- Dołączył: 2008-03-14
- Miasto: Morąg
- Liczba postów: 249
10 lutego 2011, 12:15
Cześć kochani.
Po długiej lektórze książek i artykułów na temat tej diety postanawiam zacząć już 1 marca.Ktoś się przyłączy?
W grupie rażniej :)
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
16 czerwca 2011, 19:51
dorotea, najważniejsze , że waga nie rośnie. Na pewno w końcu się ruszy. Chciałabym ważyć tyle co ty, ale chyba nigdy nie dojdę do takiego wyniku. U mnie waga też po weckendzie 1,5 do góry, a w tygodniu 1,5 w dół.
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 314
16 czerwca 2011, 22:34
Asiagu ale ja jestem na diecie od 27 lutego i do tej pory schudłam 8 kg a potem zero!Przerwała i tyję lub schodzę do tej wagi ale w dół za nic w świecie nie chce ruszyc!
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
17 czerwca 2011, 06:39
to może twój organizm uważa, że to dobra waga dla ciebie i powinnaś przejść na stabilizację. Możesz też spróbować iść do lekarza i zrobić badania. Może ci się woda zatrzymuje, albo TSH nieprawidłowe. Oglądałam ostatnio program o tej diecie i przy dużych zastojach zalecali przebadać tarczycę. Pozdrawiam i życzę dobrych wyników
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 439
18 czerwca 2011, 20:34
A ja już się nie stabilizuję, jem z nowymi nawykami i waga stoi i miejscu :) I nadal trzymam za Was kciuki!
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 314
19 czerwca 2011, 11:05
A ja tyję-już 63,5.mam nadzieję ze znowu schudnebo jestem przerazona a juz niedługo wczasy.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
19 czerwca 2011, 11:15
nareszcie waga ruszyła w dół, około miesiąca stała lub wzrastała o kilo. zaczęłam wątpić czy przejść już na trzecią fazę bo nie doszłam do wymarzonej wagi czy ciągnąć do końca czerwca, a wtedy trzecia faza i czekać na dalsze efekty. ale jednak ruszyło się:)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
19 czerwca 2011, 11:17
dukan wyliczył mi trzecią fazę na 06 czerwca, ale jednak pociągnę do końca miesiąca i wtedy zacznę trzecią. mam nadzieję ,że nadal waga będzie spadała w dół :) powodzonka wszystkim którzy wątpią, na moim przykładzie widać ,że zdarzają się dość długie zastoje wagi :)
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
19 czerwca 2011, 13:20
davidov, dzięki za pocieszenie. U mnie zastój, ale mam nadzieję , ze trochę jeszcze spadnie do wczasów. To jeszcze miesiąc i zaczynam stabilizację, bo wiadomo że na wczasach trudno trzymać się dukana, ale może jakoś dam radę. Wczoraj bardzo nagrzeszyłam na festynie, ale trudno już nie mogę sobie wszystkiego odmawiać.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 653
19 czerwca 2011, 19:29
po takim grzesznym dniu zrób sobie dzień proteinek :) no ja jednak z trzecią fazą poczekam do końca miesiąca. wtedy do 22 grudnia musze fazę utrzymać, akurat przed świętami koniec. mam tylko nadzieję ,ze dam radę. w sumie pół roku już minęło i jest ok, gdy spróbowałam ostatnio ziemniaków to nie smakowały mi już jak kiedyś, a niestety po takim niedozwolonym posiłku czuję się strasznie ociężale:) np. makaron, ziemniaki, kebab, fuj fuj
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 148
19 czerwca 2011, 20:16
dzisiaj oczywiście same proteinki, a powinnam P+W, ale już dzień się kończy, a od jutra warzywka. Mnie jednak ziemniaczki bardzo smakują, nie wspominając o pizzy, którą uwielbiam od dziecka. Muszę się wziąć za siebie i nie grzeszyć w weckendy, ale to jest bardzo trudne, bo lato to sezon imprez plenerowych, a ja uwielbiam z dzieckiem w ten sposób spędzać czas.