoś waży 170 kg to te 60 kg może jest bardziej normalne niż np. przy 100 kg. Nie wiem, nie znam się - chodzi mi jednak o to, że babka, która praktycznie nie ruszała się z kanapy, zaczęła ćwiczyć po 4 godz dziennie!!! Co do szkoły to ja bardzo tęsknię za nauką i jakbym miała tylko kasę to już robiłabym kolejne studia :P

Witam,

Agatek - ty dziś strasznie pesymistyczna, a dla mnie dziś szklanka do połowy pełna a nie pusta. Co się stało z twoim paskiem wagi???

Nova no fakt, przy takiej wadze to te 60kg moglo szybko ubyc

no z cwiczeniami to szok, ja nic nie cwicze, no nie!! wczoraj po roku znowu uruchomilismy Wii i potanczylismy z synusiem razem ze smurfami i troche pogralam w kregle i inne gry, takze nawet mam zakwasy hehe

co do szkoly, tu jest super, bo czlowiek jak chce sie uczyc to zawsze moze isc i jeszczu mu pomoga finansowo
ja jak nie znajde pracy to chyba od wrzesnia pojde na ekonomie

siedze nad ta prezentacja, promotor mowil ze ma byc krotka, 10-20 slajdow, no i nie wiem, jak ma byc taka krotka to wsumie nie zamieszcze tam ani calej teori(oczywiscie chodzi mi o slowa kluczowe) ani calej analizy(mam mase wykresow, do prawie kazdego pytania z ankiety)

Pesymistyczna może nie, ale smutna :( mam płaczliwą @

Agatek - ciepła kąpiel z olejkami dobrze ci dziś zrobi

Leo - faktycznie fajnie z ta szkołą. Pewnie gdyby nie dysleksja też już dawno pojechałabym w świat . A wii fajnie wyciska zastane mięśnie .

dziewczyny SPAAAAAAAAĆ... już nie mogę serio!!!

A z wiadomości super cieszących - karnet na miesiąc siłowni jest po 50 zł :) - promocja grudnia!!!

Ja chcialam zacząć na basen znowu chodzić, ale z kasą krucho i w domku będę dalej ćwiczyć, trudno

no i mi sie spac zachcialo, zwlaszcza ze ostatnie kilka nocek mam prawie nieprzespane z powodu kaszlu
ale chyba juz powoli przechodzi, tfu tfu, moze jutro wkoncu pojde do pracy

no i skonczylam prezentacje ale zdolna jestem

Nawet bardzo zdolna Leo

4 grudnia proszę trzymać kciuki - właśnie dzwonili w sprawie rozmowy o pracę. Strach mi ręce spocił - ale strasznie się ciesze - już nawet nie ważne czy mi się uda, ważne, że wreszcie ktoś docenił moje cv. Czuję się ciut mniej beznadziejna