Temat: WIOSNA - LATO 2011 na 6tkę! to już 15ta akcja! ZAPRASZAM

PIĘTNASTA AKCJA!

 

WIOSNA-LATO 2011




6-tkowa AKCJA 

 19 marca - 25 czerwca 2011




Jeśli:

1.    masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2.    planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3.    chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4.   jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”

to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!




CEL 6-tkowej akcji (14 tygodni) nr 15:

zrzucić MINIMUM 6 kg

 

Zapisy do 19 marca 2011 do godz.23:59 - podanie aktualnej wagi

Ważymy się w soboty i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietki.

 

JAK SIĘ ZAPISAĆ?

zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę

 

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna:

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):

4. komentarz: 

5. zadanie na najbliższy tydzień (np. aktywność fizyczna)


 

Przed nami konkursy, zdrowa rywalizacja, inspirujące wspieranie,

kolorowe zestawienia i podsumowania czyli odchudzanie z uśmiechem na ustach 

 

Z A P R A S Z A M     i    P O W O D Z E N I A !!!!

Pasek wagi
potwierdzam inwazję owadów - wczoraj na próbie pod kościołem ukąsiło mnie bydle w plecy, a potem zabiłam jeszcze 3 osobniki latające... zaczyna się !!! A w pracy też mnie wczoraj coś użarło w rękę i mam wielką gulę czerwoną i twardą - myślę, że to nie komar tylko jakiś inny zwierz ?!?!
Jadowita bratowa to twarda sztuka - spróbuj muchozolem - może odfrunie hyhy

Pasek wagi
A co na teściową???
Pasek wagi
Nie mogłam dziś spać.
Chyba wspominałam tu na forum, że mamy zamiar budować dom. Oszczędności zero, na spadek nie nie zanosi, mamy tylko stare mieszkanie w kamienicy, które zamierzamy opchnąć i od tego zacząć. No i z tym mieszkaniem jest problem - kupca brak.
Działka jest, pozwolenie leży od lutego. Matuchno - wczoraj była para, oglądała, podobało im się. Trzymajcie kciuki!!!!
Pasek wagi
Trzymam kciuki

OJJJ NA SETKĘ SIĘ SPÓŹNIŁAM, ALE I TAK ZA TO WYPIJĘ :)

Nooo Ebek współczuję. Może patelnią ją dobij albo wałkiem do ciasta? ;P

Klemensik, a ja myślałam, że Tu juz ku końcowi się zbliżasz tej budowy. Pamiętam, że w którejś akcji właśnie zniknęłaś, bo mieliście mnóstwo spraw do załatwienia? To co? Jakiś kredycik trza wziąć? ;P

Pasek wagi
No Marcelka mieliśmy sporo spraw bo załatwialiśmy papierologię i trwało to od maja 2010 do lutego 2011. Niestety to tyle trwa. A co do kredytu. Ja pracuję, mąż też. Ale ludzie!!!! Jeśli nie ma się wkładu własnego, to bank da tylko na całość inwestycji. Więc spoko 300 tyś się kłania.  A w naszym przypadku rata 2000 jest nie do przepchnięcia. I to na 30 lat!!!
Pasek wagi
Klemensik współczuję wizji kredytu i zazdroszczę wizji własnego domu jednocześnie...
Co do sprzedaży mieszkania to teściowie bujali się z tematem 3 miesiące i znalazł się kupiec wreszcie... prędzej czy później klient się znajdzie ale jest z tym zachodu, nie powiem, że nie...
A ja psychicznie czuję się nieco lepiej, chyba słonko na niebie zaczęło działać, postanowiłam się już tak nie zamartwiać i nie snuć czarnych scenariuszy - jakoś to będzie może... @ już za kilka dni więc zbieram wodę ale w sobotę planuję wyskok na ćwiczenia ze sztangą, może to mnie rozładuje, potem zakupy... hihi musi pomóc !

Pasek wagi

Na pewno luise pomoże :)

Ja też klemensik zazdroszczę tej perspektywy budowy domu. Bardzo mi się marzy. Niestety jeszcze dłuuugo będę musiała na to czekać. Ale mam nadzieję, że się doczekam. Póki co - muszą mi wystarczyć moje własne, ciasne 3 pokoje :) i wiem, wiem, że jest z tym pierdzielenia się jak nie wiem... No ale mam nadzieję, że w końcu dojdzie do skutku. A wkładu własnego nie możecie zrobić jak sprzedacie mieszkanie?

Pasek wagi

Co do domu, kosztów i remontu to my się nie budujemy ale mamy zamiar przerobić dach z płaskiego na taki z więźbą. Koszt kolosalny, papierków, gonienia i załatwienia w trzy i trochę, aż się nie chce i normalnie w strachu jestem. Czasem myślę, że lepiej nowy dom wybudować niż stary remontować.

A co dietki, eh, jest tragicznie, i czuję, że w sobotę będzie ciężko na wadze

Pasek wagi
Marcelka, no właśnie, najlepsze rozwiązanie to sprzedaż mieszkania i postawienie w stanie surowym chałupki, czyli mury i dach. I wtedy na resztę kredycik - i mniejszy i mniej procentu do spłaty. O to sie rozchodzi, że jakoś ta sprzedaż nam nie idzie. Ale uczy mnie ta sytuacja cierpliwości, chociaż czasem ją tracę.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.