Temat: Dieta proteinowa - start 01.03.2011 kto z nami?

http://www.bakoma.pl/pl/desery/satino_light

Wpisz  proszę na  tydzień 21-28.03
 ważyłam ok~ 65.5 :(

Hej Babki !
Ja mam masakrę jakąś przed okresem...Wszystkiego mi się chce, nie mam za grosz silnej woli. Jestem wściekła na siebie. Dzisiaj u rodziców jadłam obiad, był kurczak. Nie wytrzymałam i zeżarłam go ze skórą z prędkością światła... Skąd Wy czerpiecie swoją silną wolę ? Macie jakieś sposoby ? Ja oczywiście dalej nie mogę się odnaleźć w przepisach. Ciężko wymyślać coś przy małym ząbkującym dzidziusiu, bo potrzebuje tyle uwagi, że nie mam czasu na gotowanie za bardzo. Łapię coś w pośpiechu z lodówki i tyle. Poza tym pisałam, że u mnie w mieście nie ma wielu rzeczy, które są niezbędne w diecie. Na razie kompletuję sobie składniki. Dzisiaj przyszedł makaron na bazie maizeny, keczup mega light, bez którego ciężko mi się obyć, no i w koncu sama  maizena ! Hurra ! Weekend spędzam na uczelni, więc ciężko mi będzie trzymać się diety, więc do niedzieli włącznie jem w miarę normalnie ( oprócz ziemniaków, chleba, makaronu normalnego i ryżu ), a od poneidziałku zrobię sobie ze 3-4 dni samej fazy uderzeniowej. Czyli tak jakby od początku. Muszę w końcu sie za siebie wziąć, bo jak już na ten diecie nie dam rady ( a przecież nie jest sadystyczna ) to nigdy nie dam rady... Ach, jak łatwo się mówi. Zwalam wszystko na zbliżającą się @...

MajaNuovaVita ja polecam Ci kupić susz warzywny, do tego trochę soli kamiennej, kurkumy i masz super przyprawę do mięs. Oczywiście wszystko zmiksować.

BUZIAKI

Pepe, to ile Ty już ciągniesz tą pierwszą fazę ? Nie za długo ?

Niefortunna literówka ;) Brakło jednego I :P Teraz jestem na II fazie, na Dukanie od 1.03.
Jednak obniżyłam trochę cel, ale zostawiam sobie furtkę, że jak dojdę do 55 i będę miała dość to też będzie dobrze :) Najważniejsze to nie dać się zwariować

Dziękuję WesołaGrubasko :*:*

Dziękuję Aniołkuzpiekłarodem :* :*

Maja ten deser jest w Auchan w Płocku, serki homo 0% też. Pozdrawiam

 

Aniołku - jak mnie "bierze cholera"- przepraszam za wyrażenie - to robię sobie sheika z kakaem i wraca dobry nastrój. Tak myślę- pod kątem ciepłej pogody, że jak go dłużej zamrożę to będę miała pyszne lody.

Pozdrawiam ciebie i twoje maleństwo***

hej dawno mnie tu nie bylo odkad pisalam ostatni raz bylam przed okresem to byl najgorszy okres diety ale od tamtej pory z 71kg (bo oczywiscie przytylam w czasie okresu) polecialo 5 kg waga wskazuje 66 kg jestem z siebie dumna ogolnie juz 11.5 kg za mna czyli wieksza polowa zostalo 11kg i koniec:) ciesze sie ogromnie i mam ogromna motywacje...:)  do wesela kuzynki jeszcze 3 tygodnia myslalam ze do tego czasu uda mi sie zejsc do 65kg i ze z trudem a tu prosze mam nadzieje ze jeszcze z 5kg do 24.03 schudne:)

Czesc Dziewczynki ja tez jestem przed okresem i o prostu mogłabym zjesc konia z kopytami ;) a wczoraj wieczorem mezowi robiłam taki świezutki chlebek no i skibke zezarłam moze jedyny plus taki ze był owsiany ;) fakt kupny no ale nie wytrzzymałam