- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 marca 2011, 15:49
30 marca 2011, 15:16
31 marca 2011, 12:01
31 marca 2011, 13:23
ja jadam sama moje dania ... ewentualnie jeszcze mała cos skubnie...a mężuś albo skubnie cos u teściowej albo osobno cos mu zrobię...więc mi tego jedzonka starczy jeszcze do jutra.... a skladniki miałam tak rozłozone - pierś z kurczaka (nie jedna podwójna, a tylko jedna- chyba wiadomo o co chodzi), ok 150 (może więcej, na oko sypnełam) makaronu i pół paczki warzyw na patelnię...do tego jeszcze kilka pieczarek i cebula ( bo nie chciałam żeby pieczarki się zmarnowały)
31 marca 2011, 14:49
31 marca 2011, 14:50
31 marca 2011, 16:01
31 marca 2011, 16:35
1 kwietnia 2011, 13:01
Wracam do swiata zywych :-)))) moja diete szlag trafił na okres chorobska bo nie chcialam małzowi wydziwiac ,ze tego nie jem czy cos bo sie chlopina staral jak mógł .Pocieszajacy jest fakt ,ze nie miałam apetytu wiec pewno waga w miejscu stoi .Matko dziewczyny jak ja wam zazdroszcze tego jedzenia ja jak tylko wezme makaron w usta to mam od razu kilo do przodu a my strasznie makaronowi jestesmy .Nawet ten 5 zboz czy zytni .Do tego tylko raz na cwiczeniach bylam w tym tygodniu ale slaba jestem wiec sie nie porywam za bardzo.No to sie wyzalilam wiec ide sie czegos napic.
P.s.Ja dzis rybe 2 szt. + salata ze szczypiorkiem ,pomidorem i rzodkiewką ,moze poleje to jogurtem naturalnym ,za ktoreym nie bardzo przepadam.
Edytowany przez chogataM 1 kwietnia 2011, 13:04
1 kwietnia 2011, 13:25
1 kwietnia 2011, 13:25