Temat: Grupa wsparcia +100 kg

Cześć !

zaczynam ponowną walkę z kilogramami. W ciągu roku udało mi się z wagi 141,4 kg dobić do 115 kg , lecz niestety pozwoliłam sobie przez ostatnie 4 miesiące na więcej luzu i przytyłam. Biorę się za siebie, bo wiem że stać mnie na to żeby dalej tracić kilogramy. Szukam osób zainteresowanych wspólną wagą o lepsze życie :) 

Zapraszam <3

skromaniaczka napisał(a):

napiszecie coś więcej o diecie Vitalii? jakie produkty mniej więcej tam są? Jestem studentką, nie mam za dużych funduszy więc drogie produkty nie wychodzą w grę.

dieta nie jest droga, plusem jest to że można sobie wymieniać posiłki i wybierać to co się lubi. Kolejnym plusem jest to że możesz ten sam posiłek jeść kilka dni pod rząd i nie musisz wyrzucać produktów :)

PannaNiecierpliwa napisał(a):

Też się tu dopisuje do was dziewczyny :) W pierwszym etapie mam jeszcze do zrzucenia ok. 28kg. Potem będą kolejne cele. Mnie Vitalia bardzo rozczarowała i teraz jestem "na swojej". Póki co pomysły na posiłki i siły do ich robienia mam, więc się trzymam tego co sama wymyślę. Później rozmyślam nad dietą OXY bo koleżanki sobie ją chwalą. 

ja też jestem na swojej diecie , tzn. chodzę do dietetyka ale postanowiłyśmy że muszę sama spróbować odżywiać się tak jak to robiłam przez ostatni rok, czyli zdrowo :) bo całe życie nikt nie będzie prowadził mnie za rękę :)

Isskaaaa napisał(a):

skromaniaczka napisał(a):

napiszecie coś więcej o diecie Vitalii? jakie produkty mniej więcej tam są? Jestem studentką, nie mam za dużych funduszy więc drogie produkty nie wychodzą w grę.
dieta nie jest droga, plusem jest to że można sobie wymieniać posiłki i wybierać to co się lubi. Kolejnym plusem jest to że możesz ten sam posiłek jeść kilka dni pod rząd i nie musisz wyrzucać produktów :)

To chyba nie pozostaje mi nic innego jak czekać na wypłatę i zamawiać :D dzięki!

Cześć, to dołączam. Ważę obecnie 101.60,chce schudnąć do 70 i będę w niebie. 

Trzymam kciuki... ja dopiero zaczynam, ale wierzę, że się uda. Tego życzę i Tobie

Skromniaczka a ja od siebie moge polecic My Fitness Pal, jest za darmo, zaznaczasz ile chcesz schudnac w tydzien i liczy ci twoje zapotrzebowanie kaloryczne. Jest tam tez ogromna baza produktow, polskich i zagranicznych, skanujesz tylko kod kreskowy i juz masz produkt, podajesz tylko ile ma gram. Jest takze opcja podlaczenia urzadzenia mierzacego kroki, i jesli jestes aktywna w dany dzien, mozesz zjesc wiecej lub mniej jesli jestes nieaktywna. Mozesz sobie ustawic ile bialka, tluszczy i weglow chcesz spozywac w ciagu dnia. Jest też masa przepisow uzytkownikow. Polecam, kiedys schudlam uzywajac tej apki i teraz na nowo powracam do niej. 

Hej. Czy jest ktoś jeszcze w tej grupie wsparcia. Ja zaczęłam trzeci dzień diety. Na plus jest lepsze, lżejsze samopoczucie rano po wstaniu. Na minus - pojawiły się zawroty głowy. Muszę to kontrolować. Odchudzam się na razie dietą stworzoną na podstawie różnych internetowych przepisów. W przeszłości sporo schudłam na dietach niskowęglowych. Dlatego i tym razem będę stosować coś podobnego. Rozmyślam nad ketodietą, ale ciężko mi samemu ułożyć jeszcze sensowny jadłospis. To co, kto jeszcze został na placu boju?

Pasek wagi

mietowaaa napisał(a):

Hej. Czy jest ktoś jeszcze w tej grupie wsparcia. Ja zaczęłam trzeci dzień diety. Na plus jest lepsze, lżejsze samopoczucie rano po wstaniu. Na minus - pojawiły się zawroty głowy. Muszę to kontrolować. Odchudzam się na razie dietą stworzoną na podstawie różnych internetowych przepisów. W przeszłości sporo schudłam na dietach niskowęglowych. Dlatego i tym razem będę stosować coś podobnego. Rozmyślam nad ketodietą, ale ciężko mi samemu ułożyć jeszcze sensowny jadłospis. To co, kto jeszcze został na placu boju?

Cześć, ja tu jeszcze trwam i nie odpuszczam - jestem na 5 miesiącu diety i ćwiczeń :) Dieta moja, ćwiczenia też. Efekty średnie, ale z tendencją spadkową. Widzę, że jesteśmy z tego samego miasta, więc pozdrawiam ciepło :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.