27 lutego 2011, 12:43
hej ;) . od jutra zaczynam :) kto ze mna ?
zasady:
wazenie co niedziele rano ;)
ćwiczenia
codzienne picie wody:D do diety(dieta dowolna )
zdawanie relacji
SCHUDNĄC do WYZNACZONEJ WAGI I WYGLĄDAĆ TAK :
;****
Edytowany przez nackaa 27 lutego 2011, 12:46
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
1 marca 2011, 16:10
póki co postanowiłam sobie, że podczas trwania diety będę miała 1 dzień w miesiący kiedy będę mogła pozwolic sobie na jakiś 'grzeszek'
padło na końcówke marca bo planuje impreze
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
1 marca 2011, 16:11
kocham to mało powiedziane
1 marca 2011, 16:13
no fakt to super pomysł ;D ale ja nie moge tak robić bo jak odpuszcze 1 dzien to pozniej juz wszystko
1 marca 2011, 16:15
ja lece sie uczyc bede jutro ;*
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
1 marca 2011, 16:16
właśnie tego się boję ale nigdy podczas diety nie pozwalałam sobie na najmniejsze ustępstwo i bardzo często kończyło się to jojem bo potem rzucałam się na żarcie jak szalona. raz udało mi się nawet schudnąc 13kg (w 3 miesiące) i przytyłam 14 (do teraz) ..
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
1 marca 2011, 17:27
Cześć dziewczyny :) i jak tam? u mnie dzisiaj dobrze, no jak na razie, zobaczymy jeszcze potem jak to będzie. Teraz idę spać, bo w nocy muszę się uczyć... trzymajcie się :*
- Dołączył: 2010-12-30
- Miasto:
- Liczba postów: 297
1 marca 2011, 20:31
Ja kocham słodycze, podobnie jak Ty .coco. ale na prawdę wolę ich nie jeść, jak zjem jedną rzecz to nie ma końca. Dlatego lepiej nie.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
1 marca 2011, 20:40
ja też kiedy zaczne jesc słodycze nie moge przestac ale ten jeden dzień w miesiącu robie sobie taki chill :D
1 marca 2011, 23:26
Mi się udaje już chyba miesiąc bez słodyczy wytrzymać :D i dzisiaj znowu - w pracy masa słodkości i niczego nie tknęłam! Yeah!
Ja nie mam ochoty na słodkie dopóki mi się tego pod nos nie podstawi, bo wtedy nie mogę się opamiętać i pochłaniam wszystko. Ale dzisiaj i wczoraj silną wolę w pracy ćwiczyłam, udało mi się :D
Nie podoba mi się tylko jedno - jeśli jestem w pracy na późniejszą zmianę to jestem w domu późno, tak jak dzisiaj, i kolację zjadam przed 23... a spać idę w przeciągu 1 - 1,5 h. Czyli trochę za wcześnie :/ A z drugiej strony, jeśli nic nie zjem, to spać nie będę mogła z głodu, bo wcześniej jem coś w godz. 16 - 18. Staram się jeść niedużo, ale to i tak mi przeszkadza...
Na szczęście jutro mam w pracy wolne, więc po pierwsze - wcześniej wieczorem pójdę spać i wcześniej zjem kolację, po drugie - po szkole skoczę na siłownię :D
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
1 marca 2011, 23:38
ale sobie pospałam, zaraz do nauki. dietka nawet dobrze, ale cwiczeń nie było ;/ byłam tylko na godzinnym spacerze z psem, bo taka ładna pogoda :)