- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
12 czerwca 2017, 11:00
Moralescool, gratulacje i za spadek wagi i za rowerek :)
Kalania, witaj. W grupie zawsze raźniej i łatwiej o motywację. A suwaczek możesz dodać w zakładce: Moja Vitalia - Pomiary - Paski postępu
12 czerwca 2017, 15:44
Dzięki za pomoc i słowa otuchy. Próbowałam ustawić suwaczek. Nie wiem, czy mi się udało. Mam pytanie dotyczące stosowanych przez Was diet: wszyscy korzystacie z jadłospisów ułożonych przez dietetyka, czy kombinujecie też na własną rękę?
12 czerwca 2017, 20:04
Moralescool gratulacje ! Pewnie tyłek bolał :)
kalania Witaj, ja już od kwietnia nie jestem na diecie vitalii i dalej walczę sama. Ściągnęłam fitatu i tam wbijam wszystko co jem i dzięki temu wiem że mój bilans kaloryczny jest ujemny czyli taki jaki powinien być przy odchudzaniu. A ty z dietą czy sama próbujesz walki?
12 czerwca 2017, 22:56
Ja sama. sporo czytałam o tym jak komponować zdrowe posiłki, ogólnie o zdrowym odżywianiu, ale u mnie lepiej z teorią niż z praktyką... a z wysiłkiem fizycznym to już w ogóle fatalnie :( Mam nadzieję to wszystko zmienić.
Trochę orientacyjnie liczę kalorie. Mam też koleżankę, która odchudza się całe życie i mi doradza - właśnie dostałam od niej zjebkę, że za mało kalorii zjadam :)
13 czerwca 2017, 11:47
Kasia tyłek bolal ale troszkę, emkr,biała mam nadzieje zrobić 70km w tym sezonie. Witaj kalania
Dzisiaj pogoda do bani więc rowerek stacjonarny. Przed chwilą szamałem truskawki. Wiosna to chyba najlepszy czas na zdrowe odżywianie.Świeże owoce i warzywka.
Pozdrowienia dla wszystkich
13 czerwca 2017, 16:05
moralescool będzie dobrze, ale można kupić specjalne siodełka np. żelowe podobno się sprawdzają.
kalania a mogę tak z ciekawości spytać ile kcal jesz dziennie?
13 czerwca 2017, 17:40
Zaczęłam od 1200-1400 kcal. Ale ponoć jeśli chcę schudnąć i potem utrzymać wagę, to powinnam jesć minimum 1600 kcal. Teraz już tak dokładnie nie liczę, ale mniej więcej 1400-1500 zjadam. A Wy ile jecie?
13 czerwca 2017, 18:56
Cześć wszystkim
Kalania - witaj u nas 1400-1500 kcal to nadal mało. To poniżej Twojej PPM. Niestety też tak jadłam i po zwiększeniu kcal do rozsądniejszego poziomu waga najpierw wzrosła a potem stanęła
A jakiś ruch masz?
moralescool - gratulacje zejścia do dwucyfrówki! Wow niezłe trasy robisz, jestem pod wrażeniem
Kocham wiosnę i lato. Przy tych wszystkich świeżych i pysznych owocach w ogóle mnie nie ciągnie do słodyczy Wczoraj zajadałam się czereśniami a dzisiaj miałam arbuza na podwieczorek. Na jutro znowu czekają czereśnie i może trochę truskawek kupię
Dietę trzymam, ruch też a kilogramy dalej trzymają się mnie...
Pozdrawiam wszystkich
13 czerwca 2017, 20:26
Kalania przy swojej wadze powinnaś jeść powyżej 2000kcal. Nikt, nawet osoba ważąca 50kg nie powinna schodzić poniżej 1500kcal - takie jest moje zdanie. Szkoda zdrowia na takie "diety". Ja przy obecnej wadze jem około 1950 i waga spada. Dziś szklana pokazała 84.8kg co oznacza, że jeszcze 800g i będę świętować -30kg! Ależ się cieszę! ;) Czyli... uda mi się i osiągnę trzydziestkę w rok! Super uczucie :)
Powodzenia wszystkim! Jeszcze jutro i czeka mnie długi weekend! <3
13 czerwca 2017, 21:38
Dzięki za rady! wiedziałam, że to dobry pomysł, żeby tu dołączyć :)
Niestety nie mam za wiele ruchu - raczej okazjonalnie. Jakis rower, spacer. Od początku diety tylko raz rower, jakieś 5 km. wiem, że powinnam, ale czuję się bardzo ociężała i szybko się męczę.
Co do ilości kalorii, to będę pilnowała, żeby jeść więcej, bo chciałabym schudnąć trwale. Nie interesuje mnie spektakularny efekt krótkim czasie. Już to kiedyś osiągnęłam -25 kg w pół roku. Baaaardzo szybko wróciły. Szkoda o tym gadać.
To ile - wg Waszego doświadczenia - powinnam jeść?