- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
11 września 2017, 19:30
Gonia, ani opaska, ani balonik. Miałam bypass żołądka - zabieg b. inwazyjny, ale właśnie taki wybrał dla mnie chirurg. Dodatkowo nie wymaga kolejnego zabiegu w celu usunięcia opaski/balonika. Samej operacji też się bałam, ale teraz wiem, że to była słuszna decyzja, bo od operacji jest już mnie mniej o 17 kg. A odnośnie niedoczynności tarczycy - sprawdzali mi TSH tuż przed operacją i było ok. - ponoć nie robią zabiegów jak tarczyca nie jest leczona i hormony nie wyrównane.
Wielkie brawa za spadek na wadze i trzymam kciuki za dalszą taką tendencję spadkową.
16 września 2017, 19:27
Dobry wieczór
Emkr1 faktycznie jest jeszcze bypass,najważniejsze że wszystko jest dobrze kilogramy spadają i z kazdym dniem Jesteś blizej swojego celu.
U mnie daleka droga, na tą chwilę mam cel zejść do dwucyfrówki.
Powoli ,aby do przodu.
Miłego weekendu dla wszyskich.
20 września 2017, 02:02
Hop hop! Zagląda tu ktoś? Miało się ruszyć po lecie (przynajmniej miałam taką nadzieję), a tu nadal cisza.
Gonia, wszyscy kiedyś zaczynaliśmy. Wbrew pozorom na początku jest najłatwiej bo waga zaczyna spadać i jest motywacja. A potem to z tym różnie bywa, zastoje, wahania itp. Jak to trwa dłużej to zaczynają się frustracje. Ja ostatnio też mam wahania wagi, choć w dłuższych okresach czasu jednak spadek jest zauważalny, to codzienne stawanie na wadze i widok wyniku: raz + 1 kg, raz -0,5kg bywa denerwujące.
A jaką masz teraz wagę - bo nie masz suwaczka to nie wiadomo jaki cel przed Tobą do tej dwucyfrówki.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
20 września 2017, 15:21
Mam suwak w profilu,teraz mam 111kg ,było już 2 kg mniej i znów podskoczylo .Zaczęłam sprawdzac ile zjadam i wyglada na to ,ze za duzo,skoro efekty marne.Nie poddaję się, ale te wahania wagi są demobilizujące.
Sprawdzam ciuchy i widzę różnicę,ale chciałoby się na wadze też zobaczyć lepszy wynik.
20 września 2017, 17:05
Witajcie ponownie. Tak mnie wkurzyła jedna Vitalijka że nie wiem. Wszystkowiedząca-kurczę- a wygląda jak anorektyczka tylko nikt jej tego nie napisze bo zaraz się wkurza i obsmiewa inne dziewczyny. Tak w ogole po co zaglada do innych jak jest nie zaproszona. Waga 103 kg. Zaczynam po raz kolejny może ostatni.
21 września 2017, 17:29
Witaj Aenne ,nie masz za co przepraszać, bynajmniej mnie.Każdy ma prawo do własnego zdania.
Poprawił mi się humor ,bo dzisiaj waga spadła do poziomu z poprzedniego ważenia.
Jednym słowem trzeba patrzeć co się do dzioba wkłada i nie ma zmiłuj.
22 września 2017, 08:19
Hej
Ja niestety chwilowo odpuściłam dietę bo dopadło mnie okropne przeziębienie. Już drugi tydzień mnie trzyma.
Fajnie że jeszcze tu zaglądacie. Wytrwałości życzę