- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
29 grudnia 2016, 20:34
Dziękuję dziewczyny! Ufff udało się ;) oczywiscie Vitalia pół dnia mnie wkurzała i nie pokazywała mi postanowienia ale oto jest... w końcu! :)
29 grudnia 2016, 21:03
Chudnebochce, coś się dzieje, bo nie widać ani Twojego zdjęcia profilowego, ani paska. Nie wyświetla się też model sylwetki. Tak sobie myślę, że dopiero po Nowym Roku coś się zmieni na lepsze, wcześniej nie ma na co liczyć. Współczuję tym, którzy mają wykupioną dietę Vitalii.
30 grudnia 2016, 01:34
Akurat dieta działa jak działała przed problemami z forum. Ale zauważyłam, że inne wątki (zwłaszcza te nowo założone) nie mają takich problemów - albo może już je naprawili. Nasz atek za to spadł na 2 stronę na liście, jakby od 20 grudnia nikt nic nowego nie dodał, a ostatnich ponad 30 postów ma ten sam nr i wszystko dodaje się na tej samej stronie 297, podczas gdy wcześniejsze strony wątku liczą po 10 postów i są numerowane kolejno. Może musimy jakoś indywidualnie zgłosić ten wątek, żeby coś naprawili?
Też ustawiłam sobie postanowienie noworoczne - podobnie jak Tereenia chcę się pozbyć otyłości, dla mnie to spadek prawie 21 kg, a czy uda się w rok? Ambitny to plan, ale jeśli wytrwam w zdrowym stylu żywienia to szansą na jego realizacje są.
Chudnebochce, też nie widzę Twojego paseczka, napisz może do pomocy technicznej.
Edytowany przez emkr1 30 grudnia 2016, 01:39
30 grudnia 2016, 06:34
Witam. Obiecałam, że od dzisiaj będę grzeczna i zamierzam się tego trzymać. Owsianka z żurawiną zjedzona, potem jeszcze 4 posiłki i niczego więcej nie tknę, żeby nie wiem co się działo.
Ja mam jeszcze do z rzucenia 19 kilogramów - też dużo - i chcę osiągnąć ten wynik w tym roku, najlepiej do wakacji. Muszę tylko uważać, żeby nie zaliczać wpadek. Będę miała jeszcze nadwagę, ale tak będzie musiało zostać. No, może... ale o tym pomyślę, kiedy będę ważyć wymarzone 69 kilogramów, a do tego czasu jeszcze wiele może się zdarzyć.
Emkr1, jak to zgłosić? Podpowiedz, bo ja zupełnie się nie orientuję, a coraz bardziej irytuje mnie ta sytuacja.
Życzę miłego dnia.
Edytowany przez 30 grudnia 2016, 06:36
30 grudnia 2016, 06:56
Skorzystałam z formularza kontaktowego i zgłosiłam ten problem. Otrzymałam informację, że udzielą mi odpowiedzi najpóźniej w ciągu 24 godzin. Poczekamy, zobaczymy. Formularz znalazłam w zakładce "O nas", nie mogłam znaleźć pomocy technicznej. Napiszcie też, może coś się ruszy.
Edytowany przez 30 grudnia 2016, 06:59
30 grudnia 2016, 08:12
mkr, czyli mamy cel zrzucić podobną liczbę kg w przyszłym roku Mnie to się wydaje strasznie dużo ale z drugiej strony to są niecałe 2 kg miesięcznie, pół kg tygodniowo więc szanse są. Będziemy się motywować i damy radę
A co do błędów na stronie to w każdym wątku działa to inaczej, u mnie tutaj wszystko się wyświetla ale w ramach punktowej motywacji też nie mam ani zdjęcia ani paseczka ani sylwetki
30 grudnia 2016, 10:04
Dziewczyny - pisałam już do nich kiedyś. Pani mi odpisała, że przekazała informację do informatyków i cisza... tyle z ich pomocy.
Sama nie widzę zdjęcia, paska i modelu!
Edytowany przez Chudnebochce 30 grudnia 2016, 10:07
30 grudnia 2016, 10:05
Najdziwniejsze, że tylko tutaj mi się tak dzieje. Jak piszę w innym wątku to jest ok :)
30 grudnia 2016, 11:06
Luna, właśnie przez formularz kontaktowy chyba najlepiej zgłaszać. Widziałam też wątek w tej sprawie na forum w dziale problemów technicznych, ale czy informatycy coś z tym zrobią i kiedy...?
Robi się to coraz bardziej uciążliwe i zaczynam mieć obawy czy część postów nie zniknie w wyniku naprawy - te co mają ten sam nr. Chodzi mi po głowie inne rozwiązanie: można założyć nowy wątek z podobnym tytułem i z linkiem do starego wątku, a tu w ostatnim poście podać link do wątku nowego - ale wcześniej musiałaby, sprawdzić czy na nowym chodzi wszystko jak należy. Ja wiem, że szkoda tylu stron i postów już napisanych, ale może to byłoby jakieś rozwiązanie? Napiszcie co na ten temat myślicie. Jeśli uznacie, że to dobry pomysł to mogę się tym zająć wieczorem, bo teraz piszę z tabletu i ciężko będzie.